Domin12439

jeszcze nie poznałem żadnego Ziomala-Zadymiacza i stąd ta propozycja

ale ja stawiam

152 punkty - pozdrowienia dla Ziomala i Jego Rodzinki. A tak wogóle to jestem z Halemby można by się na jekieś piwko przy wędzeniu umówić i nie tylko. Dominik

Wszystkiego dobrego Kobitki - Słoneczka nasze.

Zaopatrują przemysł masarski, detalistów w żadnym wypadku nie przeganiają. NOMAX Sp. z o.o. 1. Województwo - śląskie 2. Powiat - Piekary Śląskie 3. Miejscowość - Piekary-Kozłowa Góra 4. Adres - ul.Grunwaldzka 66 5. Kontakt (telefon) (0 32) 287 51 78 e-mail: piekary@nomax.pl 6. Godziny otwarcia 7:00 do 15:00 pon-pt 7. Zakres działania i oferowany towar: a) siatki wędliniarskie typ: 18/3/EB 30zł - 50m b) jelita baranie - przykładowy kaliber: 24/26 wersja extra 100m - 35zł c) jelita wieprzowe - przykładowy kaliber: 26/28 wersja extra 100m - 36zł d) przyprawy: pieprz czarny ziarnisty 1kg-25zł; jałowiec owoc 25zł/kg; kolendra cała 7zł/kg; gorczyca cala 5zl/kg; gałka muszkatołowa mielona 25zł/kg; beczki po jelitach około 80 litrów - dobre do peklowania- 20,00zł; osłonki i siatki full wypas, noże i ........ zakres działania: tylko na miejscu, nie prowadzili wysyłki jak pytałem 8. Jakość usług i przykładowe ceny towarów: jakość w skali 1-10 całe 10; ceny powyżej 9. Rodzaj sprzedaży (hurt, detal) - hurt i detal - ceny, które podałem to detal jaki mam na paragonie 10. Mozliwość wysyłki - jak pytałem rok temu to nie było takiej opcji 11.Wasza ocena w skali od 1 do 10............10 12. Inne, przydatne uzytkownikom uwagi: strona www: www.nomax.pl/ - aktualnie w przebudowie, poza cenami były konkretne opisy, zdjęcia mają ze dwa oddziały w Polsce - jeden chyba w Rybniku ale to do spr po starcie stronki albo google.pl Nie mam żadnych zastrzeżeń - jelita mocne, przyprawy super, jak ktoś chce to chemikalia do przemysłówki też mają.

Dzięki Chłopaki! Ja kiełbaski robię mnostwo kilka razy do roku. Poczęstowało się rodzinkę i znajomych to teraz już żyć nie dają. Mrożone już nie takie super ale rozmrożone w piekarniku - nie pogardzę. Mały remoncik przekładni [czyszczenie i smarowanie], jakieś malowanko dla estetyki zewnętrznej i będzie jak znalazł przed Wielkanocą.

12 sztuk mogę sobie zapodać

ja juz od trzech lat piekę wędzonki w rękawie dla moich "francuzkich Piesków" w rodzinie, bo wędzonka jest potem bardzo mięciutka itd. ja osobiście wolę dobrze zapeklowaną - min 2 tyg. prosto z wędzarni a podlewanie rosołkiem jak najbardziej wskazane

dla pewności można dolać wody do rękawa, ale jak nie dałem to też nic się nie działo, tylko trzeba uważać, żeby folia nie dotykała ścianek piekarnika

najlepsza w rękawie foliowym, nie traci soków piec godzinę na każdy kilogram temp. 200-250 stopni w folii aluminiowej też jest spoko powodzenia i smacznego

Witam wszystkich! Mam okazję kupić taką nadziewarkę. Właściciel chce za nią 500PLN. Wydaje mi się, że cena możliwa choć dobrze byłoby coś uchandlować. Pojemność 15l, napęd ręczny jak widać, jeden gruby lejek. Cienki trzeba będzie uzdatnić. Nadziewarka dziala bez problemu, trzeba ją tylko doszorować i pomalować z zewnątrz. Wykonana z żeliwa, we trzech chłopa jest problem przenieść - nieco nieporęczna do transportu.

może dlatego, żeby dział handlowy nie wiedział wszystkiego, zawsze się ktoś może wygadać i nikt potem badziewia nie kupi, albo konkurencja badziewiarni podpatrzy jak zrobić z 1kg czegoś 5kg "szynki"

Nie wiem z jakiego źródła ale wiem, że jeżeli używa się do peklowania saletry to stosuje się tylko sól niejodowaną. Ja kupuję kamienną, bo innej niejodowanej jakoś nie widzę w sklepach ani marketach.

Buniu, wędzonki prezentują się wspaniale. Pewnie zostały juz po nich tylko wspomnienia. Tylko tak dalej!!

Zdrowych, pełnych pokoju, odpoczynku i ciepła domowego ogniska ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA. Niech cudowna woń i specjały DOMOWEGO WĘDZENIA zawsze będą z nami.

Ja suszę nawet do 24 godz i często wspomagam suszenie wentylatorem, ale to trzeba przetestować. U mnie w piwnicy jest odpowiednio chłodno i nic się mięsku jeszcze nigdy nie stało.

Moje mięsko zasolone i w przyprawch rozmaitych oczywiście, soczek ładny już puściło. Dzisiaj robię zalewę na majeranku. A tak na temat cen mięska to u mnie się utrzymują mniej więcej na stałym poziomie. Przy hurcie xxx kg mam: szyneczki b/k po 10 zł, boczuś bez żeber po 6 zł, karczek b/k po 9 zł, schabik z/k po 10 zł. Chyba niezłe ceny :grin: Wędzenie przed 20-tym grudnia.

Witam i pozdrawiam wszystkich. Gdzie można się zaopatrzyć w części i silnik do takiego napedu. I jak się te części nazywają. http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=663

Mam pytanie. Gdzie można dostać pojemniki do kontaktu z żywnoscią 50-100 litrów najlepiej z pokrywami. W okolicach Rudy Ślaskiej.

Dzięki za Wasze opinie. Ja często testuję nowości, ale dobrze jest czasem zapytać, żeby się nie uczyć na własnych błędach. Jeszcze raz dzięki.

Co powiecie na coś takiego? Ciekawe jak urządzenie miałoby się do peklowania? I czy nie zwiększyłoby to utraty wagi tak zmiękczanego mięsa. Tylko cena jest groźna. http://www.allegro.pl/item130046961_nowosc_hit_urzadzenie_do_zmiekczania_miesa.html

"Oferowana wędzarnia wykonana jest z blachy stalowej o gr. 0.8mm." Może sie nie znam, ale coś cienka ta blacha, do wędzenia tylko zrębki, trociny pewnie też ale trzeba uważać skąd się bieże. Dzisiaj producent wpycha gó..o w kiełbasy i mięso nazywając to senatorską lub jakąś tam mielonką. To zrębki i trociny też mogą być zbieraniną z tartaku. Trzeba potem wybadać po smaku - jak gożkie i okopcone to napewno nie jest to materiał do wędzenia. Ja osobiscie należę do szczęściaży - mam wędzarnię w piwnicy domku 2-rodzinnego. Wędzę drewnem olchowym lub wiśniowym, albo mieszanką. Zrębki i trociny jakie mam powstają przy ścinaniu drzew i cięciu ich na kawałki. A używam ich jedynie do przytłumienia ognia - znaczy się żeby więcej dymu było i dla obniżenia temperatury.