Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

PanieB nie wiem o co chodzi

 

to bardzo dobrze :) cała moja rodzina wywracała oczami na pomysł zjedzenia mózgu.. i coś w środku, sądząc po minach, też im się wywracało hehe

ciekaw jestem czy mózg wieprzowy i z dzika bardzo różnią się smakiem?

 

 

My robimy, a właściwie żona, smażony i często zapiekany pod płytą w elektrycznym grillu.

 

mniam! :D

 

 

ale nie można wspomnieć, bo mózg jak piszesz jest be.

 

:laugh:  :laugh:  :laugh: fakt.. ale jakież to rozsądne rozwiązanie jest! 

Mózg dodaje smaku, kremowej konsystencji i smarowności.. czyli mniej więcej działa jak słonina..

jaki % polecasz dodawać do tego typu wyrobów? zastępować część tłuszczu mózgiem?

jest to o tyle super rozwiązanie, że mózg ma bardzo mało kalorii.. zaledwie 130-135 w 100g :tongue:

a słonina ma w 100g ponad 800kcal!

 

Gdyby ktoś chciał spróbować mózgu po raz pierwszy - spisałem kilka uwag i wniosków, do których doprowadziło mnie przygotowywanie i jedzenie mózgu.

Nie mam co prawda zdjęć z produkcji tego dania - akurat prądu nie było a ciemności uniemożliwiły robienie zdjęć..

 

1. Mózg wymoczyłem przez 2 godziny w wodzie z octem. Najpierw wypłukałem aż woda była czysta a potem chlust octu i odstawiłem w chłodne miejsce. Dziadek w mleku moczył.. hmm

2. Pokroiłem na kawałki i usunąłem co wydawało mi się zbędne (opony mózgowe tak?)

3. Na oliwie podsmażyłem cebulę, dodałem mózg i przesmażyłem. Dodałem sporo czosnku, 200ml słodkiej śmietanki, soli, pieprzu i dusiłem aż sos uzyskał odpowiednią konsystencję.

4. Na koniec sok z cytryny i (jak radził mój ŚP dziadek) cały pęczek szczypiorku.

 

post-52552-0-29878700-1395324816_thumb.jpg

 

Proste prawda? jak się później okazało do kremowej konsystencji i smaku zbliżonego wg mnie bardzo do smaku krewetek :rolleyes: pasuje jak ulał:

a) ostry sos tabasco

b) chrupiące grzanki, które przełamią tą kremowość

Tabasco oczywiście domowe hehe a grzanki polecam zrobić z cienko krojonego chleba na patelni, smażąc na oliwie lub maśle tylko z jednej strony, za to na ciemnobrązowy kolor.

 

To jeszcze dla podkolorowania dodam przekąskę w 10 minut - omlet z warzywami.

Mama zażyczyła sobie czegoś na szybko.. w czasie reklamy ogarnąłem coś takiego hehe chyba dłużej to robiłem niż mama jadła  :laugh:  :laugh:  :laugh: Pozdrawiam

 

post-52552-0-74369400-1395324825_thumb.jpg

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341638
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Pozdrowienia dla Big Mamy , nie tylko smacznie wygląda ale na pewno smakuje.

Panie Boczku zmączyłeś omlet ?

Myślisz , że możesz wszystko ?

Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi

 

Myślałem ,że jestem już na dnie !!!!

Ale ktoś rzucił mi łopatę.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341650
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pozdrowienia dla Big Mamy

i ona pozdrawia a nawet wycałować kazała hehehe :D

 

 

Panie Boczku zmączyłeś omlet ?

a tego to nie rozumiem :D

znaczy czy zmęczyłem omlet? przesmażyłem? nieee z wierzchu ładnie usmażony a w środku delikatny i wilgotny hehe

jeżeli chodziło o mąkę to absolutnie :P nigdy nie dodaję.. tylko jajka, oliwa, sól i pieprz ^^ Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341652
Udostępnij na innych stronach

Robert a ja  mam pytanie o smak. Dajesz prawie do kazdej potrawy tak duze ilosci ostrych sosow, czy ty napewno czujesz smk potrawy, czy chcesz ostroscia owe smaki zbic. CZasem zrezygnuj z chilli i jego przetworow. A smak bedzie delikatniejszy w calej potrawie.

