Małgoś

Słyszałam tylko o kapuście pekińskiej kiszonej z przyprawami i to ma swoją nazwę KIMCHI. O sałacie niestety nie..

Z uwagi na przymusowy :wink: odpoczynek od komputerka nie miałam możliwości złożenia życzeń urodzinowych szanownym Jubilatom. Wiesiorek,Smorodina i Maggie!Życzę Wam samych sukcesów i szczęścia! :lol: Małgoś

Jesteśmy cały czas z Wami...

Dominiku! Bardzo dobrze ,że napisałeś.Postaramy się na pewno Ci pomóc. Niestety w Szczecinie wszystkie większe firmy mają się zle a nawet gorzej... Nie mam kontaktów z firmami z południa Polski a zapewne bardziej Ci to będzie odpowiadać ze względu na miejsce zamieszkania....ale zasięgnę języka u znajomych ,może oni kogoś znajdą Tobie.. Pozdrawiam

Z tego co przekazał mi Paweł ,pogrzeb Agi jest jutro o 10.00 tamtejszego czasu.U nas wtedy będzie 16.00. Zapalmy świeczki o tej porze...tylko tyle możemy dla nich zrobić.

['] ['] ['] Treniu i Pawle....... ...........żadne słowa nie oddadzą tego co teraz czujemy .Jesteśmy z Wami w tych trudnych chwilach........... Pa Agnisiu...niech Ci tam gdzieś dobrze będzie.

Smoczny Smoku... :blush: Nastapił błąd i dobrze,że go wychwyciłeś.Powinno być 1,5 min a nie 15 min...niby przecinek ale jaki wazny!

ChefPaul! Dawaj te miejsca na Florci! :grin: Niezbadane są ścieżki Braci Wędliniarskiej! A nuż ktoś tam się zaplącze na ten "kuniec świata" :lol:

Super ,że załozyłeś ten temacik ,Januszu! Warto polecić atrakcyjne i interesujące miejsca ,a także podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ich temat. :lol:

BonAir zrobił to w genialny sposób...!!! :grin: Jednak do człowieka przemawia pismo obrazkowe... :lol:

No i proszę! Wywołałam wilka z lasu (czytaj: Pawła z Florydy!) :grin: Dobrze ,że się odezwałeś! :grin:

Szczepanie..a jakie to mają byc przyprawy?

Ma ktoś jakąs wiadomośc od Chefa? :sad: Jak się z kimś skontaktuje to napiszcie,że zyje i jest u niego ok! Podejrzewam jednakże,że do nas się odezwie niebawem sam :rolleyes: :smile:

No..ja też z chęcia dowiedziałabym się...ale jak na priv wrzuci Szczepanowi to na pewno szybciej dostanie odpowiedz.

Z tego co wiem, to duże ma doświadczenie Szczepan..zapytaj go najlepiej (może na priv?)

Może się czepiam..ale powinieneś się Darku trzymać poprawnego nazywnictwa w każdej dziedzinie (także jeżeli chodzi o pisownię w j.niemieckim,bo przeciesz mieszkasz w tym państwie?). Pisz SPARGEL albo swojsko..SZPARAGI. No cóż..nasi rodacy potrafią "spolszczać" obce języki a więc: Luknij na swój mistejk i rimembój o nim ,tak na forewer. :grin: . Dobra....a teraz coś na ząbek :lol: Dobre są szparagi z szynką( dla mnie poezja!) 60 dag szparagów 10 dag wędzonej szynki 4 łyzki startego żółtego sera 4 jaja na twardo szklanka smietany 1 łyżka masła 1 łyżka mąki 1 łyżka bułki tartej Szparagi ,umyć obrać ,ugotować.Z plastrów szynki wykroić niezbyt duże kwadraty. Mąkę podsmażyć na masełku,dodać 1 łyżkę smietany i ok.4-5 łyżek wody. Gotować około 1,5 min.,dodać szynkę,wymieszać. Żaroodporne naczynie wysmarować tłuszczem,ułożyć szparagi,pokrojone w cząstki jajka,posolić.Wszystko zalac sosem,posypac żółtym serkiem i bułką tartą.Zapiekać około 20 min w 200 st.C. Smaczności

Uff..lżej mi na duszy.. :blush: :lol:

O Matko Boska! Jeszcze musze przeprosić Olego.. Tak to jest jak zapomina sie o kawałach bedących na pierwszej stronie... Jednakże uważam że bez względu na gatunek zwierzaka..ten kawał jest nr 1!!! :lol:

AndrzejuK! Masz rację ..Tier podał ten kawał..ale..ale..w wersji obrazkowej... Ja (mea culpa...!!) nie sprawdziłam i podałam w wersji pisanej... No cóż..wynika z tego ,że mnie i Tierowi podobają się te same kawały... :grin:

Rzeznia.... Stoją obok siebie dwa świniaki: -Pan tu pierwszy raz? -Nie, kxxxxxa drugi!!!!!!!!

Ja też nie mam ogrodu..a beczkę stawiałam na pustakach i nic nie wkopywałam w ziemię. Korytarz stworzyliśmy z pustaków ustawionych na betonie.Zobacz moje wędzenie ze świąt Bożego Narodzenia.Pokazana jes moja beka i "naziemny" korytarz.Zdjęcia są w Galerii zdjęć pt."swiateczne wędzenie Małgoś;"

marcomm..witaj! A jak rozwiązaleś problem kijów (gdzie je umieściłeś?). Czemu 2 beczki?Jedna nie wystarczyłaby Tobie?

Bez przesady Maxellku... Po prostu sama się "wyniosłam " na powietrze z tą beką. Natomiast wędzenie swiąteczne,wielkanocne było za to tym ,co mówisz. Szynki i schaby wisiały się na elementach konstrukcyjnych pewnej rzeczy wdrażanej do produkcji :grin: .Mam zdjęcia ,ale sa takie niewyrazne ,bo robiłam je z aparatu w nowym telefonie.Prześlę Ci je na skrzynkę ..może coś umieścisz..ale wątpię... Jakośc podła,dlatego wczesniej ich nie wysłałam Tobie. Jeżeli zdążę to dzisiaj a jak nie to po dłuuugim weekendzie. :lol:

Mogłeś powiedziec ,że nic nie masz..a tak będę musiała jutro trzec ziemniaki.... :lol: ..oj narobiłes smaczku nie tylko mi... :tongue: :lol:

Dziadku..my i tak swoje wiemy-gdzie jest czyje miejsce w szeregu! Pozdrawiam z szarego koniuszka..Małgosia! :grin: