Ser Gazdowski Gołka mylnie nazywany Oscypkiem

[fantomek]

Zrobiłem w takiej kupnej gazie ale przywarla do skórki serka i nie mogę oderwac. Mocniejsze po ciągniecie rozwala serek. Jest jakis sposób?

[wróbel75]

Orientuje się ktoś jaki mniej więcej jest okres trwałości tych serów?

Chodzi mi o:

Ile taki ser może poleżeć nie wędzony z przeznaczeniem do wędzenia (gdy np.produktu z jednej partii mleka jest za mało/nie ekonomicznie aby odpalać wędzarnię) i jak najlepiej je wtedy przechowywać.

Kolejna sprawa to jaki mniej-więcej okres przydatności do spożycia mają te sery (wędzone i białe).

Z góry dziękuję za pomoc.

[michal278]

Polecam worek prozniowy i spokojnie poczeka do kolejnej partii mleka, oczywiście lodowka.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[wróbel75]

Dzięki michal278.

A po wędzeniu ile może poleżeć w próżni? (ile najdłużej sam trzymałeś ten ser który był zdatny do jedzenia )

[michal278]

Wedzonego krótko bo szybko zszedł, ale taki szwajcarski czy parmezan pół roku.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[wróbel75]

 

 

ale taki szwajcarski czy parmezan pół roku.

Nie, nie. Mi chodzi o te konkretne oszczypiory bo inne to wiadomo że ludzie nawet latami trzymają.

Nie wiem jak zachowuje się oszczypior. Bo sery długo-dojrzewające z każdym dniem/tygodniem czy miesiącem zyskują na konsystencji/smaku. Z drugiej strony jak się patrzy na te bacówki to sery "tonami" leżą.

[EAnna]

Nie wiem jak zachowuje się oszczypior

Jak będziesz go wędził w zimnym, rzadkim dymie przez dwa tygodnie, to w próżni i lodówce wytrzyma 36 miesięcy.

Kluczowym jest jełczenie tłuszczu. 

Edytowane 15 Stycznia 2021 przez EAnna

[wróbel75]

 

 

Kluczowym jest jełczenie tłuszczu.

Doczytałem o jełczeniu tłuszczy i wychodzi na to że szkodliwe dla nich są tlen, światło słoneczne i temperatura.

Czyli jak uwędzę te sery ( myślę o zimnym wędzeniu jeden/dwa dni), przepakuję w próżnie i będę trzymał w ok.6,C, to miesiąc-dwa powinno być ok.(dłużej chyba nie będę miał potrzeby)

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc.

[michal278]

Spokojnie i dłużej. Nawet Ser korycinski trzymać można miesiącami.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Romii]

 

 

Czyli jak uwędzę te sery ( myślę o zimnym wędzeniu jeden/dwa dni), przepakuję w próżnie i będę trzymał w ok.6,C, to miesiąc-dwa powinno być ok.(dłużej chyba nie będę miał potrzeby)

Po miesiącu w próżni i lodówce ser ma inną konsystencję - dojrzewa i mięknie wewnątrz. Nie piszczy w zębach :-).

Po 2 miesiącach smak zupełnie inny. Dla mnie lepszy świeży - piszczący - dlatego nadmiar w próżnię daję i do zamrażarki.

--

Romii

[electra]

@Romii, ja zapomnialam kiedys o moim i lezal chyba z 1.5 roku w prozni w lodowce , w smaku byl dobry ale to skrzypienie rzeczywiscie zniklo.

W zamrazalniku mialam tylko kupny i byl skrzypiacy po dlugim czasie ( napewno dluzej niz rok)

[wróbel75]

Dobrze wiedzieć. Dzięki Wam za podpowiedzi.

Dzisiaj uświadomiłem sobie jedną głupią sprawę. Czy jest możliwość robienia oszczypków z mleka podstojowego (po uprzednim odebraniu śmietany)?

Dwa czy trzy razy robiłem dopiero oszczypki i zawsze to było z mleka od krowy razem z zawartą w nim śmietaną. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem i nigdzie o tym nie czytałem (za wyjątkiem że "oszczypki robimy ze świeżego mleka" czyli teoretycznie, na zdrowy rozum z całą śmietaną). Ale chciałbym rozwiązać tą wątpliwość raz na zawsze.

A pytam (nie szukam) bo właśnie przywiozłem 40l białego złota i zastanawiam się czy odstawić je do rana, zebrać śmietanę/nie zbierać śmietany i zacząć robić sery na spokojnie czy lepiej będzie gdy od razy wezmę się za pracę do późnej nocy. Mleko z porannego udoju schłodzone do +4'C.

