Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Dawno nic nie pisałem :facepalm:

Popraw się chłopaku ojjj popraw :D

 

 

BigMama i Maciek stwierdzili, że zły nie jest :D

Pierwsza oznaka wybrzydzania, jak zaczną marudzić to powiedz, że następną razą zapodasz na stół chleb i smalec z Tesco, odraz zapomną co to wybrzydzanie :laugh: :laugh:

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-338753
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Bo do  dobrych przysmaków człek się szybko przyzwyczaja, a zapodać mu coś nowego, ciut w innym smaczku i już nie zabardzo zadowolony :D :D :D

"Każda, nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku."...
http://supergify.pl/images/stories/Zawody/kucharze016.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-338762
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zacznę od chlebka.. 

 

BigMama i Maciek stwierdzili, że zły nie jest  :D

 

 

 

Potwierdzam słowa Boczusia :D , a nawet więcej, mi smakował, miał dużą zaletę, nie był słony

Edytowane przez DZIADEK MACIEK

www.wedzarnie.com.pl

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-338795
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Talent kulinarny i nie tylko niesamowity

 

dzięki dzięki Anulka hehe, ale bez przesadyzmu ^^ 

 

Pomysł z nożem i folią spożywczą jest super, przy pierwszej okazji wykorzystam Twój patent

 

 

polecam :) szybko, łatwo i przyjemnie.. można tylko nieco czas parzenia wydłużyć - w zależności jak gruby baton Ci wyjdzie 50min do 70min.. 

eksperymentuję dalej nad tym pomysłem :)

 

Popraw się chłopaku ojjj popraw

 

10 dni minęło i już się cosik uzbierało hehe

nad chlebkiem nie mam na razie okazji popracować.. wybitny chleb mi NIE WYJDZIE, bo mało chleba spożywamy i nie ma okazji do łapania praktyki :(

 

do  dobrych przysmaków człek się szybko przyzwyczaja

 

święta racja Zbyszku :clap:

 

Maćku dzięki ;) nie mogę się doczekać kolejnego spotkanka hehe

mama mnie 'pili' żebyśmy mniej soli jedli.. a ja tak sól lubię hehe cieszę się, że powoli udaje mi się miarkować w kulinarnym obłędzie :laugh:

 

Co my tu na dzisiaj mamy... 

ahh kolejna wersja tabasco.. tym razem papryczki pepperoni świeże fermentowane kilka tygodni z suszonymi.. smak, nie powiem, bardzo zacny wyszedł.. tyle, że i tak niewielka ostrość tej odmiany przepadła.. musiałem dodać na koniec scotch bonnet i ostrej papryki w proszku.. trochę zalewy spod oliwek i skrobii ziemniaczanej jako zagęstnik i stabilizator.. 

poza tym tylko sól i ocet.. wyszło bardzo smaczne 1.5l

Kolejne etapy (moczenie suszonych chilli we wrzątku, miksowanie świeżych chilli z suszonymi i wodą + niewielki dodatek cukru aby ładnie fermentowało, po kilku tygodniach dodane sól i ocet i odstawione na kolejne 2-3 tygodnie)

 

post-52552-0-95354600-1394796800_thumb.jpg

 

post-52552-0-89762400-1394796802_thumb.jpg

 

post-52552-0-94486400-1394796804_thumb.jpg

 

post-52552-0-28800300-1394796807_thumb.jpg

 

post-52552-0-11673100-1394796809_thumb.jpg

 

post-52552-0-82456400-1394796810_thumb.jpg

 

Żeby nie gotować całości odlałem odrobinę do garnka i zagotowałem, w marynacie spod oliwek rozprowadziłem skrobię ziemniaczaną.. dodałem do gotującego się przecieru z chilli tyle, aby powstał gęsty kisiel, który zagęścił przy blendowaniu całość. Oczywiście przetrzeć przez sitko trzeba.. 

 

post-52552-0-29046500-1394796813_thumb.jpg

 

post-52552-0-85331800-1394796815_thumb.jpg

 

no i szkoda wyrzucać oczywiście te pozostałości z sitka.. przecież maja w sobie masę smaku! 

