Papcio

Dziękuję!

Miro,kolega zapytał się: "Nie znam się na tym ale jaka jest różnica (poza jakością wykonania) między alfą a jakąś chińską?" A Ty napisałeś: "Chińczyk jest g...warty, a oryginalna Alfa od lat służy w nie jednym domu". Dlaczego "Chińczyk jest g...warty?" Deszczowo pozdrawiam!

Czyli "pyszczydło teściowej" :laugh: :D :)

Może Sasza pomógłby nam dojść do łady z tymi autoklawami?

Jakie cacka! Aniu! pomarzyć!

No to ja piekę najbardziej nietypowo wkładam moje foremki z ciastem do zimnego piecyka, i po odpowiednim czasie (jak urośnie) włączam piecyk na 230 stopni i 32 minuty. Następnie po upływie tych minut obracam formę z chlebem o180 stopni i ustawiam 200 stopni na 32 minuty. Po upływie tych minut wyjmuję chlebek i kładę na kratce do góry "nogami" i do piecyka na 5-7min na max czyli 250 stopni, znowu obrót i to samo. Następnie wyciągam i na stole, na kratce obracam do prawidłowej pozycji, przykrywam ściereczką i stygnie sobie.Taka forma pieczenia jest podyktowana małym piekarnikiem i dużą formą do mojego chleba. Piecyk ma jedną grzałkę z tyłu i wentylator oraz pojemnik na wodę i jak piecze to w wytworzonej parze. Z tego wynika, że każdy MUSI wyczaić jak piec w swoim piekarniku. Jak piekłem jak w książkach pisze to miałem z jednej strony spieczony a druga stron była prawie surowa. Na razie to "normalnego" piekarnika nie przewiduję w najbliższym czasie, chyba, że znajdę stosunkowo tani piekarnik parowy.

Witaj! Też widziałem moją wnuczkę chwilkę po porodzie, teraz to śliczne dziewcze (7miesięcy ma)

Jestem skłonny zgodzić się z przemyślanami kol. ZLePA Zakładając normalne ciśnienie w którym woda wrze w 100 stopniach za 0 to by uzyskać te powiedzmy 121 stopni potrzeba ciśnienia 1atm. Ale jak jesteśmy wyżej niż nad morzem to potrzebujemy większego ciśnienia. O tym piszą amerykanie i mają odpowiednie ciężarki na "okoliczność" wysokości. Piszą też, że powyżej jakiejś wysokości (chyba 2000m nad poziomem morza) wogule nie można takiego autoklawu używać, za duże ciśnienie musiałoby być i może go rozerwać. A te dodatkowe pompowanie przez Rosjan nie wiem czemu służy. Dziadek pisał o upuszczaniu powietrza przed sterylizacją, na jednym z filmików też zakładano ciężarek jak już para leciała. Bardzo ciekawa dyskusja, nikt nikomu nie udowadnia swojej jedynej racji.

A ja myślałem - kawior!

A może Oni robią to ze względu na "oszczędność" Mają w tych autoklawach termometry i grzeją do jakiejś temperatury a wyższe ciśnienie w autoklawie pozwala na szybsze osiągnięcie wymaganej temperatury - pewno jest inne wytłumaczenie, to tylko moje przypuszczenie.

Mirku, po próbach od całkiem żytniego po pszenny, moja żona życzy sobie taki jaki ostatnio robię czyli 0,5kg mąki żytniej chlebowej i 0,7kg mąki pszennej chlebowej. Mąkę kupuję pakowaną po 5 kg w młynie, kilogram jest po 1,6zł Tyle potrzebuję do moich foremek. Dzisiaj piekłem, syn przyjechał z wnuczką i żoną, jutro następny wypiek! Pozdrawiam

Mirku, ja do chleba dodaję płyn taki jaki mam pod ręką, w ostateczności wodę z kranu. Robiłem już na wywarze po ugotowanych ziemniakach, makaronu, kaszy w woreczkach, żurku, barszczu, serwatki, piwa itd w ostateczności wody. Żaden chleb nie jest "kalką" poprzedniego, moja żona nie składa żadnych zażaleń. Raz, na początku mojej przygody z pieczeniem, "upiekłem" tak wspaniały zakalec, że cegłówka to miękkie dzieło! Piekłem kiedyś w automacie, ale teraz piekę w parowym piekarniku. Chleb na zakwasie buraczanym pieczony w automacie: Jak widać nie ma koloru buraka po upieczeniu :) Robimy dla siebie i mam w poważaniu czy zgodnie z jakąś tam recepturą, ma mi smakować Na sól trzeba uważać, bo płyny są też posolone! Ten na ogórkach był za słony! HI Ale też został zjedzony!

Dziękuję, ważna informacja dla mnie!

Jak długo (ile minut) "gotujesz"te słoiki?

Dobre!

:clap: Maad odstaw kiełki! zjedz coś normalnego!

Jeżeli jesteś taki jak postać grana przez Twój awatar, to ja bardzo Ci bardzo współczuję i Twoim bliskim.

Brawo Dziadku, nie dałeś się sprowokować!

Dziękuję! za informację i czas poświęcony testom!

115°C Dziadku i to wystarczy? Do 121°C brakuje 6°C więc jaka jest Twoja opinia? Trafiony zakup? Pozdrawiam

Wiesz, a co to za różnica czy Hendi lub Kenwood? Ja tylko podałem co robi Kenwood, od garów po super elektronikę czyli "wszystko i nic" Za taką kasę kup sobie wilka i masz spokój. Dla mnie wystarcza Zelmer 8 i jak mi się przypomni to Alfa 22

Miro, wybacz, że Ci się wtrącę w twój temat. Ja mam taką foremkę do mojego chleba: Jest to foremka wojskowa, 43 lata temu jadłem na poligonie chleb pieczony w takich foremkach a teraz mam taką sam. Foremka waży ponad 2kg jest z grubej czarnej blachy. Swego czasu na forum już o niej pisałem i nawet rady od naszych forumowych dziewczyn dostałem. Piekę chleb już parę lat a teraz dowiaduję się, że nie powinno mi nic się upiec! By nie przywierało wysypuję ją kaszką manną o tak: A tyle ją napełniam: Jak urośnie tyle: To piekę w moim malutkim piekarniku i mam coś takiego: Skórka jest chrupiąca, takiej nie bardzo lubię i ja jem na drugi dzień zmięknie. Przepis prosty jakich wiele. Dzień wcześniej na noc mieszam mąkę żytnią z zakwasem (0,5kg) dodaję wodę po ugotowanych ziemniakach. Na drugi dzień dodaję mąkę pszenną (0,7kg) i tyle wody by było w miarę luźne ciasto. Następnie dzwonię do żony (jest w pracy) z pytaniem co chce mieć za "śmiecie" w chlebie. Dodaję to co chce, słonecznik, dynię itd. A mieszam w maszynie: I tak co 4 dni już od 5 lat.

Nie zaprzeczam! :)

Znam trochę szamot, pozwolę sobie mieć inne zdanie niż niektórzy, dyskusja byłaby taka sama jak schab bez kości czy polędwica z kością. czy jakoś tak. Dalej Ciebie lubię Gonzo!

Nie mam pojęcia, ja znam firmę Kenwood z produkcji bardzo dobrych radiostacji.