Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Robert ja też letkich nerwów do takiej roboty nie mam :D ..jeszcze bym kuraka na śmierć zadźgał  :laugh:

fajnie masz, że nie musisz się tym martwić  :cool:

Przy nakładaniu farszu coś mi przyszło do głowy - mianowicie, że ten sposób z nacięciem grzbietowym ma jednak swój ogromny plus.

..mianowicie chodzi o nadzienie.

Jak skórka będzie w całości na całym kurczaku to mamy po prostu worek, który trzeba wypełnić, prawda? 

Przy opcji rozłożonej nakładamy farszu ile nam pasuje - np. 2 garście i jest oki :D

 

Tak czy siak trzeba będzie spróbować metody promowanej przez Eannę, Dziadka i mistrza Andrzejka  :D

tylko w usta sobie wezmę jakiś kawałek drewna do zagryzania... coby kurczę czy gęś nie nasłuchała się wulgaryzmów  :angel:

 

Kurczak i kaczka przygotowane do parzenia. Wnętrze płytko ponacinane nożem i roztłuczone, żeby się kleiło trochę. 

Farsz to mielona łopatka i podgardle w większych kawałeczkach.. przyprawione tylko pieprzem i odrobiną majeranku. 

Do kaczki dodatkowo suszona żurawina (w farsz) i posmarowana od środka dżemem z chilli. 

Jutro parzenie i wędzenie :) Pozdrawiam

 

post-52552-0-59522400-1447164979_thumb.jpgpost-52552-0-25890600-1447164991_thumb.jpg

 

post-52552-0-41197400-1447165001_thumb.jpg

 

post-52552-0-05498600-1447165027_thumb.jpgpost-52552-0-94658400-1447165041_thumb.jpg


 

 

Co tu dużo mówić jesteś niesamowity,a wyroby ach palce lizać

Anulka dziękuję :D ale to się okaże dopiero w weekend na zlocie.. ;) hehe Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455674
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

PanieB  - słowa uznania jak zwykle  :)

Ja luzowałam gęś na zeszłe Boże Narodzenie - ostatnie kości w nogach i skrzydłach zostawiłam bo po pierwsze jest to już bardzo kłopotliwe a w dodatku robi się "dziura" ,którą farsz może wyłazić .Przetestowałam to wcześniej na kurczakach .

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7629-chudziaka-groch-z-kapusta-na-wedzonce/page-9?do=findComment&comment=392600

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7629-chudziaka-groch-z-kapusta-na-wedzonce/page-10?do=findComment&comment=393163

Edytowane przez chudziak

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455688
Udostępnij na innych stronach

Boczuś, łobuzie jeden. Przez Ciebie siedzę teraz i zapierdzielam z jakimś czikenem bo jakoś tak w sklepie w oczy mnie lazł i wołał coby się wyluzować...  :facepalm: No to zluzowałem drania i zaraz robię nadzienie takie co to je Halyna była ostatnio do gąsi wpakowała... lepszego nie jadłem  :cool: Zobaczy się co mnie z owego czikena wyjdzie  :facepalm:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455710
Udostępnij na innych stronach

 

 

PanieB  - słowa uznania jak zwykle 

:blush: zobaczymy czy smakowo się obroni.. i czy na wykonaniu dalszym nie polegnę.. 

 W Twoim wykonaniu bajka  :clap: przekrój prześliczny! 