[electra]

@wróbel75, ja moje robilam ze zwyklego mleka dostepnego w sklepie , kupuje ekologiczne badz mleko z lata , to letnie jest tlusciejsze i troche ma lepszy smak.

Jednak u nas mleko jest bezporownania lepsze niz w Polsce

[sverige2]

Ja robię zawsze tylko ze śmietaną jaką zawiera mleko bezpośrednio po udoju, serki  "gołki" z mleka pełnotłustego, nieodciąganego, bo lubię serki tłuściutkie, żółciutkie, i pyszniutkie. Nie odchudzam się, śmietany na handel nie odciągam, a i mleka chudego, takiego 2% zaw. tłuszczu też nie pijam, bo smakuje wodą, a nie mlekiem. Tak więc smaki są różne, różne też są priorytety, i różni konsumenci  . 

 

Ps. Electra ma rację, mleko w Szwecji jest doskonałe smakowo. Pijam bardzo dużo mleka we wszelkich postaciach, i nawet to z Piątnicy z czerwonym kapslem, nie jest tak pysznie, nie wiem na czym to polega, ale szwedzkie mleko nisko pasteryzowane ma smak prawdziwego świeżego mleka, jakie pijam tylko w Ciechocinku, kiedy kupuję prosto od rolnika ze świeżego udoju, a krówki pasą się calutkie lato na nadwiślańskich łęgach. Dojenie rolnik wykonuje na łące, a krowy do "domku" wracają dopiero jesienią, niczym "łowiecki na hali" w Gorcach   .

Edytowane 15 Stycznia 2021 przez sverige2

[electra]

@sverige2, 2 % to jeszcze tluste  Co powiesz o naszym "mini mjölk" 0,1% ja pije gammaldags do kawy to do 4.5%

[wróbel75]

Naczytałem się ostatnio o maśle i tak nabrałem trochę smaka na jego zrobienie. Próbę zrobienia właściwie.

W "twarogach" przeczytałem o odbieraniu śmietany (bo bez niej i tak będzie tłuściejszy niż "twaróg tłusty sklepowy") i tak się zacząłem zastanawiać czy nie jestem burżujem robiąc z pełnotłustego oszczypki.

Edytowane 15 Stycznia 2021 przez wróbel75

[sverige2]

Tak Electro, "Gammaldags" to jest to, mleko mlekiem smakujące !!!

[electra]

@wróbel75, jak ja robie dla siebie to nie licze kosztow

[wróbel75]

 

 

Nie odchudzam się

Ja też, choć powinienem   Ale uważam że jak zacznę więcej zjadać tego co sam wytworzę to waga nie będzie tak szalała jak po sklepowych "cudach".

[sverige2]

Wróbelku, rolnik u którego kupuję mleko, posiada również śmietanę, i kiedy potrzebuję prawdziwej śmietany, która smakuje jak śmietana, to kupuję też u niego. Nie ma porównania z ukwaszanym białym czyś, śmietano podobnym, nawet w przybliżeniu. Smak i zapach, poezja, smakuje jak śmietana .

 

Działam podobnie jak Electra, robię dla siebie, i to co robię ma smakować mnie, oraz moim najbliższym .

Edytowane 15 Stycznia 2021 przez sverige2

[wróbel75]

 

 

@wróbel75, ja moje robilam ze zwyklego mleka dostepnego w sklepie , kupuje ekologiczne badz mleko z lata , to letnie jest tlusciejsze i troche ma lepszy smak. Jednak u nas mleko jest bezporownania lepsze niz w Polsce

Ale jak dobrze rozumiem to jednak jest to "mleko sklepowe", czyli odwirowana śmietana i dodane te 4,5%, tak? To oznaczało by że jak odejmę śmietanę (nie wszystką) to i tak będzie tłuściejsze niż to "sklepowe". Bo chyba nawet w tym Waszym ekologicznym nie zostawiają 100% śmietany, prawda?

[Dodano: 15 sty 2021 - 18:10]

Moje źródełko sprzedaje tylko mleko. W sumie nawet nie wiem ile jest w nim śmietany bo nigdy tego nie sprawdzałem.

[Dodano: 15 sty 2021 - 18:11]

Teoretycznie wirówki nigdzie nie widziałem. A mleko sprzedają podobno na Niemcy (dzisiaj się dowiedziałem).

[electra]

@wróbel75, ja tam sienie znam , smietana zawsze sie zbiera w kartonie bo jak nie zamieszam to wylatuje taki kawalek do kawy. Mleko ma napisane 3.2-4.5 % tluszczu. A ja nigdy nie widzialam takiego mleka prosto z udoju