Dostałem 8szt małych okrąglutkich cukinii. Do pozostałości z chilli dodałem octu, soli i cukru oraz przypraw, zagotowałem i badam! mamy słój pysznych cukinii z ogórkiem i czerwoną cebulką.. 

właśnie zaczynam pasteryzować, 30min na taki wielki słój wystarczy.. no może 25 hehe

 

post-52552-0-29073600-1394796818_thumb.jpg

 

Dalsze eksperymenty z wędlinką z poprzedniej strony. 

Tym razem pomieszane mięsa - z piersi i udek kurczaka oraz piersi indyka, ten wariant jest lepszy. 

Jeden baton taki sam jak wcześniej a drugi na życzenie mamy z pesto i suszoną bazylią (oczywiście dodatek oliwy z pesto sprawił, że słabiej się skleiła całość, ale nadal dobrze się trzyma). 

Zrobiłem grubsze i eksperymentowałem z czasem.. ten zwykły się nie doparzył przez 50 min (jemy go na ciepło z patelni - co też jest super smakowite, można zrobić w panierce takie krążki), tego z bazylią zostawiłem po tych 50 min w wodzie do ostygnięcia i jest idealny. 

 

post-52552-0-57919000-1394796820_thumb.jpg

 

Pieczony kurczak.. nic specjalnego hehe ale ładnie się prezentuje. 

Jedyna innowacja jaką podpatrzyłem to pieczenie do w całości, ale oddzielnie - skrzydełka i uda sa oddzielone od reszty, tylko skóra z wierzchu nie jest rozerwana, patent fajnie się sprawdził. 

 

post-52552-0-29038600-1394796823_thumb.jpg

 

post-52552-0-89583200-1394796826_thumb.jpg

 

post-52552-0-78678400-1394796828_thumb.jpg

 

W top chef dzień po tym jak TO zrobiłem był temat w dogrywce, aby zrobić coś z włoszczyzny hehehe 

Leżała sobie włoszczyzna, leżała i prawie była do wywalenia.. więc postanowiłem zrobić 'coś z niczego' - smakowitą pastę do kanapek, mięs, zapiekanek.. sami wiecie ocb ;)

Żeby wydobyć maksimum smaku z warzyw (seler, pietruszka, por, cebula, marchew) pokroiłem wszystko drobno i smażyłem kolejno na dużym ogniu z niewielką ilością oleju, aż stawały się pachnące i skoncentrowane (niemalże jak grillowane). 

 

post-52552-0-86842300-1394796830_thumb.jpg

 

Warzywa na bieżąco przerzucałem do woka i gotowałem w soku warzywnym (najpierw seler, pietruszka, marchew - smażone osobno - potem por i cebula. 

Kiedy smażyłem paprykę dodałem też koncentratu pomidorowego, kiedy papryka miała już kolor to i przecier musiał się nieco skarmelizować.

 

post-52552-0-97935600-1394796832_thumb.jpg

 

Warzywa z sokiem przerzuciłem z powrotem na patelnię i smażyłem dolewając odpowiednią ilość soku (taki sok warzywny z kartonika, bardzo smaczny i bez konserwantów).

Wyłączyłem ogień i dodałem czosnek oraz po pęczku koperku i pietruszki (z łodyżkami - masa aromatu). 

 

post-52552-0-17685500-1394796835_thumb.jpg

 

Ostatni etap to blendowanie (zajęło około 20-25min) warzyw z oliwą, octem i przyprawami; oczywiście sól (ja do gotowania dałem kostki rosołowe heh zastrzelcie mnie :D) pieprz, oregano, majeranek, sos rybny (nie dużo, ma dać tylko posmak i głębię), miód gryczany od Plecionki (wybitna rzecz!) sproszkowany imbir i kto na co ma akurat ochotę hehe 

Oliwy dodawałem tyle aby konsystencja się zgadzała z tym co miałem w głowie, dlatego najpierw polecam dodać ocet a później oliwy.. oliwy za dużo dać się nie da hehe a z octem łatwo przesadzić.. 

 

post-52552-0-62130200-1394796848_thumb.jpg

 

Po zapakowaniu w słoiki (wierzch zalać oliwą) pasteryzować 20 min i siup hehe mamy świetną rzecz z niczego. 