 Wiesz ,ze jestem fankom twojego gotowania,  jednak czasem  zrezygnuj z ostrosci  ;)

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341667
Udostępnij na innych stronach

Aniu... wiesz jak ja cenię Twoje zdanie i opinie.. i tym razem też masz rację stuprocentową! 

Może się wydawać z moich postów, że walę do wszystkiego bez umiarkowania sosy chilli, tabasco, ostre papryczki itd.. 

ale tak nie jest :) 

zawsze najpierw próbuję dania i decyduję.. a na samym końcu dodaję ostre przyprawy - bardzo je lubię, ale nie pozwalam aby zabijały smak.. np. ten omlet dla mamy.. nie dałem tabasco bo zabija nieco smak jajek.. ale mama chciała :) 

Mózg aż się prosił o jakiegoś kopa.. tu nie ma dwóch zdań!

Jadam też lekkie sałatki - z lekkim dressingiem, nie poczuwam się do odpowiedzialności aby zabić kubki smakowe ku uciesze tłumu.. 

większość dań doprawiam chilli tylko dlatego, że to lubię i współgra to z ich smakiem.. 

nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy pyszne danie przyprawię chilli i będę po nim tylko zionąć.. każdy kto jadł, wie o co chodzi.. to byłoby bez sensu.

tak jak psikanie sobie w oczy sprayem pieprzowym i oglądanie sztuki.. no.. nie arcydzieł bo moim daniom daleko do takiego miana :) 

Przede wszystkim cieszę się Aniu, że masz się dobrze i znajdujesz czas na martwienie się o takiego maluczkiego człowieczka jak ja :) dziękuję Ci z głębi serducha mego, zapewne stłuszczonego, za to :D 

Staram się ostatnio chilli ograniczyć, co przynosi rezultaty.. ale to takie dobreeee :D 

Chyba można spokojnie powiedzieć, że bez chilli połowa kuchni świata miałaby szaro-bury kolor.. wielbmy ją i nienawidźmy jednocześnie zatem :D 

Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341675
Udostępnij na innych stronach

Robercik, a nastepnym razem, oczyszc mozg, zblanszuj w wodzie z octem , odcedz, zrob panierke i usmaz jak kotleta. Bedziesz mial udawane " chicken nuggats". A to mozesz zrobic jak takie male " smaczki" i do tego twoj sos   ;)

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341678
Udostępnij na innych stronach

Aniu pomysł świetny, ale nie dla mnie.. raczej.. 

jakbym spróbował jeśc nuggetsy, które są takie kremowe i w ogóle o smaku krewetki.. masakra :D 

nie pasuje mi za bardzo pomysł aby mózg coś udawał.. to byłoby wg mnie na prawdę ohydne .. honest! 

Niektóre rzeczy są do tego dobre, ale wg mnie nie to.. oczywiście mógłbym udawać, że jem nuggeta, ale taki kremowy, rozlazły.

To nie to :) wolę go zjeść jak trzeba - wtedy nie będzie ohydny.. 

btw. skąd wiedziałaś, że mam ochotę na nuggetsy? :D gdyby nie panierka to dziś bym je zrobił hehehehe 

 

Babcię dziś podpytałem o móżdżek.. 

tyle się dowiedziałem, że wychodziła z kuchni jak dziadzio je sobie smażył.. 

nikt poza mną w rodzinie ich nie lubi.. :( świat się kończy, spuścizna idzie w jałowy grunt! 

niedługo nikt nie weźmie takich przysmaków do ust.. i za co? 

nowoczesność :) każdy woli jeść kości i szczątki zwierząt w hamburgerach i parówkach niż zacny mózg w sosie.. 

czego ja doczekałem.. a nie to powinien powiedzieć ktoś inny... 

Kochani, czemu nikt tego nie mówi? Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341685
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kochani, czemu nikt tego nie mówi? Pozdrawiam

 Swiat robi sie rozrzutny Robercie. Kiedys swinke zjadano od poczatku do konca. Robiono kaszanke, pasztety,  kosic na wywary przeznaczano. A teraz kazdy chce tylko mieso a kosc ewentualnie psu kupi. Zupe zrobia z gotowego kupnegowywaru w kartonie, alebo jeszce lepiej na suchej kostce rozpuszczonej w wodzie.  Nie tylo to smaku nie ma , ale  zalatuje wszystkim, a nie jedzeniem. :(  

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341687
Udostępnij na innych stronach

I znowu Aniu masz rację.. jakie to jest smutne.. 

