andy

Witam Ze szczerego serca proponuję abyś dokładnie zapoznał się z materiałami zamieszczonymi na stronie głównej i na forum w dziale budowa wedzarni i wymyslił sobie na tej podstawie swój własny i niepowtarzalny projekt (z którego również inni bedą czerpać inspirację). Życzę sukcesu jak nie wiem co !!! Pozdrawiam

Poprzeglądaj również na stronie głównej projekty i zdjęcia tych wędzarni, które są już wybudowane, a sporo wątpliwości Ci się rozjaśni. Pozdrawiam

Witaj na pokładzie!!! Te otoczaki to są chyba granitowe, a więc są w miarę odporne na temperaturę. Zresztą wysoka temperatura jest tylko w palenisku (i jego bezpośrednim sąsiedztwie), które proponuję wymurować zaprawą żaroodporną.

W przepisie jest saletra, to prawda, a w peklosoli nitryt i stąd moje wątpliwości co do czasu peklowania, bo nitryt pekluje szybciej

Witam!!! Zapeklowałem mięsko według tego przepisu: www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=562 ale użyłem peklosoli, i w związku z tym mam pytanie: jaki będzie czas peklowania. :???: Pekluję karczek, żeberka, mięso z golonki, i zrazówkę wołową. Największy jest karczek 1,5kg. Wody trzeba będzie chyba dolać bo sok mięsa nie przykrywa i nie wiem czy jak doleję wody z solą to w tym zestawie nie będzie jej za dużo. :???: Proszę o pomoc. Z góry dziękuję :smile:

To co piszecie jest smutne, smutne, smutne :sad: :sad: :sad: (uroki demokracji) :???:

Nierdzewne sprężyny zrobiłem z trzepaczki do białek. Po rozciągnięciu wyszły dwie sztuki. Później znalazłem jeszcze lepsze-podstawki do jajek na miękko zwinięte z drutu tak jak sprężyna o zmiennej średnicy. Pozdrawiam

Dymku !!! Nasza encyklopedio wiedzy wszelakiej nie rób nam tego !!! Większość Cię kocha (i kłócić się z Tobą też :grin: :grin: :grin: )NAPRAWDę

Wydaje mi się, że napaliłeś zbyt duży ogień (im więcej drewna tym więcej dymu i potrzebny jest większy komin). Spróbuj z mniejszą ilością drewna. Poza tym wędzarnię trzeba dobrze rozgrzać i wtedy dzięki różnicy temperatur cug powinien się poprawić. A z tego co widzę na zdjęciu to przydałby się regulowany dolot powietrza z boku paleniska.

Acha! Miernik na zdjęciach na 99% nie jest niemiecki tylko "germany design" wyprodukowany w Chinach. Z tego co wiem jest to średnia klasa.

Mam podobny, ale myślę, że trzeba porównać jego wskazania z jakimś termometrem laboratoryjnym, bo różne egzemplarze różnie wskazują. Szukam również informacji czy można przedłużyć (ok 50 cm) przewody do sondy bez wpływu na wskazania.Myślę nad umieszczeniem sondy pomiarowej w jakiejś osłonie aby można było wbić sondę w mięso i stale kontrolować temperaturę parzenia. Chodzą mi po głowie druty (połączone żyłką) do robienia swetrów, ale trafiam na same aluminiowe :sad:

W miejscowości Krupski Młyn-zakłady chemiczne

marekgks, wszystko zależy od odległości od paleniska: jeżeli niedużo to im wyżej tym lepiej(odległość powinna "zgasić płomień")

Jak będziesz długo palił w palenisku to się nagrzeje ale po co je dotykać? Znowu wydaje mi się :wink: ,że jak dodasz gliny do zaprawy to zmieniasz jej skład i możesz ją osłabić tak że będzie się kruszyć. U siebie zrobiłem sklepienie paleniska z dwóch warstw zaprawy: pierwsza żaroodporna a później zwykły mocny beton 1:3 i nic się z tym nie dzieje.

Ja urabiałem według przepisu podanego na opakowaniu (pakowana po 5 kg). Jeśli nie masz bardzo daleko do sklepu to kup za mało i się zorientujesz ile Ci potrzeba. Nie wiem czy cegły szamotowe są odporne na warunki atmosferyczne. Kilka się u mnie poniewiera parę lat i nic się z nimi nie dzieje.

miro, pomóc w żaden sposób nie mogę :sad: i jest mi bardzo przykro w zaistniałej sytuacji. Rozumiem powody-rób tak aby Tobie było dobrze. Miło było mieć w Tobie takie zaplecze-jak coś potrzeba to Miro załatwi. (tak nieśmiało-może allegro?)

Raulo, poczytałem trochę, i rzeczywiscie może być mało. A może zamówić rury w firmie produkującej kominy z blachy żaro-i kwasoodpornej? Koszt jest spory- ok 100zł/mb ale są bardzo trwałe.

negus, teściową(zależy od jakości :smile: )można żywić samemu lub z supermarketu :grin: . Ja swojej daję POPRóBOWAć to co robię (należy się) KIT, Ja też się teraz tym zajadam (o w tej chwili: mniam) tylko że normalny schab-tez baaardzo dobre :grin:

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=525 nie wiem czy czytałeś ale tu od ok 3 strony Dymek przekazuje dużo takich informacji, które mogą Cię zainteresować. (sorry za odsyłacz, ale wiecej nie wiem)

Pewny nie jestem. Oceniam po ilości dymu jaki wydobywa się u mnie podczas wędzenia. Pewny jestem, że ktoś bardziej fachowy tutaj Ci podpowie (szkoda że Dymek wyjechał)

Na komin chyba może być. Trzeba tylko uważać na temperaturę w czasie rozgrzewania wędzarni. I w tym kominie przydałby się jakiś szyber do regulacji.

Raulo, 1) siatka szybko Ci się przepali. Na bazarze widziałem różne wielkości rusztów nowych i używanych, oraz takie podłużne elementy ok. 30 cm (żeliwne) do układania jeden obok drugiego. Pewno w sklepach "żelaznych" coś się znajdzie. 2) Z Twojego opisu wydaje mi się, że masz jakieś cegły szamotowe (te które widziałem u siebie miały strukturę taką gruboziarnistą). Do tego w miejscu występowania wysokich temperatur użyj zaprawy żaroodpornej (są w sklepach budowlanych).

No to pokombinuję. :smile: Najgorzej będzie ze zdjęciami bo mam aparat na filmy a nie na cyfry :rolleyes: Dzięki za pomoc.

Dzięki zapodpowiedź. Co do przepisu mam pytania: 1) 100kg soli+4kg saletry=100kg peklosoli :question: 2) jaki będzie czas peklowania przy użyciu peklosoli :question: 3) po co w przepisie są osłonki i czy mogą być białkowe :question: (mam takie które by pasowały)

Witam!!! Dostałem dzisiaj 12kg :shock: :shock: :shock: ozorów wieprzowych (w prezencie :grin: ) i nie mam pomysłu jak to rozsądnie zagospodarować. Przepisy które znalazłem mówią o zdecydowanie mniejszej ilości surowca-przecież nie zjem w rozsądnym czasie 12 kg ozorów w sosie chrzanowym. Podpowiedzcie mi co z tego mogę zrobić (np. wędzonki, galantyna)