 

post-52552-0-11388700-1394796837_thumb.jpg

 

Zabutelkowałem dziś gazowany napój na bazie pomysłu Alltid.. porzeczka i malina 

nadal pracował, ale blg w okolicach 0.. łyżeczka cukru i 2 słodziki na pół litra i zobaczymy co z tego wyjdzie.. 

 

post-52552-0-51496100-1394796850_thumb.jpg

 

Rachunki mi się coś nie zgadzają.. z 6l soku i 0.5l syropu malinowego uzyskałem 6.5l płynu w butelkach O_o 

tak to jeszcze nigdy nie było hehehehe Pozdrawiam ;)

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-340604
Udostępnij na innych stronach

nad chlebkiem nie mam na razie okazji popracować.. wybitny chleb mi NIE WYJDZIE, bo mało chleba spożywamy i nie ma okazji do łapania praktyki  

 

no niezle masz te poczynania  a co do chleba to nie praktykuj ja tez malo chleba jadlam, dopoki nie sprobowalam upiec sama ..a teraz od miesiaca wpadlam w nalog chlebowy! :)  

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-340618
Udostępnij na innych stronach

 

 

a teraz od miesiaca wpadlam w nalog chlebowy!

:laugh: tego się właśnie boję.. 

bo pieczywo uwielbiam.. z masełkiem, ze smalczykiem, do jajecznicy na boczku, grzanki, zapiekanki, do zagęszczania zup i sosów razowiec.. ah do wycierania z talerza tłustego sosu, jako posypka do makaronu, kanapki, panini.. dupka od chleba z pomidorem i kiełbasą w bezsenną noc hahaha

sama widzisz... nie ma to tamo  :facepalm:  :laugh:  :laugh:

nałóg chlebowy pielęgnowany od berbecia trzeba w końcu zwalczyć :P Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-340627
Udostępnij na innych stronach

@PanBoczek,no to ja tak sobie nie pozwalam tylko do sniadanka jem ,bo inaczej to bym sie w drzwi nie zmiescila :) 

ale ten zdrowszy niz sklepowa bagietka "bake off" :)  

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-340628
Udostępnij na innych stronach

Boczuś - Robercie   trenuj dalej przed ... następnym spotkaniem ;)      już mi ślinka leci na myśl co będzie podane, u Ciebie czy u nas :)

www.wedzarnie.com.pl

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-340650
Udostępnij na innych stronach

Myślę że pomysł z własnym kanałem na YT jak najbardziej trafiony, jest już sporo dziwaków ale bez "duszy" a u Ciebie jest na co patrzeć, bo wszystko wygląda zaje*ście i smakowicie.

"Siemankoo... Witam w mojej gastroporno kuchni" hehe :D:)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-340667
Udostępnij na innych stronach

Nie no.. ja nie widzę opcji, żebym miał się sprzedawa! 

a może.. tylko niech ktoś dobrze zapłaci hehehehe  będę do uslug! 24/7   ;)

A z tymi kulinariami nie przesadzajcie, na prawdę... każdy głupi może coś ugotować.. 

 

Tym razem mózg.. bez zdjęć i tekstów (te potem) 

czemu nasze babcie i dziadkowie go uwielbiali? a my nim gardzimy???

TA POGARDA wypełnia mnie na tyle, że mam dość!!

 

Kremowy, smaczny. idealny... czego tu nie kochać w mózgu!4

 

Zrobiłem w sosie czosnkowym... ale...

wszyscy krewni i znajomi powiedzieli BEEEE tylko BigmAMA SKOSZTOWAŁA i bardzo jej smakował...

chociaż dalej, jak wszystkim, rósł w ustach... OCB

Ostatnim znanym rodzinie smakoszem mózgów był mój SP dziadek

wiem tyle, że dodawał masę szczypiorku a mózg smażył w panierce na patelni.

 kilo to niecałe 6zł.. dużo mniej, w makro.. 

a mózg jest pełen smaku, kremowy, pyszsny, idealny na grzanki czy  do pasztetu, chociaż na to go szkoda..

