Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. To znaczy mam rozumieć, że każdy sypie według własnego uznania ?
  2. Po obejrzeniu wnioskuję aby Zosi zwrócić honor !
  3. Zwłaszcza jak się szuka haka w każdym szczególe. Ale pisać: Ja tak robię bo lubię, to można.
  4. Ja zawsze się mylę.
  5. Wędzę tylko do uzyskania koloru, resztę załatwiam parzeniem.
  6. Bez termometru polecamy parzyć 10 minut na 1 cm przekroju wyrobu, woda w granicach 75 C Jednak od kiedy używam termometru, parzenia na czas już nie praktykuję. Szynkę, baleron, parzę w wodzie o podobnej temperaturze do osiągnięcia w środku około 65-68 C, polędwicę łososiową, czyli taką na miękko do 60 C w środku i i od razu chłodzę wyroby w ciepłej a następnie coraz zimniejszej wodzie. (dolewam zimną z kranu) Kiełbasy około 20-30 minut. Pozdrawiam.
  7. Nie robiłem tak nigdy, więc ręki nie dam sobie uciąć. Czy w sparzonym mięsie jest szansa, że roztwór soli rozłoży się równomiernie ?
  8. Regulator pokojowy sprzedasz za 100 i już masz kasę na zakupy.
  9. Ale jak się uparł to co poradzisz.
  10. Regulator włożyć do lodówki, a pod wyjcie domontować stycznik, a do stycznika szeregowo zasilanie lodówki.
  11. Chińczyk.
  12. To nie ściema, wiem z doświadczenia.
  13. Skoro można coś odsolić to i można dosolić, ale pewności nie mam. Ja bym to delikatnie podgrzewał w roztworze soli około 1-2 h. Ale tak jak piszę, to tylko na próbę z jednym kawałkiem. Nigdy czegoś takiego nie robiłem, ale warto spróbować dla potomnych.
  14. Jeszcze wpadło mi do głowy moczenie wędliny w roztworze soli, ale bez parzenia czy gotowania. Załóżmy jakieś 50-60 C. Nie mam pojęcia czy mięso nabierze soli czy nie. Może zrób próbę na jednym, małym kawałku.
  15. Nie sądzę aby Maxell doradził nastrzyk gotowego wyrobu. Coś źle zrozumiałeś. Teraz jedynie posolić na kanapce. Lepsze to niż przesolone wędzonki.
  16. To zapraszam na zakupy
  17. Przepisy wewnętrzne nr 16, strona 102, Baleron gotowany: Raz dostaję opieprz, że nie trzymam się norm, a jak się trzymam to też źle.
  18. Jeśli była źle przechowywana, to jak najbardziej możesz mieć rację.
  19. Przy tak niskiej temperaturze mogły rozwinąć się bakterie, których nie zabiłeś przez odpowiednio wysoką obróbkę termiczną. Czemu akurat część jest zła ? Może część czymś niechcący zaraziłeś, a dwie pozostałe nie. Więcej do powiedzenia będzie miała koleżanka EAnna. Ma większą wiedze w temacie bakterii i drobnoustrojów.
  20. No chyba że tak.
  21. Karczek czyli baleron do 75 C ? Jaja sobie robicie ?
  22. Super rada ! Najlepiej do 98 w środku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.