 

 

Boczus Tys powinien jakas restauracje otworzyc

Boczek & Spółka  http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif

jeszcze sporo nauki przede mną Elu :) ale dziękuję  :hug:

 

 

Boczuś, łobuzie jeden. Przez Ciebie siedzę teraz i zapierdzielam z jakimś czikenem

hahaha :D 'podaj dalej' działa ;) mi na fejsie Sylwek natchnienie zapodał, niech będzie ta przedświąteczna moda na trenowanie luzowania (i się)  :thumbsup: 

Kurpiowskie święta z luzowanym drobiem nie byłyby złe :tongue: 

Sławuś czekam z niecierpliwością na efekty.. coś podpatrzę, coś powtórzę :cool: może na święta byśmy z indykami powojowali?  :tongue: Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455763
Udostępnij na innych stronach

kurka.. duży ten kurczak, już 90 minut się parzy a dobił tylko do 55*C w środku

120 minut i 65*C xD bydlęęęę jeno
140 minut dokładnie i ma 68* w środeczku.. już się osuszają.. mało słone tak jak zamierzałem, powinny być mega pyszne z sosem pieczeniowym..
drób poszedł się osuszyć, jest po parzeniu więc chwilę małą to zajmie :D 
 
Sosik pieczeniowy do nich wg mnie jeden z lepszych jaki mi wyszedł.. zapiszę sobie w skrócie.. 
Kości i mięsko: z kurczaka, z kaczki, wieprzowe, wołowe i wędzona sarna, gotowane cały dzień. Po nocy w lodówce zebrany tłuszcz a wywar przecedzony przez sitko. Przyprawy; listek i ziele only. 
W czasie redukcji ugotowany dodatkowo w wywarze boczek ze skórką, który przywarł do dna garnka i nadał aromat pieczeniowy.
(robicie tak czasem? tzn żeby przywarła skórka do dna garnka, ale się nie spaliła - bardzo lubię taką skórkę potem oderwać i z chrzanem zjeść... jest tak jakby upieczona w piekarniku, ma piękny ciemnobrązowy kolor.. ale jest delikatna i mięciutka jak gotowana.) 
Wywar odparowany do obj. 400ml. dodany koncentrat pomidorowy, kwas mlekowy, pasta z imbiru, tabasco marchewkowe, majeranek, cukier, maggi w płynie, sól i pieprz. Pogotowane do właściwej konsystencji. 
Z garnka 8l wyszło niecałe 400ml sosu finalnie.. a może i mniej? słoiczek taki średniej wielkości.. 
Jest prawie jak naturalna kostka rosołowa, w lodówce przybiera postać gęstej galarety. 
 
Borniak mnie nienawidzi. On po prostu czai się na mnie, żeby kopa dać... aż mnie głowa rozbolała :D 
Dostał przedłużacz ładny, nowy.. antyprzepięciowy czy coś takiego.. jak włączyłem wtyczkę, nie włączając zasilania na przedłużaczu, zaczął mnie pieścić... coś tak kopnięcie z systemu 'zapłonowego' od zapalniczki.. tylko kilkukrotnie mocniejsze  :rolleyes:
Co ciekawe zawołałem mamę.. i NIC! ..tylko mnie postanowił tak pieścić.. 
Nie mam pojęcia co to może być - zawilgotnienie, przerwana izolacja gdzieś - no nie bo każdego kopałoby tak samo. 
DG sam chodzi teraz, wszystko inne odłączone.. a borniak na całej swojej powierzchni kopie nadal.. sam DG za to działa na moje palce tak jakby magnes na metal - nie kopie ale jest dziwne uczucie przyciągania.. i znowu mama nic nie czuje O_o 
Mówię.. poliż palce i spróbuj jeszcze raz... ale bez rezultatów xD a mnie pieści.. hehe 
CIEKAWOSTKA! 
 
Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455837
Udostępnij na innych stronach

3 litry Grantsa do wygrania na FB :D pobawicie ze mną się? 

https://www.facebook.com/GrantsWhiskyPolska/?ft

 

Napisz nam 3 rzeczy, które kojarzą Ci się ze smakiem Grant's Whisky i uzasadnij swój wybór. Najciekawsze odpowiedzi wygrywają!

