miro
-
Postów
13 785 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez miro
-
Szamot to niezły bajer w piecu CO. Nawet jak palę drewnem, to płomień jest niebieski...... Ale zima to mnie już wkur...na maksa!
-
Już Ci pisałem na PW.....parz do 72 C, albo jeszcze i wyżej. Większość żąda soczystości, a ty jakoś odwrotnie.....ale o gustach się nie dyskutuje.
-
Jak najkorzystniej umieścić i zabezpieczyć grzałkę w wędzarni elektrycznej?
miro odpowiedział(a) na Eugeniusz_2015 temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Na spodzie wędzarni + deflektor w postaci blachy z otworami, jakieś 2-3 cm nad grzałką. Pod spód grzałki daj brytfankę, a w niej piasek jak radzi roger. -
Krańcówka jest po lewej stronie. Musi być, bo inaczej można zniszczyć napęd. Biegi są dwa, szybki i wolny, a regulator jest w stopce. Tłok zwalnia może temu że nie ma farszu i w tym miejscu jest suchy cylinder. Tak an szybko się bawiłem, a teraz farsz i zobaczymy czy nie wybuchnie....
-
Przerobiona nadziewarka ręczna 5 litrowa. Na razie w fazie testów. Dwa biegi w dół i jeden bieg powrotny do góry. Napęd silnikiem elektrycznym, sterowanie stopką. Tak pracuje. Będę wdzięczny za opinie.
-
Jak najkorzystniej umieścić i zabezpieczyć grzałkę w wędzarni elektrycznej?
miro odpowiedział(a) na Eugeniusz_2015 temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Jeśli tak, to dlaczego po wygrzaniu wędlin bezwładność jest mniejsza? -
Jak najkorzystniej umieścić i zabezpieczyć grzałkę w wędzarni elektrycznej?
miro odpowiedział(a) na Eugeniusz_2015 temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Odpowiedziałem Ci z doświadczenia, a ty dalej szukasz dziury w całym. Nie wiem gdzie masz problem? Przy zimnej wędzarni i to mojej metalowej, temperatura waha się +/- 10 C, ale jak mięso się wygrzeje to góra +/- 5C. Masz w deflektorze otwory? Jak nie masz, to tu jest problem.....wiem bo sam go przerabiałem... -
Jak najkorzystniej umieścić i zabezpieczyć grzałkę w wędzarni elektrycznej?
miro odpowiedział(a) na Eugeniusz_2015 temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Jak dobrze wędzisz, to tyle jest tych skroplin że nie ma o czym pisać. Skapnie, zasyczy i tyle.... Możesz sobie na deflektorze rozsypać kamień wulkaniczny czy choćby piasek. -
To nie do końca jego wina. Tyle jest "wspaniałych" porad na necie, że dziś będąc nowicjuszem sam poszedłbym w palenisko i rurę ....!!! Jak ma wierzyć nam, skoro dookoła zachwalają pomniki i konstrukcje podobne to tej wyżej? Na All.. "piękne" wędzarnie za śmieszną kasę i wędlinki cudowne .....*cenzura*ca można dostać.
-
Smoła z czasem zeżre kiepski materiał który zastosujesz i tylko tu jest "problem".
-
Aleś się uparł na to palenisko....przeklniesz go! Dach zrób z lekkim spadem, bo będzie kapać na wędliny, albo zrób uchylany. Komin ....za mały przekrój.
-
Złapałbym z przodu za trzpień, podparł konikiem i stoczył do walca. Pod walec dorobić tulejkę ślizgową a na walec dotoczyć mocowanie napędu.
-
Nie lepiej naprawić ten co masz? Stoczyć na tokarce i założyć dorobioną końcówkę. Jak zastosujesz też miękki klin, to będzie spełniał funkcję zabezpieczenia przed zablokowaniem ślimaka.
-
Pokaż maszynkę od strony końca ślimaka.
-
Zakup wędzarni(allegro,olx,inne)
miro odpowiedział(a) na krzysiekk temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Ktoś da tyle kasy za taki badziew? -
Robert Ptak dziś potwierdził, że tulejki zaczęto stosować po około 1980 r. Widać mi trafiały się maszynki z wcześniejszych produkcji, stąd brak wiedzy o tulejkach. @binio1111 Jak w maszynce nie masz dużych luzów, to może nic nie kombinuj. Przetrwała tyle lat....więc przetrwa i więcej.
-
Patrzę na ofertę sklepu i widzę też tulejki do maszynki 5 i 8.....to już nic nie rozumiem?
-
Nie pamiętam aby Alfy 12 miały tulejkę? Daj linka do sklepu.
-
Stanowczo za małe i zamontowanie ich to będzie strzał w kolano.
-
Podoba mi się to że sempajers idzie w dobrym kierunku A mógł strzelić focha z komentarzem .....wiem lepiej.
-
A to przepraszam.....widać widziałem co innego.
-
@ Arekadiusz Przepis podobny do tego:
-
Coś na wzór austriackiej szynki Speck. Pamiętam że pilnował temperatury aby nie skoczyła powyżej 20 C i to był dla niego najtrudniejsze.
-
Kiedyś przyszedł do mnie klient z wyrobem który tak wędził i też mi szczena opadła. Pytam po co, na co? A ten mi przepis z książki pokazuje. Wędził dwa tygodnie po około 12 godzin. Emeryt więc miał czas, ale i tak go podziwiałem za cierpliwość....ja bym nie dał rady. A sam wyrób....bajka.
-
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.....jest takie powiedzenie. Zdobyłeś nowe doświadczenia, zapewne już obrałeś nowy kierunek działania i oto chodzi. Z mojej strony służę pomocą.
