Cała aktywność

Wszystkiego dobrego na święta i udanych wyrobów. I niech grupa się rozwija. Wesołych świąt 😀

Jak na Ciebie przystało wygląda jak zwykle przepysznie 😁

Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia dla całej Wędzarniczej Braci

Karol 👍

Zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia przeżytych z najbliższymi. Na 2026 rok życzę zdrowia i szczęścia.

Na Święta troszkę sałatki do skośnookiego,pieczeń górnika w foremce jelicie oraz kilka delegacyjnych puszek z tego samego wsadu,oraz swojska z szarym oczkiem i galaretką (tak nie akceptowalna tym forum )kupiona u lokalnego wytórcy.

Ładna wędzarnia , smakowite wyroby 👌 czyli pełnia szczęścia.... gratuluję

Szczupły😀.

Teraz jesteś dużo mądrzejszy i jest szansa że nie powielisz tego błędu

Trochę wyrobów na święta zrobiłem- w tym roku wyjątkowe bo pod okiem Mistrza sztuki masarskiej Szczepana. Miałem możliwość uwędzenia w profesjonalnej wędzarni. Krzysztof- bardzo dziekuję za pomoc, nadzór i udostępnienie wędzarni.

I tak trzymaj

Co na to Arek ?

Wiem ,wiem ...pachnie malizną ale czy nie wystarczy ? Indyk , świnka i daniel

Jeszcze się tam coś uwędziło ligawy wołowe i podpiekany boczuś 😋

Brawo Ty. 😚 Jeszcze parę razy puścisz dymek i nie będzie taka czyściutka. 😜

Super i apetycznie wyglądają.

Powoli ,,łapie kolor,, do świat będzie git.

Komora zrobiona można wędzić😉

I wszystko się wyjasniło... Zrobiłem powtórkę, tym razem na frankfuterkach. Na opisaną wyżej wielkość wędzarni dałem bezpiecznie 4 kg (ok. 15-16 m jelit 20 mm). Wiadomo, osadzanie, suszenie prawie godzinę 30 C- skakało do 35 C. Temperatura wędzenia ustawiona na max 40 ale skakało do 45 C, lekki dymek (poszło mi 4 razy mniej zrębek niż kilka dni temu). Czas 3 godziny choć planowałem 2. Co pół godziny obracałem, zmieniałem kolejność i odcinałem 1 sztukę do sparzenia i kontroli. Po godzinie smak jeszcze przypominał białą (kolorem również) ale potem było już tylko lepiej a z jelitem nie działo się nic niepokojącego. Finalnie kolor OK, smak rewelacja 🙂 Nigdzie nie było miejsca mniej uwędzonego, wszystko równomiernie. Na zdjęciu: luzem przed parzeniem, w garnku po parzeniu. łamie się idealnie, fajnie "pęka". Myślę że następnym razem może jeszcze z pół godziny potrzymam w wędzarni bo po parzeniu lekko zjaśniały. Wniosek- nic na skróty, na szybko, wszystko musi mieć swój czas i właściwą technologię. Za młody zadymiacz jestem żeby robić to "na oko". Dzięki wszystkim za odpowiedzi, Zdrowych, Wesołych, rodzinnych i smacznych Świąt 🙂

No super wyroby. Do tego samemu zrobiona wędzarnia brawo 😀

No robi wrażenie zjadłbym. Brawo 😀

Nie ma ewentualnie.Obecnie każdy jest badany na ASF przynajmniej w "moim" kole skąd biorę surowiec.

Wyroby pierwsza klasa w nowej wędzarni....zresztą jesteś fachowcem w tym co robisz Tomku.😋 O wędzarni nie wspomnę ..👏

Brawo, ładny kolorek kiełbaay, widać praktykę👍. Qrcze nawet kije ładnie się uwędziły😉.

Dzięki Mirku za dobre słowo 😁powiem nie skromnie że nie brałem pod uwagę innego efektu, jest to trzecia wędzarnia zrobiona prze zemnie, pierwsza była skrzyniowa z kanałem, druga to była wędzarnia typu kibelek bez mała bliźniacza do tej tylko mniejsza która uległa zniszczeniu podczas sierpniowego huraganu w 2024 r. a ta jest już konkretna na tyle duża że spokojnie obaj zmieścilibyśmy się w środku 😜😏Pozdrawiam