ok, ale pamiętaj - sam chciałeś ! :grin:
Pierwsza uwaga - najlepsze w tym wszystkim jest Twoje podejście do robienia zdjęć. Widać, że sprawia Ci to frajdę - tak trzymaj!
Patrzę sobie na zdjęcia z czekoladami w tle ... patrzę ... patrzę .... i co ja pacze? :grin:
Wzrok błądzi bez celu po całym obrazie .... co autor miał na myśli? co chciał pokazać? Jakiś taki misz-masz wyszedł, wszystko i nic. Najbardziej to podchodzi pod martwą naturę, ale kompozycyjnie jest do bani brak mocnych punktów, problem z płaszczyzną ostrzenia i głębią ostrości, przepalenie na pomarańczy ...
Ale na szczęście jest zdjęcie płonącego kieliszka - to zdjęcie bardzo mi się podoba Bez żadnej wazeliny - to zdjęcie jest ciekawe, przyciąga uwagę, zastanawia, opowiada jakąś historię. Ma jeden wyraźny konkretny główny motyw - niby to zwykły szklany kieliszek, niby nic ciekawego ... ale po chwili zauważa się coś nietypowego - niebieskawy dymek, który ożywia obraz, jest wyrazem jakiejś akcji, czegoś dynamicznego. Na zdjęciu i "wokół" niego coś się dzieje i to pomimo zastosowania centralnej kompozycji, która z definicji jest kompozycją statyczną. Drugi plan mógłby być odrobinkę mniej rozmyty, tak, żeby przedmioty były bardziej rozpoznawalne. Ale jak widz z innych zdjęć już wie, że są to podsuszane kiełbaski i owoce, to jest w sumie ok. Zdjęcie ma ciekawy klimat, kolorystycznie dobrze dobrane.
Nie wiem ile w tym było przemyślanego wyboru a ile przypadku, ale efekt jest więcej niż dobry.