łatwiej teraz w Polsce o banany, ananasy, kiwi czy kawior cholerny niż o prostą rzecz jak mózg wieprzowy.. o innych już nie wspomnę :( 

świat zmierza do żywienia ludzi pigułkami, jak w seksmisji... po co dobre jedzenie, po co smak.. po co faceci ;) hehe 

ta sama logika napędza przemysł.. więcej za mniej, coś za nic.. 

skończymy w końcu w totalnej żywieniowej idiokracji i pomrzemy z głodu, albo co pewniejsze z przyczyn 'naturalnych' przez własną głupotę.. 

Wszyscy mówią aby ratować polską żywność.. co nam po tym! niedługo zabraknie pszczół, nie będzie komu zapylać roślin. Niedługo zabraknie polaków bo do takiego celu wszystko zmierza.. niebawem zabraknie nawet powietrza.. bo zamiast z niego korzystać tylko umiemy zanieczyszczać.. 

śmiałem się jak ktoś tak mówił.. ale trzeba spojrzeć na fakty :( 

smutno prezentuje się nasza przyszłość, albo jedna klęska albo inna... albo wszystkie na raz. 

Jak żyć? Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341690
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak żyć?

 Robert , jestes pokoleniem moich dzieci, wiec powiem Tobie tak jak im

 Zyj , tak abys nastepnego dnia mogl zobaczyc czlowieka w lustrze, jesli masz idee, to staraj sie je wprowadzic w zycie, nie narzucaj na sile swoich pomyslow, bo sila rodzi przeciw, ale miloscia i spokojem masz szanse osiagnac cel.

 Jestes mlody i goraca glowa, to prawo wieku, jednak pamietaj ,ze glos jednostki budzi miliony ludzi ktorzy sluchaja, ktorzy kiedys mieli tez takie pomysly a nie udalo im sie wprowadzic w zycie. Swiat do ciebie nalezy i bedzie takim jaki ty go stworzysz, "ty znaczy twoje pokolenie.

A pomysl?, to juz twoja goraca glowa musi cos wymyslec ;)  :D

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341697
Udostępnij na innych stronach

Aniu wydawało mi się poniekąd, że ja mądry jestem, cóż okrutnie się myliłem.. 

to co powiedziałaś powinno być gdzieś wyryte.. zgadzam się z tym i nie wiem co dalej mówić.. chyba nic.

 

 

Zyj , tak abys nastepnego dnia mogl zobaczyc czlowieka w lustrze,

chciałbym.. oj bym chciał..

można jeszcze???

teraz nie ma nic poza zepsuciem i niczym..

 

 

A pomysl?, to juz twoja goraca glowa musi cos wymyslec

jeżeli tak.. to coś wymyślę... jaki mam wybór :) Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-341716
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Fstyt panie boczku... FSTYT powiadam :D tyle czasu nic nie napisać u siebie hehehe 

poproszę od Eminencji, Pana Prezesa, usprawiedliwienie chyba hehe 

 

Spółdzielcza karkówka i ziemniaki gotowane w Łazach zabrane do domciu :P coby na szybko w piecu kolację załatwić.. 

 

post-52552-0-07521100-1397116486_thumb.jpg

 

post-52552-0-92852900-1397116491_thumb.jpg

 

rozwalające dekiel cukinie hehe to jest to ^^ 

 

post-52552-0-22381900-1397116498_thumb.jpg

 

I poczułem się w obowiązku zrobić foteczkę dzisiejszego śniadanka.. 

Biała wędzona na peklosoli staje się powoli dojrzewającą.. ale te cukiereczki, które Jarek zrobił z farszu na białą w jelitach baranich.. zasługują na przedstawienie.. wyglądają uroczo hehe 

Dodatkowo, chcąc wymyślić coś nowego, zużyłem resztkę goudy do pizzy spółdzielczej.. aby zrobić serowy smalec xD 

coś dla wegetarian.. i powiem Wam, że całkiem fajnie wyszedł! 

