Wyroby Pis67 & Co.

A w jakiej temp. parzyłeś te parówki

71-72 stopnie 15do 20 min w zależności od grubości.

A to krakowska już sparzona w wodzie, teraz prosto do wędzarni powędrowała, by trwałości i zapachu jej nadać.

Materiał na nowe wyroby chłodził się na świeżym powietrzu, chłód uśpił muchy, krakowska też się chłodziła, przed północą podzieliłem towar na elementy zasadnicze, dziś sklasyfikuję i coś zrobimy. Jest ochota na metkę i podwawelską do piwka.

71-72 stopnie 15do 20 min w zależności od grubości.

No to do temp. nie można się przyczepić więc coś z mięsem :question: a nie przegrzałeś w czasie kutrowania :question:

a nie przegrzałeś w czasie kutrowania

Końcowe temp. kutrowania 13,9 i 14,1 - tu też problemu brak. Powodem była zbyt duża ilość tłustego mięska, a jednocześnie brak dodatków upiększajacych...

Końcowe temp. kutrowania 13,9 i 14,1 - tu też problemu brak

No właśnie ja kutruję tak do 12-13* i zawsze jest OK więc skład mięsny i brak wiążącego. Tak myślę

I przekrój krakowskiej pokażę... po śniadaniu, smak swoisty dla wyrobu.

smak swoisty dla wyrobu.

 

i wygląd ''swoisty'' dla mistrza...

Dodam, iż krakowska z cyklu Klękajcie narody

i wygląd ''swoisty'' dla mistrza...

 

iż krakowska z cyklu Klękajcie narody

Litości... proszę.

Dziś wieczorkiem powalczę z roladą boczkową...

A wczoraj boczek skręciłem, będzie wędzony i parzony, już wisi w wędzarni w towarzystwie...

przecież zawsze podpiekałeś boczki

Boczku rolowanego nie dał bym rady upiec, parzył się ponad dwie godziny, jutro przekrój...

Jak zwykle :thumbsup: a odemnie :clap:

PS. Czy mam podać adres do wysyłki :question: :tongue: :grin:

Dziś wędzę metkę. Mięso znalazłem wczoraj w lodówce, peklowało się 5 dni. Objawów niepokojących brak. Wyrób z samej wieprzowiny.

Dziś wędzę metkę.

Mniam, Mniam...

Krakowska jak pysznie wygląda... :thumbsup: :thumbsup:

Gratuluje Kiełbaski. :clap:

Pozdrawiam ;D

Mięso znalazłem wczoraj w lodówce,

Pikne jak zawsze :clap: :thumbsup:

Bardzo lubię metkę , jakoś się nie mogę zabrać za nią .

pis67, no to chyba jest metka lekkich obyczajów :!: uśmiecha się do mnie, oczko puszcza :grin: nieprzeciętnej urody i widać, że da każdemu spragnionemu wrażeń :lol: organoleptycznych ^^

Czapki z głów.. btw. jeżeli kiedyś zrobie taki rolowany boczek to będzie to chyba apogeum mojej przygody z wyrobami domowymi :clap: Pozdrawiam

Euro nie pozwala na tworzenie kiełbasek, ale znalazłem zapeklowane mięska na wędzonki, ponad dwa tygodnie pływało tam sobie, będzie co jeść...już zadymiam.