 

 

DZIADKU! nasz największy mędrcze.. nie wiem do kogo się odwolać, więc Ciebie poproszę o odpowiedź!

powiedz mi.. zdradź.. jakiś przepis ma mózg wieprzowy.. 

smakuje mi chol**nie i chcę więcej :D

powiedzcie mi proszę o co chodzi! .. moczyłem go w wodzie z octem i gotowałem 10 min,, potem doszedł w sosie..

był niestety w kawalkach (w opakowaniu) co mnie nie zadowala..

Dziadek mój moczył go w mleku, potem panierka i smażenie..

Podpowiedz coś, bardzo proszę

Pozdrawiam

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341070
Udostępnij na innych stronach

Ja,  PanieB nie wiem o co chodzi - ostatni móżdżek jaki jadłam to był z dzika  i ważył ok 200 gramów więcej było zachodu z "pozyskaniem " niż całego jedzenia . Na szczęście nikt z moich domowników,  no może starsze dziecko ma niejakie opory :rolleyes: , nie ma większych oporów przed próbowaniem różnych nowych potraw . Zjedliśmy go smażony z jajkiem.

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341077
Udostępnij na innych stronach

 

 

a mózg jest pełen smaku, kremowy, pyszsny, idealny na grzanki czy  do pasztetu, chociaż na to go szkoda..
 

 

Daję do pasztetowej, by właśnie nadać kremowej konsystencji i smarowności, ale nie można wspomnieć, bo mózg jak piszesz jest be. :cool:   

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341101
Udostępnij na innych stronach

PanieB nie wiem o co chodzi

 

to bardzo dobrze :) cała moja rodzina wywracała oczami na pomysł zjedzenia mózgu.. i coś w środku, sądząc po minach, też im się wywracało hehe

ciekaw jestem czy mózg wieprzowy i z dzika bardzo różnią się smakiem?

 

 

My robimy, a właściwie żona, smażony i często zapiekany pod płytą w elektrycznym grillu.

 

mniam! :D

 

 

ale nie można wspomnieć, bo mózg jak piszesz jest be.

 

:laugh:  :laugh:  :laugh: fakt.. ale jakież to rozsądne rozwiązanie jest! 

Mózg dodaje smaku, kremowej konsystencji i smarowności.. czyli mniej więcej działa jak słonina..

jaki % polecasz dodawać do tego typu wyrobów? zastępować część tłuszczu mózgiem?

jest to o tyle super rozwiązanie, że mózg ma bardzo mało kalorii.. zaledwie 130-135 w 100g :tongue:

a słonina ma w 100g ponad 800kcal!

 

Gdyby ktoś chciał spróbować mózgu po raz pierwszy - spisałem kilka uwag i wniosków, do których doprowadziło mnie przygotowywanie i jedzenie mózgu.

Nie mam co prawda zdjęć z produkcji tego dania - akurat prądu nie było a ciemności uniemożliwiły robienie zdjęć..

 

1. Mózg wymoczyłem przez 2 godziny w wodzie z octem. Najpierw wypłukałem aż woda była czysta a potem chlust octu i odstawiłem w chłodne miejsce. Dziadek w mleku moczył.. hmm

2. Pokroiłem na kawałki i usunąłem co wydawało mi się zbędne (opony mózgowe tak?)

3. Na oliwie podsmażyłem cebulę, dodałem mózg i przesmażyłem. Dodałem sporo czosnku, 200ml słodkiej śmietanki, soli, pieprzu i dusiłem aż sos uzyskał odpowiednią konsystencję.

4. Na koniec sok z cytryny i (jak radził mój ŚP dziadek) cały pęczek szczypiorku.

 

post-52552-0-29878700-1395324816_thumb.jpg

 

Proste prawda? jak się później okazało do kremowej konsystencji i smaku zbliżonego wg mnie bardzo do smaku krewetek :rolleyes: pasuje jak ulał:

a) ostry sos tabasco

b) chrupiące grzanki, które przełamią tą kremowość

Tabasco oczywiście domowe hehe a grzanki polecam zrobić z cienko krojonego chleba na patelni, smażąc na oliwie lub maśle tylko z jednej strony, za to na ciemnobrązowy kolor.