 

1. Święto. Urodziny, imieniny, Boże Narodzenie, Wielkanoc i każdy dzień to święto, gdy go pijesz na dobranoc. 
2. Wyrafinowanie. Do szklanki, do sosu, deseru czy kiełbasy, aromatem dorównasz daniom Amaro i Okrasy. 
3. Ukontentowanie. Nic więcej do szczęścia nie trzeba, ni śpiewu, ni kobiet, ni powietrza, wody, chleba.

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455845
Udostępnij na innych stronach

Koniec tegoż drobiowego srutututu ;) więcej niż 4 godziny dymu z DG borniaka nie dawałem. Przekroje po weekendzie, jak ktoś cyknie :P lolipopik nieźle smakował.. jakbym wędził w beczce dałbym im z 6 godzin. Pozdrawiam 

 

post-52552-0-49829700-1447259740_thumb.jpgpost-52552-0-21124900-1447259748_thumb.jpg

 

post-52552-0-21406700-1447259759_thumb.jpgpost-52552-0-35946400-1447259773_thumb.jpg

 

post-52552-0-41749200-1447259787_thumb.jpgpost-52552-0-39188700-1447259800_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455899
Udostępnij na innych stronach

Zgłodniałem jak to zobaczyłem :)

Śliczniutkie - chyba jutro zobaczę co oferują półki sklepowe i pokuszę się na niedzielę o wędzenie :) - to się chyba nazywa inspiracja :P 

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455906
Udostępnij na innych stronach

A feee taka golizna .... jakieś bikini albo coś koluniu ;)

 

Tapniete z GT-I9500

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-455979
Udostępnij na innych stronach

A feee taka golizna .... jakieś bikini albo coś koluniu

 

:laugh:  :laugh:  :laugh: toż sznurek za stringi nie wystarczy?  :devil:

 

Eluś Artur Jacuś dzięki ;)

 

to się chyba nazywa inspiracja :P 

 

lokowanie produktu tak zwane haha  :laugh:  :thumbsup:  

 

 

Śledzik w sosie green curry 3.0 

..wreszcie wariant, w którym dla mnie nie ma co udoskonalać, może jedynie zmieniać niektóre komponenty aby było ciekawiej. 

1. Moczymy śledziki w roztworze kwasu mlekowego przez 24h (dokładnego stężenia nie podam - dolewałem i próbowałem, żeby kwaśność była odpowiednia). Śledziki są jednocześnie fajnie delikatne i jędrne.. ładny biały kolor. 

post-52552-0-29155100-1447342862_thumb.jpg

 

2. Sos - zaczynamy od zrobienia majonezu.. najwygodniej blenderem; jedno całe jajko i jedno żółtko, 500ml oleju rzepakowego, zamiast musztardy porządna łyżka pasty green curry, trochę soli i jazda. Wychodzi zarąbiście gęsty - tzw dekoracyjny hehe 

Tak powstały majonez należy zblendować z kolendrą (użyłem samych, aromatycznych łodyżek), imbirem (świeży lub pasta), sosem rybnym i syropem z pigwowca (ogólnie chodzi o dodatek słodkiego i kwaśnego - można dodać cokolwiek).

Dolałem też odrobinę karmelowej marynaty spod habanero - wszystko co płynne ładnie rozrzedza nam sosik. 

Ogólnie rzecz biorąc ma być w tajskim stylu - aromatycznie, lekko kwaśne, mocno słone i słodkie.. pikantne. 

post-52552-0-22419600-1447342867_thumb.jpg

 

3. Dodatki - zastanawiałem się nad marynowaną dynią piżmową, ale w końcu stanęło na cebulce i słodkiej, soczystej, dojrzałej gruszce. 

post-52552-0-14752400-1447342873_thumb.jpg

 

4. Układamy warstwami w pojemniczku po śmietanie i zabieramy na zlocik  :laugh:  :laugh:  :laugh: Pozdrawiam

post-52552-0-29129200-1447342878_thumb.jpg

Jeszcze raz podziękowania dla elKomandante za świetny pomysł z śledziem w green curry!