 

Receptura (do dopracowania):

Ser pokroic w kostkę i wrzucić na patelnię aby się nieco rozgrzał i ostrożnie przywarł (żeby 'smalec' miał jakieś złotawe oczka), dodać odrobinę octu i mleka. Ser nie ma się rozpuścić wszak, tylko 'zważyć' i nadać fajnej gruzełkowatej konsystencji smarówce.. można powiedzieć, że to imitacja skwarek 

Dodałem oregano, soli, pieprzu, ząbek czosnku i garść żurawiny... pogotowałem to mieszając około 20-30 minut. 

W zimnym mleku rozprowadziłem łyżkę skrobi ziemniaczanej dla całkowitego połączenia składników.. 

Do gorącej masy dodałem najpierw kopiastą łyżkę kwaśnej śmietany, lepiej dac 2-3, a potem skrobię z mlekiem i zagotowałem... powstał zamierzony efekt.. 

przełożyłem do pojemniczka aby wystygło.. ostatecznie mogłoby być nieco luźniejsze przy smarowaniu (stąd ważny balans między ilością skrobi, sera i śmietany)... efekt zadowalający - po dopracowaniu nadawałby się na sklepowe półki.. 

'serowy smalec dla wegetarian' 

 

post-52552-0-46651300-1397116503_thumb.jpg

 

połówka orzecha włoskiego, owinięta w plaster łososiowej polędwicy.. Panowie, musicie tego połączenia skosztować! Pozdrawiam gorąco :D 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-345419
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

O jejku jejku... 11 miesięcy przerwy  :blush: czuję się tak jakby ten temat nie był mój  :facepalm: pewnie powtarzając niektóre przepisy sam byłbym zaskoczony  :laugh:

Mazowszanka skutecznie wypełnia całe zapotrzebowanie na wędzone smakowitości i domowe wyroby.. mogę się wręcz poszczycić kolekcją parówek w zamrażalniku sięgającą bodajże naszej drugiej produkcji  :laugh:

Czas powoli wrócić na wspaniałe łono forumowe.. może bez ekscesów, ponieważ dieta jest znowu na pierwszym miejscu, ale smacznie - zdrowo - kolorowo. 

Jak zwykle moja dieta przewiduje jeden weekend w miesiącu kiedy odpuszczane są wszystkie grzechy i można spożywać wszystko bez umiaru.. innymi słowy jutro i pojutrze będzie się działo hehehe 

Na chwilę obecną ograniczę się do 3 fotek i przepisu na wspaniałe, zdrowe i ekonomiczne pieczone warzywa. 

 

Czemu doszukiwać się tu ekonomii? ..a czemu nie! 

Planowanie posiłków i przygotowywanie potraw na cały tydzień umożliwia:

- zdrową i skuteczną dietę

- zmniejszenie wydatków na jedzenie (co najmniej o połowę!)

- różnorodność, składniki wysokiej jakości i wydobywanie z nich maksimum smaku 

 

Świetny patent na początek to pieczona włoszczyzna. 

Można kupić siateczkę z mnóstwem marchwi, starą pietruszką, malutkim porem i kawałkiem ciapciakowatego selera.. ugotować na tym rosół, zetrzeć na tarce i mieć sałatkę.. ALE

Dużo lepiej kupić na rynku takie same warzywa na sztuki. Duże, jędrne, pełne smaku i potencjału. 

 

Selery, pietruszki i marchew obieramy i kroimy w dosyć duża kostkę - orientacyjnie 1-1.5cm. 

Pora dokładnie myjemy i kroimy na półcentymetrowe plastry. Opcjonalnie można dodać inne warzywa jak np. bakłażan (oczywiście trzeba pokroić go w dużą kostkę 2x2 lub większą oraz zasolić celem wydobycia ewentualnej goryczki.. przed przyprawianiem po prostu osączamy nadmiar płynów papierowym ręczniczkiem), cukinia (bez gniazd nasiennych), cebula (polecam czerwoną krojoną w duże kawałki) i wszystko na co macie ochotę. 

Warzyw powinno być dużo - na tyle dużo aby zapełnić wszystkie blachy piekarnika - czemu? zaraz do tego dojdziemy. 

