Szacuneczek wszystkim którzy mi dobrze radzili Rano moja solanka miała 10,5 st Wmieniłem woreczki z lodem i spadła do 9 st. Przez cały dzień nie przekroczyła 11 st.Oczywiście worki z lodem były wymieniane. Przygotowałem dzisiaj dodatkowo 1,5 litra solanki i włożyłem do lodówki. Jutro oprócz woreczków z lodem wymienię część solanki a tą włożę do schłodzenia. W garnku mam 6 kg mięsa i 2,5 litra solanki i taką ilość będe starzł się utrzymywać. I niech mnie świnia powącha jak mi się to nie uda. I nie będą to wyroby "weselnego masarza" jak to ktoś wcześniej napisał ale będzie to wręcz "poezja" pełna rozkosz dla podniebienia - tak myślę. :???: Pozdrawiam serdecznie.