No więc tak, podgardle zgodnie z Twoją podpowiedzią zamroziłem wcześniej tak samo miałem zamrożoną dziką polędwiczkę którą rozmroziłem i dodałem 0,2g/kg kwasu laskorbinowego oraz peklosól i to w zasadzie wszystko co z nimi zrobiłem(nie parzone) pokrojone w kostkę tak jak Muski pisał ok 1,5cm . Zarówno mięso jak i podgardle są mięciutkie(lekko czuć na zębie) nie wyczuwalne podczas krojenia zwykłym nożem (krajalnica w drodze) pistacje nie moczone wysypane w sumie prosto z torebki tyle co tylko oddzielone od paprochów, mortadela była parzona wczoraj a krojona dziś i to wystarczyło aby naciągnęły wilgoci więc nie są suche i nie wypadają podczas krojenia. Koper włoski którego się obawiałem i miałem w zmniejszyć na 0,5g ze Stefanowego 0,7g zostawiłem właśnie w takiej ilość na zasadzie ,,co będzie" , przypraw całkiem sporo w przepisie ale żadna nie jest jakoś specjalnie dominująca.