Skocz do zawartości
Aby te święta, a także cały nadchodzący rok upływał w harmonii i zadumie, by nigdy nie zabrakło Wam ciepła drugiej osoby, a każdy dzień był pełen niezapomnianych chwil. Administracja ×
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

Ranking

  1. @halusia@

    @halusia@

    ***SUPER VIP***


    • Punkty

      2

    • Postów

      11 041


  2. piksiak

    piksiak

    Użytkownicy


    • Punkty

      2

    • Postów

      3 876


  3. januszfeniks

    januszfeniks

    **VIP**


    • Punkty

      2

    • Postów

      2 159


  4. Todek

    Todek

    **VIP**


    • Punkty

      1

    • Postów

      2 709


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.11.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Właśnie jestem sobą 😄😁. Moje prace i tym mówią... nie zauważyłeś? 😁 Dziękuję za rady... Już miałem kilka propozycji co do szkoleń itp. W planie mam wydać książkę na którą nie znajduje czasu a zapiski na biurku wołają 😀 . Zatem nie będę ukazywał technik jak i mieszanek do modelowania na których pracuje i sam mieszam według potrzeby i dzielił się w szkoleniach. Miałeś szansę wykazać się wiedzą bez tabelek. A celowo poprowadziłem tak wszystko byś nie znalazł na to tabelki. 😁 Merytorycznie nie napisałeś i nie odniosłeś się bo za wysoko dla Ciebie. Jak napisałem ... Mnie nie szanujesz to dałem Ci furtkę byś mógł ze źródła podjąć dyskusje. Dyskusji nie podjąłeś ale chętnie mnie obrażasz w swoich wpisach. Zatem zakończmy już te męczące wywody. Rowan Atkinson kiedyś powiedział: "Dystans jest jedyną odpowiedzią na brak szacunku. Nie reaguj. Nie kłóć się. Nie daj się wciągnąć w dramaty. Po prostu usuń swoją obecność." Zapamiętaj: Odejście to nie słabość, to mądrość. Nie przegrywasz bitwy, chronisz swój spokój. Im mniej energii dajesz tym, którzy Cię nie cenią, tym więcej masz jej dla tych, którzy na to zasługują. Mądre słowa, nadchodzi czas aby się zastosować do tych słów. Podziękować i pozdrowić. 👍😀
    2 punkty
  2. Ja ostatnio zrobiłem pierwszy raz musztardę z tego przepisu - https://www.facebook.com/watch/?ref=saved&v=2931336450387164 Wyszła taka petarda, że chyba więcej nie kupię w sklepie! Ja zrobiłem z połowy składników a i tak wyszło sporo.
    2 punkty
  3. Pytanie czy był dobry i użyteczny ? O smaku już zapomnialam czyli rozumiesz....😊
    2 punkty
  4. Spróbowałem w tłumaczu gogle przetłumaczyć 1000 znaków- tyle można tam wkleić , więc dzieląc stronę na etapy można uzyskać przepis w miarę poprawnie po polsku. Poniżej próbka poczatku: Ulubione przepisy Przepisy Sezonowe Artykuły kulinarne O szefie kuchni Szukaj... Strona główna › Kategorie › Składnik › Musztarda Domowa musztarda świąteczna Domowa musztarda świąteczna w słoiku Domową musztardę świąteczną można przygotować z rozgniecionych żółtych i brązowych nasion musztardy, odrobiny proszku musztardowego, kwaśnego octu, szwedzkiego oleju rzepakowego i trochę słodkiego miodu. Wprowadzenie i przygotowanie Domowa musztarda świąteczna z żółtych i brązowych nasion musztardy, odrobiny proszku musztardowego Colemana, octu, miodu oraz trochę szwedzkiego oleju rzepakowego. Słodko-pikantna, lekko grubo mielona musztarda, która pasuje do wigilijnego stołu i świątecznych potraw, takich jak szynka i inne. Robienie własnej musztardy jest bardzo smaczne. Musztarda powinna stać co najmniej jeden dzień, aby smak się zaokrąglił, ponieważ na początku jest dość gorzka. Jest najsilniejsza na początku, a po pewnym czasie traci na ostrości. Wskazówki Dobrze jest mieszać brązowe i żółte nasiona musztardy – ja używam głównie brązowych, a mniejszą część żółtych. Brązowe nasiona dają grubszą musztardę, a żółte jaśniejszą, bardziej mączną. Cukier i/lub miód można dodać według smaku, aby uzyskać musztardę tak słodką, jaką się chce.
    1 punkt
  5. No to kolejna konserwa rybna wzięta na warsztat. Śledzie "Salmonetki" w musztardzie.
