Mięso z hipermarketu - co za niespodziankę można w nim spotkać!

[jumbo]

....i tyle w temacie

Chłopie z ulicy Księdza Pojdy -

a nie zdarzyło Ci się przy wbijaniu gwoździa uderzyć weń niekoniecznie .....

Zresztą temat przerobiony już dawno - a co jakiś czas i tak coś się trafi - ot życie......

[Bagno]

 

 

Gdy kroiłem na kotlety wylał się żółtawy płyn o słodkim, mdłym zapachu. Tu pytanie do naszych technologów - czy ten płyn to kadaweryna, czyli potocznie trupi jad, czyli efekt gnilnego rozkładu białek?

  Stawiałbym na gnilny rozkład białek oraz produkty przemiany bakterii.

[ROBSON REDDEVIL]

Witam serdecznie!

Mam pytanie,które trochę mnie męczy.Czasami kupuje elementy na wędzonki (szynka,karkówka) z typowego marketu,jak na razie wszystko było ok.Zazwyczaj na opakowaniu jest termin przydatności spożycia lub obróbki mięsa do tego terminu.Co może się stać jeśli termin minie np.dwa,trzy dni w trakcie peklowania mokrego??

[Maxell]

Mięso jest już "pod ochroną" środków peklujących, więc zmartwienie odpada.

[ROBSON REDDEVIL]

Wielkie dzięki za konkretną odpowiedz   

[slodziaksos]

 

Z ciekawości możesz powiedzieć gdzie popełniono błąd ?

Nie usunięto mięśni podskórnych. Na zdjęciu widoczne na ukos włókna mięśniowe. 

Wszystkiemu winna cena.

 

Może jest to błąd według polskich norm rozbiorowych.

Na zachodzie  pracownik który robi ten element jest bardzo dokładnie kontrolowany by nie  zaciął nawet tego mięśnia , a co dopiero go usunął

Dwa i pół roku to robiłem w trzech firmach w Niemczech .

To samo obserwuje od prawie 9 lat w Norwegii

Ta sama technologia jest wprowadzana do Pl.

Wszyscy liczą pieniądze. A wiadomo że lepiej ten kawałek sprzedać razem z karkówką niż jako mięso gorszej kategorii.

 

 

Zdażają sie te "wrzody" raz na jakiś czas. W każdym z krajów  to widziałem.

Myślę że jest to efekt  powikłań po zastrzyku jaki dostaje świnia w prosięcym wieku.

Oczywiście nie tylko w karku się spotyka takie  bonusy.

Widziałem w polędwiczkach,  w łopatkach,szynkach.  Niekiedy w schabach.

 

Spotkałem sie też z teorią że mogą te wrzody powstawać w wyniku hodowli zwierząt w zimnych bezściółkowych chlewniach

[DZIADEK]

Bardzo proszę o spowodowanie by to zdjecie nie otwierało się jako pierwsze w tym temacie a dopiero po opisie i kliknięciu na link do niego. Poprostu obrzydza ten temat zaraz po jego otwarciu .

[miro]

Dziadek nie przesadzasz ?

Przecież to wada mięsa i nikt tu nic nie koloryzował.

Samo życie. 

[DZIADEK]

 Otwórz to zdjęcie ,jak będziesz jadł śniadanie przy komputerze .

[miro]

No i co w tym strasznego ?

Wada mięsa .... nic więcej.

 

A śniadania jem przy gorszych widokach .... 

No kto jak kto, ale Cibie takie widoki nie powinny drażnić ! 

[DZIADEK]

I tu jest problem nic mnie nie ruszało, dopóki nie jechalem z postrzelonym marynarzem przez wartownika . Jak widzialem   wylot kuli z uda , to jako masarz -rzeźnik nie wytrzymalem .

Edytowane 31 Grudnia 2014 przez vtec
ort

[pis67]

 

 

Myślę że jest to efekt powikłań po zastrzyku jaki dostaje świnia w prosięcym wieku.

 

Raczej potem, kiedy przychoruje i dostanie strzała na ozdrowienie....   

 

 

 

Poprostu obrzydza ten temat zaraz po jego otwarciu .

 

Mnie nie obrzydza - bardziej mnie drażni mięso z ewidentnie bitych, tłuczonych zwierząt przed ubojem, masakra. A mały wrzodzik - wypadek przy pracy, zdarza się, a czasem jak jedzie rozkładającym się kotem....   

[DZIADEK]

Panowie nie znacie tego efektu obrzydzenia i życzę byście jego nie mieli ,Ja mam  nabyty ,i gdy trafię na to . To dostaję turbo odrzutu i odskakuję od tegto jak szalony .Tutaj nie chodzi o to że to może sie zdarzyć tylko oto że że ten efekt jest pokazany.

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez DZIADEK

[rzeznik]

Przedstawiam film i zdjęcie, gdzie pewien klient kupił "świeże" mięso w hipermarkecie i po jego rozkrojeniu ujrzał takie cuś :

tesko.jpg

 

 

Na filmie nagranie z  procesu reklamacji http://www.youtube.com/watch?v=K92y5WkmvfQ&feature=youtu.be. 

