Zachęcony wyrobami golonkowymi w łykend sprasowałem i ja.Peklowanie na sucho 20g/kg 48h, przyprawy: czosnek, pieprz, listek, generalnie co kto lubi. wyjęte z lodówki postało na blacie i do gara, temp. wody 80°C jakieś 3,5h. Efekt wizualny i smakowy zadowalający ale...Nie jest tak miękkie jak oczekiwałem, trzeba gryźć skórę (łatwo się poddaje ale jednak)szczególnie od strony sprężyny (nie była zalana wodą), nie mierzyłem temp w środku, pojemniczki 0,9kg zalane ponad linię ,,mięsa". Pytanie: Czy wydłużyć czas gotowania? Czy wbić następnym razem sondę i trzymać do konkretnej temp. jeśli tak to czy 72 wystarczy?Czy zalać w całości razem ze sprężynom?