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-456087
Udostępnij na innych stronach

Się zobaczy PanieBoczku coś Pan uczynił  z tego śledzia.... 

oby jednak d.py nie urywała nikomu :laugh:  :laugh:  :laugh: aż się nie mogę powstrzymać, mus wkleić... Pozdrawiam

https://youtu.be/iLgZVG4CFg8?t=1m40s

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-456091
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

:facepalm: zapomniło mi się te przekroje luzowanego drobiu wrzucić... dzięki Bożence, że zrobiła przy krojeniu hehe 

a, że zabezpieczyła 'końcówki' to i mama miała okazję spróbować a ja cyknąć fotkę.. 

Ładnie się trzymało, jak na pierwszy raz źle nie było... w gardle nie stawało, ale smak wędzenia = 0. 

Niby do koloru uwędzone jak trzeba a aromatu praktycznie nic a nic  :rolleyes:

 

post-52552-0-04872100-1448293773_thumb.jpgpost-52552-0-52880200-1448293776_thumb.jpg

 

Dziś kolejny kurczak wyluzowany.. zobaczymy co z niego będzie, tym razem na nadzienie pierś kurczaka a właściwie dwie dodatkowe. Robert napisz jak możesz.. jak Twoja LP luzuje skrzydełka? ..jakiś trick, cokolwiek heh 

Próbowałem dziś wyluzować, ale udało się tylko do dwóch tych cienkich kostek.. lotki już się nie udało  :mad:

zobaczymy jak mi idzie z tworzeniem gifów  :tongue:

 

post-52552-0-82454600-1448293807.gif

 

P.S. Jakby ktoś zlokalizował słoiczek z galaretką - to nie najgorsza galaretka świata hehe tylko sosik pieczeniowy dobry do pieczystego wszelakiego  :) Pozdrawiam

 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-458172
Udostępnij na innych stronach

No sory Gregory ale lotki to chyba żaden spec jeszcze nie luzował ... ;)

Lotki na zupkę luzujesz dwie części jedno i dwukostną dokładnie tak :

 

Twoje ptaki wyglądają zacnie nie narzekaj ... kiedyś wypróbuj taki farsz ... wątróbka drobiowa mielona na surowo, bułka tarta, jajko, dwa peczki natki i dobra garść namoczonych rodzynek ;)

 

Tapniete z GT-I9500

Edytowane przez roger

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-458186
Udostępnij na innych stronach

 

 

No sory Gregory ale lotki to chyba żaden spec jeszcze nie luzował ... Lotki na zupkę luzujesz dwie części jedno i dwukostną dokładnie tak :

aaaahaaa :D myślałem, że i na to jakiś patent jest...

Lotka tak poza wszystkim to moja ulubiona część kurczaka... tylko musi być pieczona tak długo, żeby była fajnie chrupiąca i zjadliwa w całości,, z kosteczkami.. mmm U L U B I E N E ! ! ! :thumbsup:  :laugh: 

 

 

wątróbka drobiowa mielona na surowo, bułka tarta, jajko, dwa peczki natki i dobra garść namoczonych rodzynek

coś a'la nadzienie do kuraka po polsku? :) przy następnym kurczaku wypróbuję, chociaż z pieczywa zrezygnowałem.. co tam :D dzięki ;) Pozdrawiam 


 

 

zobaczymy jak mi idzie z tworzeniem gifów 

:facepalm: gucio... hehehe udało się zrobić, nie udało się wstawić :P  

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-458191
Udostępnij na innych stronach

 

 

Twoje ptaki wyglądają zacnie nie narzekaj ... kiedyś wypróbuj taki farsz ... wątróbka drobiowa mielona na surowo, bułka tarta, jajko, dwa peczki natki i dobra garść namoczonych rodzynek
 

 Roger zamiast bulki dac kasze gryczana i dodac odrobone orzechow. Niebo w gebie. I do indyka i do kur dobry farsz

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-458284
Udostępnij na innych stronach

Trening w toku :) ..jeżeli miałbym wyluzować skrzydełka dla więcej niż 4 osób to chyba bym się załamał  :laugh:

Kilka wariantów - najbardziej chyba podoba mi się opcja wyluzowania tylko tego segmentu przy lotce :) kawałeczek na jeden kęs, w sam raz na przyjęcie.. a z drugiego lolipopa.

