Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja również z napędem elektrycznym nadziewam sam . Mistrzem jednak w nadziewaniu jest mój kolega , Na prywatkach potrafił 100 kg nadziać bez odkręcania w 2 godz. Stosował jeden taki mig co zwiększał poślizg farszu w gardzieli i ślimaku maszynki
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
  • Odpowiedzi 283
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

Potwierdza się, kolejna Wasza maszynka do niczego; nadziewarka (jeszcze potrzeba umieć tym robić)! Byście na samym początku zapytali i kupili jedną porządną na korbę, to nie potrzebujecie tylu „klamorów”. Ten kto od małego nie nauczony robić, będzie potrzebować kolejną maszynkę - automat. Pewnie narażę się komuś tym stwierdzeniem, ale co tam… piszcie o kolejnym wynalazku.

 

 

DZIADEK, dobry Jesteś!!! Nie chodzi o to co piszesz, ale o obsługę według producenta! :lol:

Byście na samym początku zapytali i kupili jedną porządną na korbę, to nie potrzebujecie tylu „klamorów”. Ten kto od małego nie nauczony robić, będzie potrzebować kolejną maszynkę - automat.

Wszystkie te "klamory" są zupełnie niepotrzebne. Wystarczy klucz i palce.

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Dziadku zadam tylko jedno pytanie:

Czy miałeś możliwość doświadczenia jak pracuje DG ?

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Bartnik, a spytaj DZIADKA jak on i jego kolega przygotowują farsz do nakładania w maszynkę... może łyżeczką nakłada co???

musi sobie przygotować porcje w postaci kul i umiejętnie nakładać żeby nie nadziewać powietrzem...

do nadziewarki po prostu nie mozna też byle jak nawrzucać więc w obu przypadkach potrzebna jest UMIEJĘTNOŚĆ której trzeba się nauczyć

a nadziewać bez powietrza też w obu przypadkach trzeba umieć (prowadzenie jelita)

 

a na koniec zapraszam do nadziewania taką Alfą paróweczek - no sama przyjemność :tongue: - jesteś gotowy stanąć do współzawodnictwa?

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Miro nie mam i nie chcę, ale znam opowieści mego znajomego o tym urządzeniu . Opowiada mi że to wspaniały wynalazek . Załaduje wsad do tego urządzenia ustawia elektronikę i bierze żonę i wyjeżdżają na łono natury. Ja tak bym nie mógł bo bym cały czas myślał a może prąd wyłączyli a może termik nie zaskoczył .
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.

Miro nie mam i nie chcę

I w tym momencie wiem wszystko.

Piszesz o czymś czego nie używałeś, tak więc .... Pozdrawiam.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Miro to nie tak do końca trochę znam wędzenie w atmosach
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Gość Anonymous
abratek, robiłem „parówy” i nie narzekałem, osobiście mnie one nie bardzo smakują, a z farszu tego wszystko ogromie brudne. My robimy dla siebie, nie na czas przerobu, powoli, a tak jak ma być.

Wszystko fajnie!

Tylko weźcie pod uwagę że każdy "orze jak może" nie każdego jest stać na kupno jakiegoś fajnego sprzętu (ja Zelmerka dostałem na prezent ślubny i kiedyś to był wypas).

Jak chcecie tradycyjnie to weźcie nóż i pokrójcie nożem na odpowiednie kawałki a jak ktoś jest niezadowolony z powietrza podczas nadziewania to może zakupić nadziewarkę próżniową i na 100% będzie miał bez powietrza.

Moim zdaniem wędliny tradycyjne to te w których pomijamy użycie surowców uzupełniających typu: (białka sojowe, białka zwierzęce, skrobię kukurydzianą czy też ziemniaczaną, i przede wszystkim słynny glutaminian sodu E-621, czy też konserwantów- lista tych dodatków jest długa) a zadaniem tych dodatków jest wprowadzić i utrzymać jak największą ilość wody.

Dlatego produkcja tradycyjna moim zdaniem nie polega na wyeliminowaniu sprzętu który jest pomocny (gdyż w tym samym czasie możemy zrobić więcej a nawet i lepiej) lecz w składzie naszych wyrobów

 

co do tego zdjęcia

 

Polędwiczki były źle osuszone dlatego odymienie jest słabo widoczne (jednak w niektórych zakładach tak się stosuje i dodatkowo podczas parzenia (w komorach wędzarniczych) do pary dodaje się dymu i wychodzą ciemniejsze.