 

To jeszcze dla podkolorowania dodam przekąskę w 10 minut - omlet z warzywami.

Mama zażyczyła sobie czegoś na szybko.. w czasie reklamy ogarnąłem coś takiego hehe chyba dłużej to robiłem niż mama jadła  :laugh:  :laugh:  :laugh: Pozdrawiam

 

post-52552-0-74369400-1395324825_thumb.jpg

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341638
Udostępnij na innych stronach

Pozdrowienia dla Big Mamy , nie tylko smacznie wygląda ale na pewno smakuje.

Panie Boczku zmączyłeś omlet ?

Myślisz , że możesz wszystko ?

Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi

 

Myślałem ,że jestem już na dnie !!!!

Ale ktoś rzucił mi łopatę.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341650
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pozdrowienia dla Big Mamy

i ona pozdrawia a nawet wycałować kazała hehehe :D

 

 

Panie Boczku zmączyłeś omlet ?

a tego to nie rozumiem :D

znaczy czy zmęczyłem omlet? przesmażyłem? nieee z wierzchu ładnie usmażony a w środku delikatny i wilgotny hehe

jeżeli chodziło o mąkę to absolutnie :P nigdy nie dodaję.. tylko jajka, oliwa, sól i pieprz ^^ Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341652
Udostępnij na innych stronach

Robert a ja  mam pytanie o smak. Dajesz prawie do kazdej potrawy tak duze ilosci ostrych sosow, czy ty napewno czujesz smk potrawy, czy chcesz ostroscia owe smaki zbic. CZasem zrezygnuj z chilli i jego przetworow. A smak bedzie delikatniejszy w calej potrawie.

 Wiesz ,ze jestem fankom twojego gotowania,  jednak czasem  zrezygnuj z ostrosci  ;)

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341667
Udostępnij na innych stronach

Aniu... wiesz jak ja cenię Twoje zdanie i opinie.. i tym razem też masz rację stuprocentową! 

Może się wydawać z moich postów, że walę do wszystkiego bez umiarkowania sosy chilli, tabasco, ostre papryczki itd.. 

ale tak nie jest :) 

zawsze najpierw próbuję dania i decyduję.. a na samym końcu dodaję ostre przyprawy - bardzo je lubię, ale nie pozwalam aby zabijały smak.. np. ten omlet dla mamy.. nie dałem tabasco bo zabija nieco smak jajek.. ale mama chciała :) 

Mózg aż się prosił o jakiegoś kopa.. tu nie ma dwóch zdań!

Jadam też lekkie sałatki - z lekkim dressingiem, nie poczuwam się do odpowiedzialności aby zabić kubki smakowe ku uciesze tłumu.. 

większość dań doprawiam chilli tylko dlatego, że to lubię i współgra to z ich smakiem.. 

nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy pyszne danie przyprawię chilli i będę po nim tylko zionąć.. każdy kto jadł, wie o co chodzi.. to byłoby bez sensu.

tak jak psikanie sobie w oczy sprayem pieprzowym i oglądanie sztuki.. no.. nie arcydzieł bo moim daniom daleko do takiego miana :) 

Przede wszystkim cieszę się Aniu, że masz się dobrze i znajdujesz czas na martwienie się o takiego maluczkiego człowieczka jak ja :) dziękuję Ci z głębi serducha mego, zapewne stłuszczonego, za to :D 

Staram się ostatnio chilli ograniczyć, co przynosi rezultaty.. ale to takie dobreeee :D 

Chyba można spokojnie powiedzieć, że bez chilli połowa kuchni świata miałaby szaro-bury kolor.. wielbmy ją i nienawidźmy jednocześnie zatem :D 

Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341675
Udostępnij na innych stronach

Robercik, a nastepnym razem, oczyszc mozg, zblanszuj w wodzie z octem , odcedz, zrob panierke i usmaz jak kotleta. Bedziesz mial udawane " chicken nuggats". A to mozesz zrobic jak takie male " smaczki" i do tego twoj sos   ;)

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341678
Udostępnij na innych stronach

Aniu pomysł świetny, ale nie dla mnie.. raczej.. 

jakbym spróbował jeśc nuggetsy, które są takie kremowe i w ogóle o smaku krewetki.. masakra :D 

nie pasuje mi za bardzo pomysł aby mózg coś udawał.. to byłoby wg mnie na prawdę ohydne .. honest! 