 

Warzywa wkładamy do dużej miski i dodajemy (na 2 duże blachy warzyw) 2 łyżki stołowe oleju, 4-5 łyżek stołowych sosu rybnego i 3 łyżki przyprawy w płynie maggi, dokładnie mieszamy aby każdy kawałeczek był pokryty marynatą. Możemy zacząć doprawiać. 

Słuszna ilość słodkiej i ostrej papryki w proszku, granulowany czosnek, majeranek (rozcieramy w rękach) i sól (pamiętając, że sos rybny jest już słony). Mieszamy do czasu aż przyprawy będą rozprowadzone równomiernie. 

 

post-52552-0-05092300-1425560885_thumb.jpg

 

Warzywa odstawiamy i włączamy piekarnik - temp. 230*C. Kiedy będzie już gorący rozkładamy warzywa cienką warstwą na blachach i pieczemy 30-35 minut z termoobiegiem lub dłużej bez termoobiegu.. całość musi mieć ładny kolor a pory powinny być czarne - wręcz spalone! (o to chodzi) 

 

post-52552-0-48961500-1425560892_thumb.jpg

 

Piekąc na jeden raz dużą ilość warzyw zyskujemy w dwójnasób. Możemy je odłożyć z powrotem do miski i wykorzystywać do sałatek czy dań gorących przez co najmniej tydzień lub zapakować w woreczki i zamrozić (dodadzą genialnej głębi każdej zupie).. dodatkowo oszczędzamy gaz/prąd piekąc je jeden raz, nie tracimy przy tym smaku ani jakości. 

 

Przykładowe danie z wykorzystaniem takich warzyw i rybki (dorsz), czas przygotowania? 8 minut.

Na wściekle gorącą patelnię dajemy łyżkę oliwy, na nią od razu przyprawione sola i pieprzem kawałki ryby.

Kiedy smażą się z jednej strony na patelnię dodajemy odpowiadająca nam porcję pieczonych warzyw i świeży czosnek.

Po 2 minutach rybkę przewracamy i podlewamy lekko octem jabłkowym, patelnię przykrywamy a gaz pod nią zmniejszamy do minimum. Po kolejnych 4 minutach całkowicie wyłączamy płomień i zostawiamy całość na kolejne 2 minuty (zależnie od grubości kawałków ryby). Wykładamy na talerz, dodając świeże akcenty - w tym przypadku surową cukinię, rukolę, prażony sezam i pomidorki koktajlowe. 

 

post-52552-0-57961200-1425560897_thumb.jpg

 

post-52552-0-09572500-1425560903_thumb.jpg

 

Zachęcam do wypróbowania tego przepisu :)

Mam nadzieję, że sprzedam tu jeszcze kilka patentów na zdrową i smaczną dietę.

Czym jest skuteczna dieta? ..nic innego jak trwała zmiana nawyków żywieniowych. 

Z tego powodu dieta musi składać się ze smacznych posiłków, katowanie się nic nie da.. bo ile można? 

Żeby zupełnie nie oszaleć trzeba też włączyć w nią 1-2 dni totalnego odpustu.. na codzień nie jadam dużo i tłusto.. mięso jest dodatkiem do warzyw, zupełnie bez pieczywa, alkoholu i słodyczy. 

Czy nazwałbym to katowaniem się? A skąd!!!!  :thumbsup:

Podstawa to 5 porcji warzyw i owoców dziennie.. do śniadania suszona żurawina i orzechy (mniam!), drugie śniadanie i podwieczorek to wymiennie świeży owoc i sok... jeżeli nie pasuje wam wcinanie suchego, kwaśnego grapefruita to zastępujecie go ananasem (czasem grapefruity są słodziutkie i soczyste - tha best! mój piesek zawsze wcina takie razem ze mną).. grapefruit wychodzi średnio 2.50zł za 1 owoc a z 1 świeżego ananasa mamy 4 porcje po 3zł.. jeżeli jest dojrzały uhh zastąpi najlepsze słodkości jakie mają w sklepach.. 

Jeżeli nie lubicie mdłych soków warzywnych wystarczy dodać chilli i przypraw albo zastąpić go jakimś sokiem owocowym typu kubuś. 