Tym razem i udka i skrzydełka upieczone bez żadnego nadzienia - porcje dietetyczne mają być  :thumbsup: wyszły delikatne i soczyste, wytopiła się większość tłuszczu. Przy podgrzewaniu na suchej patelni z udka wychodzi tylko łyżka tłuszczyku, w sam raz żeby dodać ją do dressingu do sałaty  :tongue:

Dzienna porcja mięska - udko lub 2 skrzydełka - jest w sam raz! 

Sama radość, ponieważ podpieczone kości, korpus i trochę warzyw dały bardzo fajny rosołek, odparowany stworzył naturalną i pyszną galaretkę z warzywkami  :thumbsup: Pozdrawiam

 

 

post-52552-0-27723900-1448535569_thumb.jpg

 

post-52552-0-96270900-1448535584_thumb.jpgpost-52552-0-96801700-1448535604_thumb.jpg

 

post-52552-0-63590400-1448535618_thumb.jpgpost-52552-0-69766400-1448535629_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-458746
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochę za wcześnie na życzenia świąteczne, ale jakieś fajne pomysły na nie-wigilijną strawę się narodziły :)

 

Świąteczna baba ziemniaczana

 

Miały być kartacze, ale koncepcja się nieco zmieniła. 

Na spód baby mieszamy ziemniaki surowe (starte ręcznie na wypustkach tarki) z ziemniakami ugotowanymi - 750g gotowanych, 1500g surowych. Ziemniaki klasa C (to ważne). 

Dodajemy 2-3 jajka, 2 łyżki mąki ziemniaczanej, surową mieloną cebulę, sól, pieprz i dosmaczamy w ciekawy sposób. Ja użyłem przypalonych resztek i tłuszczyku, które zachowałem po pieczeniu udek kurczaka. 

Na mięsny środek kupujemy tłustą klasę IIa (u mnie w sklepie 5,90/kg), mielimy razem z cebulą na sitku 9mm, doprawiamy wedle uznania (jak farsz na kiełbasę, tylko mniej wyrabiania) i łączymy z 5% wody lub wywaru. 

Na górną warstwę bierzemy 750g ugotowanych ziemniaków klasy C *(a więc w sumie potrzeba 1.5kg surowych i 1.5kg gotowanych ziemniaków), dodajemy do niej 3 jajka (można podbić nieco białka, żeby wierzch był bardziej puszysty) i dosmaczamy wedle uznania - dolałem trochę oleju z chilli, dobrze będzie pasowała np. wędzona papryka w proszku.

Wykładamy na warstwę mięsną i wygładzamy łyżką, którą na bieżąco moczymy w oleju lub smalcu. 

Ozdobą może być cokolwiek - zachciało mi się akurat kaparów i pomidorków koktajlowych... możecie użyć słoniny, boczku, jakichś orzechów lub suszonych owoców. 

Jako dodatek okrasa z wędzonego parzonego boczku wytopionego jak na smalczyk.. oczywiście czosnek, cebulka, majeranek. Smacznego :D

 

post-52552-0-68849400-1449670175_thumb.jpgpost-52552-0-24127000-1449670211_thumb.jpg

 

post-52552-0-18591300-1449670252_thumb.jpgpost-52552-0-65754100-1449670290_thumb.jpg

 

Świąteczny smalec z dynią i orzechami 

 

Jesienna propozycja na świąteczny stół. 