 

Co do kolory wędzenia to każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie gdyż jest zbyt wiele zmiennych mianowicie: każda zadymiaczka dymi inaczej dodatkowo w każdej jest inna cyrkulacja, temperatura (w miarę regulowana), rodzaj drewna z jakiego pochodzi dym i jego rozdrobnienie, wilgotność no i oczywiście nasz wsad (to już temat rzeka jeżeli chodzi o absorpcję dymu)

 

ale się rozpisałem?!

http://www.e-gify.pl/gify/rozne/jedzenie_i_picie/jedzenie_i_picie2.gif

bartnik, nie rozmawiamy o tym co komu smakuje tylko o procesie produkcji...

jak jesteś masochista to gratuluję - ja widzisz cenię sobie zdrowie psychiczne i tylko raz próbowałem nadziewać masę parówkową maszynką - po metrze osłonki byłem u kresu wytrzymałości ...

tylko jeszcze jedno małe pytanie - jaki miałeś farsz bo jak 2x z sitka"makowego" to nie mamy dalej o czym dyskutowac - bo dla jasności ja mówię o prawdziwym farszu "homogenizowanym"

My robimy dla siebie, nie na czas przerobu, powoli, a tak jak ma być.

- zaraz chwilunia... to przecież główny argument używany przez zwolennikow nadziewania maszynką - że szybciej (w co oczywiście wątpię...)

 

chyba zaproponuję jakiś konkursik w szybkości nadziewania dwoma metodami :tongue:

 

 

 

EDIT

Poproszę "zielone koleżeństwo" aby nieco posprzątało bośmy tu trochę nabałaganili :blush: - a ja "dyskutant" więc żeby potem nie było :tongue:

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Gość Anonymous
Dyskusja tu rozpoczęła się od efektu końcowego wędzonego w automacie wędzarniczym, a teraz już przeszła nawet na

masochista

daruj sobie takie określenia, argumentów zabrakło? jesteś "zielony", sam się dziś czepiasz, nie tylko w tym temacie! później potrzeba Was tylu "zielonych" żeby po sobie posprzątać. ja niczego nie prowokuję, pisze jak widzę i nie nabijam liczby postów ochami, brawami. jeśli ma to być na poziomie forum, to i też poziom ten utrzymujcie!

bartnik, to określenie nie jest obraźliwe i nie odnosi się tylko (jak niektórzy sądzą) do sfery seksualnej :cool:

ja jeszcze parę argumentów mam - nie martw się o mnie... - ja jestem gotów stanąć z Toba do "walki" przy nadziewaniu aby udowodnić Ci wyższość nadziewarki od maszynki to mój najuczciwszy argument

- mam wrażenie że nawet obok nadziewarki nie stałeś a wypowiadasz się na jej temat z takim przekąsem

- i przypomnę że to jednak Ty wtrąciłeś się do "nadziewarek" ze swoją jakże stanowczą krytyką zarówno urządzeń jak i ich właścicieli/zwolenników...

 

jak widzisz poprosiłem "zielone koleżeństwo" o uporządkowanie tematu abyś nie miał okazji w swój jakże specyficzny sposób wytknąć mi że zmieniam posty w których sam uczestniczę

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/

Ej, to jest mój wątek :-)

Proszę modów o przeniesienie postów o wyzszości wędzarni naturalnej nad elektryczną do osobnego wątku :-)

:blush: :blush:

jak widzisz już poprosiłem sam nie mogę .. - co oczywiście rozumiesz :cool: no ale musimy poczekać na bardziej "bezstronnego"

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Panowie ,czytam i sadze ze temat sie wyczerpal . proponuje zajac sie nowym mniej "bojowym " , licytowanie sie kto przy czym stal to juz nie dyskusja , a poczatek awantury i poco , niech kazdy zajmie sie swoja nadziewarka , lub tez orientacja i nie wywleka jeden drugiemu powiazan , z dodtychczasowych obserwacji , a czytam Wasze posty od dawna , uwazalem ze nie macie potrzeby sie zacietrzewiac - to jest hobby - a nie walka o zycie ,czy biznes - MYsle ze odstawicie wole goracej walki na bok , wrocicie do rzetelnej dyskusji i wymiany spostrzezen.Pozdrawiam
Wojciech Pacan