    1 punkt
  6. Tak. Karol już znam odpowiedź 👍.
    1 punkt
  7. Na sam przód, na sam pierw moje wskazówki: - Ser, serowi nierówny. Ja robię serniki na swoim serze (mleko bez ściągania śmietany), a jak nie mam swojego to robię na Mój Ulubiony. Oba sery są dość tłuste, to zmniejszam w tym przepisie ilość masła na moją formę (24 x 37) z przeliczonego 437,5g na 262g. Wystarczy. - Cukier puder. Próg słodkości, słoności każdy ma swój. Wg przepisu pudru powinno być 525g, nam wystarcza 400g. Próba paluszka zrobiona. Jakby co to pudrem, czy lukrem ciasto można ochrzcić. - Cytryna, cytrynie nie równa. Z ilością soku trzeba uważać, ale skórki możemy spokojnie do smaku dodawać. - Wykładając formę papierem na bokach wystawiamy zapas, do góry tak 4 - 5 cm. To margines bezpieczeństwa, bo serniki lubią iść do góry. Mając zapas na bokach sernik z formy nie ucieknie i nie będziemy sprzątać piekarnika. - Sernika za długo nie mieszamy, bo nam urośnie bardzo i z hukiem opadnie. Ale się rozpisałam . To czas na przepis. Sernik cytrynowy (24 x 37 forma, moja wersja). Spód pod ciasto robię jak chcę. Półkruche piekę, albo spód ciasteczkowy (na leniwca). Składniki masy (temperatura pokojowa) - 1,75 kg sera (własny tłusty lub Mój Ulubiony). Własnego traktuję mikserem, blenderem. Kwestia czy chcę drobinki sera, czy gładki ser - masło 262g - cukier puder 400g (z przelicznika powinno być 525g) - jajka 14szt. (żółtka, białka osobno) - 3,5 łyżki czubatej mąki ziemniaczanej - 3,5 łyżki czubatej mąki pszennej - skórka starta z 6 cytryn ( z przelicznika powinno być z 3,5 cytryny) - sok z cytryny 1,75 łyżki Mieszanie robię od tyłu. Piekarnik już włączam na 180 stopni. - białka ubijam na sztywno z dużą szczyptą soli (białka ubite odstawiam na bok). Teraz główna masa. Mieszajcie tylko do wymieszania - masło z cukrem (drapciami od białek) ubijam do puszystości - do ubitego masła dodaję po żółtku i po każdym z nich miksuję - ser do masy dodaję w trzech turach i miksuję. - na masę serową przesiewam mąki ziemniaczaną i pszenną, rozsypuję startą skórkę i wlewam sok z cytryny. Miksuję. Robię próbę paluszka. Jak coś to mogę masę dosłodzić lub zrobić bardziej cytrynową. Mikser już odstawiamy. Teraz łyżka, czy łopatka do ręki. - teraz do masy serowej, w trzech turach dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy. Masę delikatnie wylewamy do formy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. 180 stopni, około 70 minut. Jak zbliża się koniec czasu to patrzę na środek ciasta czy jest równy z brzegami ciasta. Jak jest dołek to dalej piekę do wyrównania powierzchni. Jak powierzchnia jest równa to sprawdzam patyczkiem. Uchylam troszkę drzwiczki piekarnika. Sernik kłuję patyczkiem i delikatnie zamykam drzwiczki. Sernik nie lubi różnic temperatur i wstrząsów. Sprawdzam patyczek. Jak jest tylko mokry (tak jest generalnie przy sernikach) to koniec pieczenia, jak są ślady masy to piekę dalej. Jak już sernik się upiecze to zostawiam go w nagrzanym, zamkniętym piekarniku. Ciasto stygnie razem z piekarnikiem. Co jakiś czas zerkam przez szybkę do piekarnika, czy nie idę w stronę murzynka. Ostygł w piekarniku to wyciągam na blat kuchenny, demontuję brzeg formy i czekam jak sernik ostygnie do końca. Ciężki to czas, bo ja nie mogę wytrzymać i latam przy cieście jak messerschmitt. Koniec. Powodzenia i smacznego Kochani.
    1 punkt
  8. Odsyłam Cię do postu #1377 .Skorzystaj nie jestem Twoim wrogiem proponuję Ci cały czas byś się opamiętał i wrócił do tego na czym się bardzo dobrze znasz robiąc i realizując pomysły na obiekty, które proponujesz w swojej działalności. Może załóż bloga z warsztatami praktycznymi . Nauczanie i promowanie wiedzy w tak skomplikowany sposób jaki prezentujesz nie jest Twoją domeną. Bądź sobą. Wszyscy na tym skorzystamy.
    -1 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.