Skocz do zawartości

Domin12439

Użytkownicy
  • Postów

    270
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Domin12439

  1. Po długiej wycieczce do piwnicy na jednej nodze i dwóch berłach stwierdzam wróciwszy co następuje: Na beczkach które zakupiłem są oznaczenia PE-HD i numer 321139 Miro i Abratek dzięki za cenne rady. :grin:
  2. Co do tego to zapach długo zostaje ale nie przechodzi na mięso. Ja jeszcze przed pierwszym użyciem wsypałem paczkę owocu jałowca żeby zapach choćby zmienić ale całkiem się nie da. Jednakże ten zapach nie jest zbyt intensywny i niczemu nie szkodzi.
  3. Dzięki za życzenia zdrowia. Drapania za dużo nie ma bo to tylko szyna gipsowa, ale za to skręcony staw skokowy boli jaszcze tak że o tańcach na weselu u kuzynki w sobotę to mogę pomarzyć. Zazdroszczę Wam kochani na razie przynajmniej tych chlebów i serów bo ja jeszcze nie znajduję czasu na takie imprezy. Ale mam nadzieję, że niedługo zjem pajdę własnego chleba ze swojskim smalcem i serem albo taką konfiturą "na gazie" z kminkiem jaką serwował na zlocie Dzidek - Winiarz i Miodosytnik, a której dostałem nieco do domu - jęzor mam do podłogi. Narazie!!
  4. jak jeszcze sól nie "zjadła" oznaczeń to odczytam tylko nie wiem czy jeszcze dziś zadreptam tam na gipsie jak nie to jutro kupowałem w nomax-ie w Piekarach - opis na forum http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=868&postdays=0&postorder=asc&start=30 a z Będzina do Piekar masz chyba bliżej niż ja z Rudy, potrzebujesz tylko dnia wolnego bo pracują od 7-15 20zł za sztukę 80-100 litrów są to beczki po jelitach z pokrywami do zakręcania jeden feler to że sprzedają nie całkiem czyste choć wypłukane - jak ci się coś takiego w samochodzie wyleje to już żadnej laski nie podwieziesz :lol:
  5. Tu lepiej niech się wypowie ktoś kto sam rozbierał "blondynki" od początku, bo ja z dzieciństwa wiele nie pamiętam. A jak zacząłem sam robić to kupowałem już w kawałkach. Wiem, że sadło jest bardziej kruche od słoniny i mniej skwarków zostało po wytopieniu. A jeszcze do Papcia!! Rozmawiałem dzisiaj z moją Babcią - przyszła odwiedzić kalekę z gipsem - podczas kawy wśród niekończących się opowieści udało mi się wydobyć, że oni nie korzystali nawet z sadła do ciast tylko z tzw. ŁOJU - czyli przypuszczam "sadła" wołowego. Razem z Dziadkiem przetopiliśmy jeszcze ostatnią partię chyba w 2002r bo w 2003r odszedł do krainy wiecznego wędzenia. I z tego przetopu znalazłem przed Wielkanocą 2007r ostatni słoik zakamuflowany w lodówce. To ma taką trwałość, że Hej! Na surowo przypomina w dotyku wosk i jest żółte. Chcąc uzyskać czysty łój i fajne skwarki trzeba wykroić wszystko co się jeszcze ostało na tłuszczyku jak np: resztki mięska albo gruczoły. Samo żólte do przetopienia. My w domu dodawaliśmy do rosołów, pieczenia hudych mięs, a na Boże Narodzenie robiło się ciasteczka z użyciem