Pacan Wojciech, jak widzisz nie zawsze rzeczowa argumentacja dociera... to i wtedy człek się troszkę zdenerwuje....

mnie tam jednak do awantury to jeszcze daleko - wolałbym udowodnić niedowiarkom i "tradycjonalistom" w uczciwej rywalizacji

 

teraz tak się zastanawiam nad tym co napisałem wcześniej - porównanie metod na "żywym organizmie"...czyli jeden farsz i stajemy....

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Gość Anonymous

Napisałem że liczba maszynek (nie tylko do mięsa, ale do wędzenia, do napychania) którą wielu zakupiło, w wierze że wyroby Ich będą super, nie odzwierciedlają tego w Ich wykonaniu i poniesionych kosztów na ten sprzęt. Tzn. zelmerki drobią za bardzo surowiec, wędzarnia wędzi jak produkty w sklepie, nadziewarka nadziewa z powietrzem – co widać w wyrobach prezentowanych tu na forum nie tylko jednej osoby. Zapytam wprost: po co to kupować, skoro robi to nie tak? Znów Ty chcesz stanąć w wyścig w nadziewaniu… do tego jeszcze możesz dołożyć wędzenie w automacie i w tym czasie 2 półtusze rozebrać, czego ja już nie zrobię, bo będę siedział przy wędzarni. Nie oto się tu rozchodzi, a oto że jak robisz obojętnie co, to musi to być super, nie byle jak i wyglądać i smakować musi. Widząc później oklaski i zapewnienia „musi być smaczne” czy coś w tym rodzaju. Skąd to wie druga osoba? Sam robie to wiem dobrze jak jest.

 

Posprzątane!!! Zgaszę.

czyli jeden farsz i stajemy....

abratku, to jak żółw i zając... nawet nie warto robić takich "zawodów"... sam to przerabiałem... najpierw maszynką, a jak zakupiłem nadziewarkę... niebo a ziemia...

 

[ Dodano: Pon 02 Lip, 2012 00:22 ]

Tzn. zelmerki drobią za bardzo surowiec, wędzarnia wędzi jak produkty w sklepie, nadziewarka nadziewa z powietrzem – co widać w wyrobach prezentowanych tu na forum nie tylko jednej osoby

Jestem naprawdę spokojnym facetem... do rany przyłóż jak to mówią, rzadko się wściekam, korzystam z życia, jak się da... Jestem otwarty, lubię wyzwania, robię to co lubię...

 

Bartnik, z całym szacunkiem... o co Ci chodzi ???

 

Ja mam zelmera, wędzarnie z beczki, nadziewarkę za 300zł chińską i co ???

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

pokemon15, tu nie chodzi tylko o samą szybkość ale i o miażdżenie farszu - w maszynce zawsze dojdzie do ponownego "rozdrobnienia"

 

Napisałem że liczba maszynek (nie tylko do mięsa, ale do wędzenia, do napychania) którą wielu zakupiło, w wierze że wyroby Ich będą super, nie odzwierciedlają tego w Ich wykonaniu i poniesionych kosztów na ten sprzęt. Tzn. zelmerki drobią za bardzo surowiec, wędzarnia wędzi jak produkty w sklepie, nadziewarka nadziewa z powietrzem – co widać w wyrobach prezentowanych tu na forum nie tylko jednej osoby. Zapytam wprost: po co to kupować, skoro robi to nie tak? Znów Ty chcesz stanąć w wyścig w nadziewaniu…

co Ty się tak zawziąłeś przeciw tym urządzeniom :shock: jak jesteś taki tradycjonalista to po jasną cholerę masz kosiarkę - przecież kosa jakby nie było bardziej tradycyjna albo spawarkę.. nie bardziej tradycyjnie znitować na kamieniu?

a szlifierkę masz?? - bo co na kamieniu przy strumyku nie łaska?

a pranie na tarze czy praleczkę się posiada???