Niektóre rzeczy są do tego dobre, ale wg mnie nie to.. oczywiście mógłbym udawać, że jem nuggeta, ale taki kremowy, rozlazły.

To nie to :) wolę go zjeść jak trzeba - wtedy nie będzie ohydny.. 

btw. skąd wiedziałaś, że mam ochotę na nuggetsy? :D gdyby nie panierka to dziś bym je zrobił hehehehe 

 

Babcię dziś podpytałem o móżdżek.. 

tyle się dowiedziałem, że wychodziła z kuchni jak dziadzio je sobie smażył.. 

nikt poza mną w rodzinie ich nie lubi.. :( świat się kończy, spuścizna idzie w jałowy grunt! 

niedługo nikt nie weźmie takich przysmaków do ust.. i za co? 

nowoczesność :) każdy woli jeść kości i szczątki zwierząt w hamburgerach i parówkach niż zacny mózg w sosie.. 

czego ja doczekałem.. a nie to powinien powiedzieć ktoś inny... 

Kochani, czemu nikt tego nie mówi? Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341685
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kochani, czemu nikt tego nie mówi? Pozdrawiam

 Swiat robi sie rozrzutny Robercie. Kiedys swinke zjadano od poczatku do konca. Robiono kaszanke, pasztety,  kosic na wywary przeznaczano. A teraz kazdy chce tylko mieso a kosc ewentualnie psu kupi. Zupe zrobia z gotowego kupnegowywaru w kartonie, alebo jeszce lepiej na suchej kostce rozpuszczonej w wodzie.  Nie tylo to smaku nie ma , ale  zalatuje wszystkim, a nie jedzeniem. :(  

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341687
Udostępnij na innych stronach

I znowu Aniu masz rację.. jakie to jest smutne.. 

łatwiej teraz w Polsce o banany, ananasy, kiwi czy kawior cholerny niż o prostą rzecz jak mózg wieprzowy.. o innych już nie wspomnę :( 

świat zmierza do żywienia ludzi pigułkami, jak w seksmisji... po co dobre jedzenie, po co smak.. po co faceci ;) hehe 

ta sama logika napędza przemysł.. więcej za mniej, coś za nic.. 

skończymy w końcu w totalnej żywieniowej idiokracji i pomrzemy z głodu, albo co pewniejsze z przyczyn 'naturalnych' przez własną głupotę.. 

Wszyscy mówią aby ratować polską żywność.. co nam po tym! niedługo zabraknie pszczół, nie będzie komu zapylać roślin. Niedługo zabraknie polaków bo do takiego celu wszystko zmierza.. niebawem zabraknie nawet powietrza.. bo zamiast z niego korzystać tylko umiemy zanieczyszczać.. 

śmiałem się jak ktoś tak mówił.. ale trzeba spojrzeć na fakty :( 

smutno prezentuje się nasza przyszłość, albo jedna klęska albo inna... albo wszystkie na raz. 

Jak żyć? Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341690
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak żyć?

 Robert , jestes pokoleniem moich dzieci, wiec powiem Tobie tak jak im

 Zyj , tak abys nastepnego dnia mogl zobaczyc czlowieka w lustrze, jesli masz idee, to staraj sie je wprowadzic w zycie, nie narzucaj na sile swoich pomyslow, bo sila rodzi przeciw, ale miloscia i spokojem masz szanse osiagnac cel.

 Jestes mlody i goraca glowa, to prawo wieku, jednak pamietaj ,ze glos jednostki budzi miliony ludzi ktorzy sluchaja, ktorzy kiedys mieli tez takie pomysly a nie udalo im sie wprowadzic w zycie. Swiat do ciebie nalezy i bedzie takim jaki ty go stworzysz, "ty znaczy twoje pokolenie.

A pomysl?, to juz twoja goraca glowa musi cos wymyslec ;)  :D

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341697
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.