skwarek z łoju - smak historii, zapach zresztą też. Ilości musi każdy sam wg uznania przetestować, ale np. do rosołu jak dałem łyżeczkę to nikt nie marudził z przeciwników tłuszczu a smak był nieporównywalnie lepszy. Aha - w lodówce staje się twardy jak normalne wiejskie masło i można go kruszyć nożem bo łyżeczka wysiada. Kupowałem u handlarzy którzy na co dzień zbywają wołowinkę, przeważnie mają ale dziś być może na zamówienie ale na pewno jest bo przecież nie zniknęło z anatomii wołowinki. :grin: :lol: :tongue:
  6. Witam! Używam trzech gatunków drewna, a mianowicie olchy, wiśni i śliwki. Przy śliwkach trzeba uważać na żywiczne sęki. Stosuję olchę z wiśnią i mininmalnie dorzucam śliwki. W czasie ostatniego wędzenia używałem zrębków bukowo-olchowych od Miro. Już samo drewno i zrębki dają ten niezwykły aromat. Mimo tego dorzucam kilka sporych garści owocu jałowca i na sam koniec garść cukru w ogień. Cukier daje wzmocnienie koloru, jak również swoisty posmak. Możliwe, że jeszcze dodatkowo konserwuje. Po 2-tygodniowym peklowaniu, osuszaniu w gorącym powietrzu z żaru i wędzeniu z pieczeniem oraz dodatkami do ognia jak wyżej taką zrazówkę czy polędwicę ze schabu można kroić grubo na 2 cm i da się bez problemu pogryźć. Wręcz rozpływa sie w ustach.
  7. Witaj Papciu! Zwykłego smalcu ze słoniny moja Mama nigdy jakoś nie dawała do ciasta a przynajmniej ja tego nie widziałem. Ale jak tym razem przetopiłem SADŁO wieprzowe, to był to produkt na tyle czysty po przetopieniu, że Mama się skusiła do użycia mówiąc, że jej Babki tego używały. A i samo ciasto było wyborne. A uzyskać taką opinię na temat ciasta ode mnie mięsożercy to jest rzadkość.
  8. Dopiero dziś ale lepiej późno niż wcale. Oto efekty wędzenia przed Wielkanocą - te zdjęcia to już właściwie historia. Ale niezmiernie smaczna historia. to były kiełbaski a teraz całość i jeszcze jedna fotka i ciekawostka przed świętami zrobiłem smalcu z SADŁA ok 3kg - już go nie ma, wyszedł ze skwarkami do chleba do pracy a czysty zamiast tej paskudnej margaryny do ciasta i tym sposobem ciasto też było o wiele lepsze i wcale go nie czuć tłustym. Wszystko robiłem z mięska od handlarza z targu, który twierdzi iż hodują zwierzaki na naturalnej paszy. Już na oko mięsko było klasa LUX a o smaku nie muszę chyba mówić.
  9. Witam! Po lewej Maciek, po prawej Piotrek a w środku Dominik czyli ja. Bliźniacy to moi najwierniejsi degustatorzy i Przyjaciele. Znamy się z 17 lat. Moja przygoda z domowym wędzeniem zaczęła się już gdzieś 20 lat temu. Wtedy pomagałem Dziadkowi przy świniobiciach i wyrobie podrobów, no i robiłem za degustatora. Sam walczę od ponad 3 lat i jest coraz lepiej. Na stronę wędliny domowe trafiłem latem 2005r a na forum jestem od lata zeszłego roku. Cieszę się, że istnieje takie miejsce w necie, gdzie ktoś rozumie moją pasję i składam hołd założycielom.
  10. Domin12439