Kolacja z warzywami i owocami, lekka i przyjemna = lepszy sen i poranne samopoczucie. 

Wszędzie kryje się jakaś alternatywa.. zdrowsza, smaczniejsza i umożliwiająca wprowadzenie zmian żywieniowych. 

 

Raz w tygodniu można sobie pozwolić na jakieś danie z makaronem.. np. spagetti (z mąki pełnoziarnistej) z dodatkiem wędzonego łososia i krewetek. Baza smaku to czosnek, chilli i imbir.. zamiast śmietany czy masła - jogurt (z ręką na sercu.. nie będziecie tęsknić za tłustością sosu).. do tego ryba i owoce morza (oszczędzacie planując, więc możecie sobie pozwolić).. Czyż to nie wygląda smakowicie?  :tongue:

 

post-52552-0-96232800-1425560869_thumb.jpg

 

Pozdrawiam serdecznie

 

P.S. główka zaczyna pracować przy dobrym odżywianiu szarych komórek hehe

3 razy z rzędu wygrać z BigMamą w scrabble? wręcz niemożliwe... 

 

post-52552-0-83270500-1425561082_thumb.jpg

 

 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409569
Udostępnij na innych stronach

PanieBoczku po przeczytaniu posta stwierdzam, że bardzo zmieniłeś swoje dotychczasowe przyzwyczajenia :) Przepis na pieczone warzywa super - chętnie wypróbuję bo myślę, że będzie to świetny dodatek do mięsa :thumbsup:

 

Po za tym bardzo mi się podoba prezentacja i jak wnioskuję dobry smak drugiego dania (z dorszem ) :):clap:

 

Powodzenia w dalszej diecie :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409580
Udostępnij na innych stronach

3 razy z rzędu wygrać z BigMamą w scrabble? wręcz niemożliwe...

Nic dziwnego, ze słowami typu "wybóźć" i "ajże" nietrudno wygrać.  :D

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409600
Udostępnij na innych stronach

Kamil dzięki serdeczne :) trochę pomysłów jeszcze mam hehe będę je testował m.in. na Mazowszance niebawem  :laugh:

Paweł, Arka hahaha to akurat BigMamy słówko było  :tongue: bez sprzeciwów.. wszak skoro baran bodzie to może i wybóźć dziurę w ścianie  :thumbsup:

może konto na forum ma mój ulubiony profesor - Bralczyk, którego przez lata Miodkiem mylnie nazywałem  :laugh:  :blush: to byłby dopiero czad! 

Lecę szykować kolacyjkę :) 2 jaja na twardo, sałata, warzywa... może podkręcę dwoma filecikami anchois ;) Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409613
Udostępnij na innych stronach

PanBoczek, fajnie, że znowu jesteś. :thumbsup:  :clap:  :D

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409615
Udostępnij na innych stronach

Robercik witaj po raz kolejny :D  . A juz myslalam,ze ... a lepiej nie napisze co myslalam :facepalm:

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409642
Udostępnij na innych stronach

 

, Arka hahaha to akurat BigMamy słówko było  :tongue: bez sprzeciwów.. wszak skoro baran bodzie to może i wybóźć dziurę w ścianie  :thumbsup:

 

U mnie w domu też jest słowotwórstwo czasami takie że tarzam się po podłodze ze śmiechu

 

dobre żarcie -to jest to!!!

 

tel.608215213

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409648
Udostępnij na innych stronach

 

 

to akurat BigMamy słówko było :tongue: bez sprzeciwów..

 

 

tarzam się po podłodze ze śmiechu

I wszystko jasne - lepiej żartować niż chorować i leczyć się potem maścią na ból pleców :D

 

Robson, powrót w dobrym stylu :thumbsup:

 

ello Brachu

Sent from my Nokia 1011
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409660
Udostępnij na innych stronach

Brakowało czasem PBoczka...