Panie kolego wymyślasz. Nie słuchasz co do ciebie mówią w sklepie tylko cały czas upierasz się przy swoim. Temu nie jest winien sklep, lekarz weterynarii, zakład rozbioru ani nawet zakład w którym ta świnka została zabita a później uzyskano z niej ten kawałek mięsa. Winien jest rolnik który zamiast zlecić zastrzyki (najczęściej z antybiotykiem) lekarzowi weterynarii robi je sam. Zastrzyki dają najczęściej w łopatkę, kark, szynkę lub grzbiet. Więcej później jak tylko znajdę czas na rozpisywanie się. 

Edytowane 4 Stycznia 2015 przez rzeznik

[rzeznik]

rolnikom zależy na tym żeby ich świnki były zdrowe i nie chorowały ponieważ jedna chora może zarazić inne a w związku z tym zapobiegają ewentualnym chorobom poprzez szczepionki.

Wyobraźmy sobie X świnek chodzących sobie w klatce do której wchodzi rolnik żeby zrobić zastrzyk. Chodzi sobie  w tej klatce niby delikatnie ale przepycha, klepie je one robią się niespokojne, nerwowe następnie przystępuje do robienia zastrzyków wbija jednej igłę i robi zastrzyk wbija drugiej igłę i robi kolejny zastrzyk w pewnym momencie powstaje zamieszanie, robi się coraz bardziej nerwowo, robi się dym. Pod koniec rolnik jest już tak nerwowy że chce jak najszybciej mieć to za sobą co powoduje pośpiech i coraz szybsze wstrzykiwanie zawartości zastrzyku a każdy z nas już kiedyś dostał zastrzyk więc wie że zastrzyk nie może być zbyt szybko wstrzyknięty a dane miejsce po zrobieniu zastrzyku dobrze jest poklepać delikatnie pomasować żeby zawartość środka rozeszła się po mięśniu bo w przeciwnym razie może to spowodować powstanie wybroczyny która w żaden sposób nie jest widoczna a rozwija się wewnątrz mięśnia i ujawnia się w tym przypadku poprzez rozlanie się pod wpływem przekrojenia. Są to sporadyczne sytuacje ale zdarzają się szkoda tylko że winą obarcza się tych którzy tej sytuacji nie zawinili. 

To tak ogólnie ale mniej więcej tak to wygląda .

@login, - panie kolego zakładam że jak kupowałeś ten kawałek mięsa i po wyjęciu z opakowania nie budził on twoich wątpliwości.

Edytowane 5 Stycznia 2015 przez rzeznik

[login]

@login, - panie kolego zakładam że jak kupowałeś ten kawałek mięsa i po wyjęciu z opakowania nie budził on twoich wątpliwości.

 

 

Jatego nie kupiłem, proszę przeczytać moje pierwsze zdanie. Pozdrawiam

Przedstawiam film i zdjęcie, gdzie pewien klient kupił "świeże" mięso w hipermarkecie i po jego rozkrojeniu ujrzał takie cuś :

[rzeznik]

 

 

 sugerowałem się filmik-em  

[stasiekk]

odjęło mi mowę. Jeszce czegoś takiego nie widziałem. Pamiętam tylko jak raz sprzedano mi wołowinę, taka ładna z góry, błyszcząca, apetyczna... Wkładam do koszyka a od sposu widzę żółć... żółć która wyglądała jak rzygi. Otwieram reklamówkę, wącham i  smród straszny. Wracam do babki z mięsnego pokazuje jej to mieśo i mówię: pani zobaczy, co mi sprzedała.. Ja mam to jeść?. Poprosiłem od razu o kierownika. Zwrócili mi pieniądze. W szoku jestem co oni z tym mięsiem robią.

 

Pozdrawiam

http://turboserwis.pl/

[Hektor]

 

 

odjęło mi mowę. Jeszce czegoś takiego nie widziałem. Pamiętam tylko jak raz sprzedano mi wołowinę,

To są tylko ludzie pracujący, którzy chcą utrzymać pracę. Jak się sprzeda to jest dobrze, jak nie to zjebka.

Ja jak robię zakupy w mięsnych i nie tylko, zawsze próbuję (na ogół się udaje) wzbudzić sympatie sprzedawcy, właśnie po to: 

-Poproszę ten kawałek łopatki.

>A  może wziął by pan szynkę?  

Po za tym jest zasada widziały gały co brały

[kawrona]

nieśmiało pytam czy szynka owa była w czymś moczona?    Jeśli tak to czym?

[miro]

Czemu pytasz ?

Wygląda naturalnie....

[kawrona]

pytam, bo w przekroju nie ma jednakowej barwy - zwróć uwagę, że z zewnątrz jest jaśniejsza ...

[Pacan Wojciech]

JAk przekroisz  kulkę tez spotkasz różną barwe miesa , jeszcze lepiej widoczna po peklowaniu i wedzeniu , szynka wygląda na swieża , normalne mięso.

[miro]

Teraz wiedzę. 

Ale czy była myta czy moczona to tylko wszechmocny wie i .........sprzedawca..

Edytowane 9 Listopada 2015 przez miro

[kawrona]

Dzięki, w sumie trochę jestem w szoku, że taka ładna ... Zapach miły, cena jeszcze milsza ... Oby krakowska była równie miła