SUKCES...!!! Po wielu dniach moczenia i zastosowaniu bardzo dużego klucza + rura 2 m, śruba puściła. Gwint drobnozwojny, prawy...zarówno w śrubie jak i misie kutra. Przepiękna stara robota! Ale to to zobaczyliśmy po podniesieniu misy....To prawdziwy majstersztyk. Zero łożysk, tylko pięknie wykonana panewka na której pracuje misa. 1940 rok produkcji, a jaka dokładność i precyzja. Jednak dalej nie wiem, po co wykonano zapadkę? Bo żeby tylko po to, aby wyczyścić misę z farszu...raczej mało realne. Przecież można by zastosować o wiele prostsze i tańsze rozwiązanie. Może kiedyś się dowiem... Bardzo dziękuję Wam za pomoc.