Forma oczywiście właściwa, zwyczajowo wysoka :)

Trochę to napięcie budowałeś :)

PS. To "wybóźć" jest moim zdaniem z błędem- powinno być "wybuźć" jakieś coś od całowania :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409855
Udostępnij na innych stronach

Dzięki przyjaciele :) hehe na Was nigdy człowiek (lub boczek) nie może się zawieść  :hug:

Te scrabble oczywiście to nie rozgrywki poważnych ludzi.. tylko takie wygłupy. Sam byłem zaskoczony ile razy można parsknąć przy tej grze śmiechem  :yes:

Kilka razy BigMama się prawie zakrztusiła xD tak jak Wiesio powiedział - (naj)lepiej żartować ;)

 

 

Trochę to napięcie budowałeś :)

 

 

hehe no to może odrobinę... tak dla nabrania wprawy  :w00t:

Dzisiaj zaczyna się dwudniowe rozpasanie - 90% miesiąca dla ciała i 10% dla psychiki, coby nie oszaleć od tego zdrowego new-age mambo jambo. Dzień zaczęty chipsami i piwkiem mirabelkowym Fortuna! 

W zamrażalniku czekają 2 flaszeczki żubrówki i karton soku jabłkowego, piwa jest pod dostatkiem a mięsko przed pieczeniem marynowało się cały tydzień. Oczywiście to wszystko prewencja.. aby niczego nie zabrakło hehehehe sam i tak nie dam rady przejeść ani przepić.. oby pomoc z zewnątrz nie nawaliła xD 

 

Mięsko; karkówka, szponder i skrzydełka - zamarynowane w autorskich zestawach smakowych.. nie zapisałem dokładnie jakich. Pamiętam, że podstawą był prażony kumin, nasiona kolendry i kminek.. wołowina oczywiście marynowana bez soli. 

Wczoraj powstał chlebek do pieczenia.. nakrojony i smarowany masłem smakowym (świeża bazylia, jakieś tam przyprawy - też dokładnie nie powiem.. było zrobione 3-4 miesiące temu i zamrożone w formie zgrabnej paróweczki), z wierzchu lekko pędzlowany olejem i obsypany sezamem. 

 

post-52552-0-99964400-1425635227_thumb.jpg

 

post-52552-0-21041500-1425635236_thumb.jpg

 

post-52552-0-14037400-1425635240_thumb.jpg

 

post-52552-0-22340600-1425635250_thumb.jpg

 

Dodatkowo jako sos zrobiłem coś na bazie przepisu: https://answers.yahoo.com/question/index?qid=20090113011952AAO3JQB(domowy sos jak z burger kinga) ...jest całkiem smaczny! 

 

post-52552-0-58629500-1425635266_thumb.jpg

 

1 szklanka majonezu

5 łyżek słodkich ogórków typu cygańskie posiekanych jak najdrobniej

3 łyżki świeżego drobno siekanego pora

2 łyżeczki cukru

2 łyżeczki sproszkowanej cebuli (z braku laku dałem czosnek granulowany)

4 łyżeczki octu jabłkowego

2 łyżeczki ketchupu (fanex no7)

1 łyżeczka soli

 

Wszystko wymieszane bardzo dokładnie, 'gotowane' w mikrofalówce około 5 minut z przerwami na mieszanie, po czym znowu dokładne mieszanie.. do słoika i w zimne miejsce.. na prawdę wyszło niezłe cuś! Do hamburgera domowej roboty byłby świetny sosik, chociaż jakby jeszcze nad nim popracować.. byłby idealny!

 

Wczoraj zaplanowałem harmonogram pieczenia. 

 

post-52552-0-24714300-1425635262_thumb.jpg

 

Glazura do skrzydełek:

-miód gniazdowy od kolegi Plecionki, sos sojowy, trochę oliwy, pasta ze świeżego imbiru, ocet spirytusowy, ostra i słodka papryka. Po drugim glazurowaniu skrzydełka zostaną obsypane sezamem i wrócą do piekarnika. 

Glazura do wołowiny:

-miód gryczany od Plecionki, sos rybny, szczypta garammasali, trochę ketchupu, majeranek, sól, ostra papryka.

 

post-52552-0-83074500-1425635245_thumb.jpg

 

Pozostaje czekać na efekty tego planu :)

hehehe mam nadzieję, że jakieś napięcie powstało.. efekty opublikuję dopiero na początku przyszłego tygodnia ;).

Pozdrawiam! 

 

 

 

 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/45/#findComment-409873
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.