Dynię piżmową (obraną i pokrojoną w kostkę) smażymy na maśle tak, aby się nie skleiła. Doprawiamy solą i wędzoną papryką w proszku po czym jeszcze ją prażymy.. do uzyskania, tak jakby, skwarek z dyni (btw. świetna przekąska).

Zostawiamy w chłodnym miejscu na noc - bez przykrycia, żeby jak najwięcej wody mogło samoistnie odparować. 

 

post-52552-0-91193700-1449670299_thumb.jpgpost-52552-0-10372900-1449670307_thumb.jpg

 

Co pasuje do dyni.. oczywiście orzechy włoskie i suszona żurawina. 

Orzechy prażymy na suchej patelni aż zaczną pachnieć i tłuczemy je w moździerzu, tak aby część była w proszku a część w niewielkich kawałkach. Żurawinę drobno siekamy. 

Na patelni lub w garnuszku wytapiamy słoninę.. może być surowa, ale ja wziąłem wędzoną i drugą, która odleżała z rok. 

Kiedy słoninka zacznie się lekko złocić dodajemy cebulę i czekamy, aż zacznie łapać kolor (nie powinna być bardzo skarmelizowana) i dodajemy pozostałe składniki + mały ząbek czosnku, drobno posiekany i zgnieciony nożem. 

Po 5-10 minutach doprawiamy ODROBINĄ majeranku i kardamonu oraz, jeżeli po zapachu wyczujemy, że potrzeba.. szczyptą wędzonej papryki. (opcjonalnie chilli oczywiście haha) 

Bum  słoiczki i mamy fajny dodatek do chlebka. Finalny test w gronie spółdzielczym już niebawem ;) Pozdrawiam

 

post-52552-0-93400200-1449670316_thumb.jpgpost-52552-0-02377500-1449670323_thumb.jpg

 

P.S. jak ktoś będzie miał ochotę wypróbować - nie chciałem znowu się wykpić, że robiłem wszystko na oko, więc wziąłem wagę;

 

Skwarki z dyni 130g

Prażone orzechy włoskie 50g

Cebula 110g

Słonina wędzona 150g

Słonina   100g

Zurawina suszona 15g

reszta przypraw na prawdę w znikomych ilościach, aby dynia była wyczuwalna. 

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-461512
Udostępnij na innych stronach

Notka do smalcu z dynią: więcej soli i coś ostro-kwaśnego, żeby zrównoważyć powalającą słodkość dyni :)

 

Beczułka nowa do kiszenia kapusty - 50l za 46zł.. mieści 40kg mięska i na styk wchodzi do lodówki na dodatek można jeszcze wepchnąć coś do suchego peklowania i zostaje wolna półka na górze :D halleluja!!! 

Troszkę wyrobów i wielkie podziękowania dla Braci Spółdzielców za pomoc z nimi :)

 

myszy się zalęgły a naście dni później góra wędzonek xD

post-52552-0-25996300-1450203064_thumb.jpgpost-52552-0-22704700-1450203105_thumb.jpg

smerfna panna (zwana Rozpustną Smerfetką)

post-52552-0-54592600-1450203056_thumb.jpgpost-52552-0-93670400-1450203069_thumb.jpg

 

post-52552-0-77590600-1450203078_thumb.jpgpost-52552-0-13034500-1450203088_thumb.jpg

baleronik soczysty, aż soczek po brodzie spływa 

post-52552-0-83277300-1450203098_thumb.jpgpost-52552-0-62159300-1450203113_thumb.jpg

polędwica i cysie indycze też całkiem soczyste wyszły

post-52552-0-84917300-1450203121_thumb.jpgpost-52552-0-68019800-1450203129_thumb.jpg

 

Oraz jako bonus kartka świąteczna http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif

Tylko jak ja teraz tą polędwiczkę mam pokroić i do ust włożyć? :cry: Pozdrawiam

 

post-52552-0-13717800-1450203395_thumb.jpg

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/52/#findComment-463180
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.