Biotit Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 12 Listopada 2010 Moczyłem poliamidowe 60 do Żywieckiej Poliamid do Żywieckiej !! Czy to nie jakaś pomyłka ? Miro jasne , że pomyłka, myślałem cały czas o innych, a do Żywieckiej były oczywiście białkowe, dziękuję za przypomnienie, pozdrawiam :wink: boggi Podobnie jak Tobie tak mi się zdarzało z szynką, wsadzialem ja wówczas do torebki z takim "zamkiem przesuwanym na górze w postaci suwaka", woda się nie dostała, a szynka doszła i było ok. Może podobnie spróbuj z krakowską. Pozdrawiam :wink: Cytuj Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 12 Listopada 2010 otóż kiełbasa Krakowska jest niedowędzona Co oznacza u Ciebie niedowędzona.Jest surowa w środku?.Bo jeśli tak to jest niedopieczona albo niedoparzona. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boggi Opublikowano 12 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 12 Listopada 2010 arkadiusz, tak , jest po prostu niedopieczona , czyli tak jakby lekko surowa . W sumie , to nie parzyłem jej wcale. Cytuj Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ http://boggi-okna.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 12 Listopada 2010 To ją sparz.Najlepiej wbij termometr i parz do 68-70°C w środku w wodzie o temp 72-75°C.A jak nie masz termometru to 10min /1cm średnicy osłonki. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 12 Listopada 2010 tak , jest po prostu niedopieczona , czyli tak jakby lekko surowa .Przy następnym pieczeniu sprawdzaj kiełbasę termometrem i dodatkowo twardość batonu ręką. Dojdziesz do wprawy i w przyszłości będziesz w stanie określić stopień upieczenia kiełbasy bez termometru, tylko na "obmacywanko". W miejscu wbicia sondy lubi wyciekać sok. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 12 Listopada 2010 boggi, Miałem podobny problem i parzyłem grubą kiełbasę podobnie jak się parzy polędwice. Próbowałem dopiekać w wędzarni, ale to nie jest to. Smakowo i jakość jest lepsza parząc w wodzie. Przy zapiekaniu w wędzarni jest problem z skórką, nie odchodzi jak należy i jest twarda. Smak też jest gorszy. Więc parzę, a czas przeliczam podobnie jak Arkadiusz. Zwykłe kiełbasy parzę w temp 78 st około 20 minut, grube w osłonkach 60 do 70 minut. Kiedyś parzyłem na drugi dzień, a teraz jak są ciepłe prosto z wędzarni zaparzam 50 minut i to jest TO :thumbsup: co wszystkim odpowiada smakowo i mam najmniejsze straty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boggi Opublikowano 12 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 12 Listopada 2010 Dziękuje Wam bardzo . Jak wrócę do domu , to biorę się za parzenie .Czyli te przekrojoną zabezpieczę jakoś , żeby woda się nie dostała i będzie gites Cytuj Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ http://boggi-okna.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 12 Listopada 2010 Czyli te przekrojoną zabezpieczę jakoś , żeby woda się nie dostała i będzie gites Z nią to ja bym się nie bawił.Wrzuć do parzenia razem z tamtymi.Szkoda zachodu.Po wystudzenie pierwszy plasterek będzie trochę obeschnięty ale dalej będzie dobra. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boggi Opublikowano 15 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 15 Listopada 2010 Wiem , że dział może nie stosowny , bo to nie galeria , ale jak zacząłem tutaj pytać , to może dokończę . Zdjęcie przekroju Krakowskiej , bo kabanosów nie ma . Tzn zostawiłem sobie mały kawałek żeby wysuszyć Serek na zdjęciu też jest mojej roboty http://i52.tinypic.com/11w3682.jpg Cytuj Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ http://boggi-okna.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anerka Opublikowano 15 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 15 Listopada 2010 boggi, Pięknie , gratuluję. :clap: A ser jak robiłeś? Cytuj Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boggi Opublikowano 15 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 15 Listopada 2010 anerka, dzięki Ser robię według tego przepisu : https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2289 . Cytuj Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ http://boggi-okna.