    No tak Święta :)

    U mnie największą popularnością cieszą się kabanoski i polędwiczki. Najlepszą nagrodą jest zachwyt najbardziej wybrednych podniebień. A waga - no cóż - na razie na nią nie wchodzę, szczególnie, że gips też trochę waży. :blush: 2-IV wyrżnąłem ze schodów i skręciłem staw skokowy. Kostka spuchła jakby mi ktoś przyczepił połówkę pomarańczy z boku. Trzy godziny na izbie przyjęć. Dwa dni wędziłem z gipsem. Zdrowych i Wesołych Świąt i nich Was omija nawet ból brzucha
  11. Domin12439

    Przywitanie

    Witaj wśród nas. Fajnie widzieć jak ktoś się tak cieszy z odnalezienia naszej stronki i jest szalenie dumny ze swoich osiągnięć. Ja też jako dziecko pomagałem przy świniobiciu. Co do peklowania szynek to ja robię kombinowane najpierw suche potem zalewa. Tak więc poczekaj - ktoś na pewno się odezwie.
  12. ILE TRZEBA DAĆ ZA TAKI NA 1,5 LITRA?
  13. Domin12439

    prośba o wsparcie

    ja mam wędzarnię w piwnicy w domku, który wybudował mój Dziadek postaram się zrobić jakieś konkretne zdjęcia i opisy w zeszłym roku wysłałem coś takiego do Papcia
  14. Hmm! Mój Dziadek Henryk zresztą - swiatły człowiek [ studia wyższe ekonomiczne i jakieś dwa lata w ruskim łagrze po II-ej wojnie (nauczył sie tam Pana Tadeusza na pamięć) za AK (podejrzenia)] nigdy nie używał termometru a tylko ręki opartej o drzwi metalowe wędzarni i zawsze było super ( tak mierzył temperaturę) - nigdy nic sie nie zepsuło - zawsze smakowalo Mówił też zawsze do mnie szczeniaka, że używa tylko drewna z drzew owocowych i olchy a ja dorzuciłem owoc jałowca
  15. Dzięki wielkie od dawna czekałem, teraz tylko czasu trzeba. Jak ktoś wie gdzie w Rudzie Śląskiej i okolicach można zdobyć podpuszczkę to please o info.
  16. gdzie kupujesz sól? Ja kupuję od zeszłego roku w tesco, moi degustatorzy stwierdzili bez wiedzy o zmianie soli że wędzonki są jeszcze lepsze. Choć nie wierzę marketom, że ta sól nie jest jodowana to jednak wychodzi na to, że kamienna lepsza od zwykłej.
  17. Domin12439

    Gwara branzowa

    U mie w Rudzie tyż sie wyndzi we wendzoku, farsz do szczyw na wuszty sie nabijo szprycom
  18. stronka już działa www.nomax.pl/ można sobie pooglądać
  19. paichiwo - nie utrudniaj sobie życia na jakość mięsa i jego badania zwracaj uwagę przy zakupie potem to już tylko rodzaj i czas przechowywania jest istotny z doświadczenia jednak wiem, że domowe wyroby nie przechowują się długo z racji szybkiego znikania w żołądkach domowników co do BHP to wiadomo, że przy produktach spożywczych nawet w domu [a może przede wszystkim] obowiązuje najwyższy stopień czystości A co do zgłaszania w jakimkolwiek urzędzie co ja robię w domu to mam nadzieję, że do tego nigdy nie dojdzie, bo to jest ograniczenie swobód obywatelskich. To tak jakbym się musiał pytać w urzędzie czy mogę sobie zrobić kawę na śniadanie. Mnie interesuje tylko żeby ta kawa była i była dobra i żebym sobie ją zrobił w czystym kubku zalewając czystą wodą. I normalnie nie drąż już tego tego tematu bo jak to nasi politycy zobaczą to jeszcze co "mądrego" wymyślą i dopiero będą jaja. Pozdro
  20. Domin12439

    Prośba o Głosy

    Romax spoko, niektórzy we wszystkim dopatrują się podtekstów. I tak jak mówisz 1:1000000 albo jeszcze więcej żeby człowiek trafił na taką stronę. Narazie!
  21. Domin12439

    szynka westfalska

    no jasne, że jesteśmy zainteresowani mnie szczególnie interesują kiełbasy jak masz jakieś przepisy to tylko pisz w miarę możliwości oczywiście
  22. Ktoś się przy tym napracował, jednak wartość to ma typowo empiryczną. Cena jest rzeczywiście kosmiczna.
  23. Ja mam dwie stare ksiązki, jedna z 1958 roku, tylko brakuje czasu do opracowania. A z opisów świniobicia i wyrabiania wędlin i podrobów "aż czuje się zapachy i kto miał szczęście poznać-smaki" Ta strona to jest prawdziwy sakarbiec wiedzy na temat wyrobu zdrowych i smacznych wędlinek i nie tylko. Przewijają się sery, chleby i masełka. A jak tam z opracowaniem książki "Praktyczne serowarstwo"? Może potrzeba, żeby ktoś pomógł w opracowaniu? Czas musi się znaleźć!!
  24. Domin12439

    Prośba o Głosy

    194 z kompa w domu, pozdro
  25. Domin12439

    maszynki do mięsa

    Używałem parę lat 32-ki ręcznej i nigdy nie było żadnych cudów, trzeba tylko pamiętać o ostrzeniu noży i sitek przed mieleniem [ ja ostrzę na cieniutkim papierze ściernym - chyba lakierniczy- rozłożonym na szybie - równa powierzchnia]. A od jesieni mam elektryczną 32-kę taką samoróbkę i też spoko a co najważniejsze szybciej mieli. Nigdy sie nic nie paliło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.