 

i żeby było jasne: mam wędzarnię tradycyjną, wędziłem także w beczce więc obca mi nie jest, mam również dymogenerator dlatego różnice znam i mam prawo się o nich wypowiadać

to samo dotyczy się maszynek czy nadziewania - mam i chińczyka (pierwszy błąd bo włąśnie po taniości chciałem)i troszkę lepszą pionową

mam alfę 32 z napędem ale mam i zelmerka i ręczną ...

 

problem natomiast tkwi w wyborze urządzenia bo jak ktoś chce pupę szkłem wytrzec to później są tewgo efekty...

maszynkę też można kupić po taniości na bazarku a potem zastanawiać się czemu farba złazi..

 

co do tego Twojego powietrznego nadziewania to powtórzę jeszcze raz że nie narzędzie a umiejętności mają zdecydowane znaczenie...

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/

co do tego Twojego powietrznego nadziewania to powtórzę jeszcze raz że nie narzędzie a umiejętności mają zdecydowane znaczenie...

dokładnie... a nawet jak się i zdarzy to powietrze w kiełbasie, to co ? Mam płakać, wstydzić się ? Nie popadajmy w paranoję !!!

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

co do tego Twojego powietrznego nadziewania to powtórzę jeszcze raz że nie narzędzie a umiejętności mają zdecydowane znaczenie...

To jest prawda można mieć sprzęt ze złota i nic to nie da jak się ma dwie lewe łapy

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Gość Anonymous

masz kosiarkę - przecież kosa jakby nie było bardziej tradycyjna albo spawarkę..

a szlifierkę masz?

Co to Ciebie dziś tak ugryzło, żal Tobie? to sobie kup! Bo wypominasz mi to co ja pisałem tu na forum. Powiem wprost, poprzez znajomość nawet zdalną, poprzez forum, ludzie zaczynają zarzucać że to że tamto. Jeszcze bardziej to zrobiło się poprzez zloty. Przeczytaj swój poprzedni post jutro i pomyśl.

Powiem wprost, poprzez znajomość nawet zdalną, poprzez forum, ludzie zaczynają zarzucać że to że tamto. Jeszcze bardziej to zrobiło się poprzez zloty.

Ło matko..a to szyfrem jest ? Bartniku ..o co Ci chodzi?

Zapraszamy na zlot..jeśli masz ochotę.. ... :cool:

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Bartnik , patrzac na Twoje logo -piekny rzad uli ,uwazam , ze przyszedl czas na to bys zastosowal taktyke poruszania sie jak w pasiece , jak niemasz oslony to nie wymachujesz rekami , wiec na nic sie zda Twoje przekonanie ,z e trzeba robic wszystko najlepiej - tak to prawda ja tez to wyznaje , wiec zanim zaczne robic to draze temat , czytam wywlekam go na druga strone , ale nie mecze tym innych , przeciez kazdy z nas jak juz ma sprzet to jest przekoannay ze robi najlepiej - po prezentacji - czeka na oklaski ,pochwaly i aprobaty - tez nasza przywara , ale kazdy swoje kleski przezywa sam , mimo ze fotki sa OK, jestes moim kolega z wojewodztwa - mieszkam, w Opolu , robie wedliny pare razy w roku jak dodtychczas to moi degustatorzy sa moja miara sukcesu , jesli 2kg wedzonek znikaja co do jednej sztuki( w palsterkach ) z imieninowego stolu to juz nie potrzeba mi nic wiecej , jesli moj kolega od 2 lat regularnie odbiera przerobiione mieso w postaci wedlin i wedzonek , meldujac ze juz mu sie skonczyly to tez mi nic nie potrzeba , prosi by zrobic tzn, jest ok.Reasumujac , nie bedziemy walczyc na rozbiorke tusz , bo i poco ( to robi DZIADEK ! on ma czas i umiejetnosci - potrafi wykorzystac kazdy element ) ,nabijac parowek na czas - takie konkursy maja drwale - uwazam ze wedliniarstwo i wedzenie to sztuka czekania i pokory , przewidywania i obserwacji , to jest frajda .Wiec fajnie ze zgasiles temat , abratek troche sie tez zastanowil ,wiec chyba wszytko " zapeklowane " Pozdrawiam
Wojciech Pacan

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.