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 16 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 16 Listopada 2010 ormalnie wziąłem tak jak były na wałeczku , nałożyłem na lejek i nadziewałem kabanoski . Już przy nadziewaniu strasznie się rwały, były po prostu tak delikatne , ze jak powiesiłem na drążku , to na dole na zgięciu nie wytrzymała i pękła. Nie dało się też odkręcać , po prostu jak wziąłem do ręki to się rwało. Nie były zbyt przesadnie nadziane , chodzi mi o to , że nie za mocno .trafiłeś na osłonki kiepskiej jakości i przesuszone (zbyt długo gdzieś leżały) Osłonki białkowe do Krakowskiej moczyłem w letniej wodzie z solą ok. 20 stopni . Nie zużyłem jednej , ale ja wysuszyłem , myślę , że nie stanie się jej nic złego .wysusz i nie rób na nich załamań.ja miałem kiedyś białkowe na szynkową z takim napisem-rwały się jak gazeta,nie dłao się ich nawet mocno napełnić farszem Mam jeszcze jedno pytanie techniczne , otóż kiełbasa Krakowska jest niedowędzona , przekroiłem dziś jeden baton na pół i niestety nie jest to co ma być , nie jest tez bardzo źle , ale trzeba będzie doparzyć . Teraz pytanko co zrobić z tym przekrojonym batonem ? Normalnie do gara , czy włożyć do czegoś , nie wiem folii ? myślałem nad osłonką barierowa o większym przekroju . Czy nie zachodzić w głowę i normalnie tak jak wędzonki , do gara z wodą .musiała być zbyt niska temp.parzenia,lub źle wbity termometr w baton i kiełbasa lekko osurowiała.zawiń ja do foli lub jak piszesz osłonki barierowej i sparz ponownie. W miejscu wbicia sondy lubi wyciekać sok.aby nie wyciekał należy sondę wbić zaraz po osadzaniu ,nie ma prawa aby sok puścił baton. Miałem podobny problem i parzyłem grubą kiełbasę podobnie jak się parzy polędwice.i było by ok gdyby farsz był z mięsa z wykrawania schabu (polędwiczka i polędwica) a jeżeli była łopatka,czy twardy miesień dwugłowy to wiadomo Próbowałem dopiekać w wędzarni, ale to nie jest to. Smakowo i jakość jest lepsza parząc w wodzie. Przy zapiekaniu w wędzarni jest problem z skórką, nie odchodzi jak należy i jest twarda. Smak też jest gorszy. Więc parzę, a czas przeliczam podobnie jak Arkadiusz.ja uważam że sztanglówki-grube kiełbasy lepsze są smakowo pieczone. ze skórką nie masz problemu,masz problem z kiepskimi osłonkami (lub złym ich przygotowaniem) nie wiem jak sie mają osadzanie i osuszanie oraz temp. wędzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boggi Opublikowano 17 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 17 Listopada 2010 Może banalne pytanie , ale ciekawi mnie , czy jodowana sól nadaje się do wędlin i wędzonek .Często czytając różne przepisy czytam o soli warzonej , rzadko a raczej chyba nigdzie nie spotkałem się ze solą jodowana na przykład .Czy sól ma jakiś wpływ na smak naszych wyrobów ?Czasami odnoszę wrażenie a nawet gdzieś tutaj napisałem , że wyroby maja jakiś inny smak , myślałem , że to od peklosoli . Cytuj Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ http://boggi-okna.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 17 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 17 Listopada 2010 czy jodowana sól nadaje się do wędlin i wędzonek .Była dyskusja na forum czarnej oliwki, na temat szkodliwości jodu w czasie peklowania. Osobiście nigdzie nie spotkałem się z artykułem w prasie fachowej( branża mięsna ) o złym wpływie soli jodowanej na peklowanie mięsa. Z tego wynika, że można peklować. Czy sól ma jakiś wpływ na smak naszych wyrobów ? Czasami odnoszę wrażenie a nawet gdzieś tutaj napisałem , że wyroby maja jakiś inny smak , myślałem , że to od peklosoli .Azotany i azotyny są odpowiedzialne za powstawanie aromatu mięsa peklowanego. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.