Skocz do zawartości

BonAir

Użytkownicy
  • Postów

    2 586
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez BonAir

  1. SZCZEPAN. Zdajemy sobie z tego doskonale sprawę! A gdybyś wiedział, jaki salceson robi moja Piękniejsza Połowa, to dopiero... Może podam skrócony przepis: - pierś z kurczaka pokrojona w kostkę - udka z kurczaka bez skóry i ścięgien przepuszczone przez sitko 4mm - krew :D Przyznam się, że właśnie mając jako taką świadomość w jaki sposób produkuje się wędliny niskogatunkowe, to pierwszymi przepisami, których szukaliśmy na stronie, były przepisy na wędliny "niskogatunkowe" zrobione w "wysokim gatunku". Robot ten kupili moi rodzice kilkanaście lat temu (działa!)- dostałem go w posagu. Kupiony był na prezentacji w Makro i faktycznie kosztował jakąś nieprawdopodobną kwotę... No ale przyznam, że prezentacja była fachowa i u wielu widzów wywoływała reakcję "muszę to mieć!" Z tego co się orientuję osłonki celulozowe na parówki (a raczej na "prówki", jak to jest napisane w sklepie Miro ) nadają się zarówno do parzenia, jak i wędzenia. Cytat ze sklepu Miro: "Osłonka celulozowa na parówki w kalibrze 24mm [...] Nadaje się do wyrobu parzonego jak i wędzonego." Pozdrawiam BonAir
  2. Parówki mają ładną konsystencję. Czy masz może jakiś sposób na kutrowanie w warunkach domowych ? Czy mógłbyś proszę nieco rozwinąć ten temat ? pozdrawiam BonAir
  3. I znowu coś tam w mojej ubogiej świadomości masarskiej legło w gruzach... eeech żyzń... Czyli mam rozumieć, że peklowanie na sucho powinno polegać na natarciu mięsa czynnikiem peklującym i od razu wmasowaniem odpowiedniej ilości wody :question: Pozdrawiam BonAir
  4. My robimy te: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=534 Są przepyszne!!! (dzięki Maxell za przepis). Dzieciaki wręcz za nimi szaleją i nie mogą się doczekać soboty (mamy takie ISO :-) W sobotę "palówecki", a w niedzielę "jajecnicka") Raz na miesiąc robimy 5kg tych parówek, z czego połowa wędruje do kuzynek-bliźniaczek, dziewczynek, które są w jakiś tam sposób uczulone na "sklepowe" wyroby wędliniarskie, a druga połowa wędruje w porcjach do zamrażarki. Oto nasze uwagi odnośnie w.w. przepisu: - jako "mięso z drobiu" wykorzystujemy piersi z kurczaków - onegdaj zrobione parówki przy wykorzystaniu mięsa z udek znikały "mniej chętnie" i były trudniejsze do skutrowania, - po przepuszczeniu mięsa przez maszynkę przystępujemy do mozolnego "kutrowania" z wykorzystaniem takiego malaksera: http://www.ronic.fr/images/partner.jpg http://www.ronic.fr/epartner.html NIESTETY kilkukrotne nawet przepuszczenie mięsa tylko przez sitko 2,5mm bez kutrowania daje wyrób, który nasi degustatorzy określają jako: "To nie są nase palóweeeeckii !!! " Inna konsystencja... Przy korzystaniu z malaksera zmuszony jestem do dodania ok. 20% wody w stosunku do masy mięsa. Inaczej spaliłbym silnik... Taka ilość dodanej wody daje wydajność gotowego produktu na poziomie 110% Pozdrawiam BonAir
  5. Sobol - przyznam się, ze poza pierwszym razem (Zasada Pierwszego Razu ? ;-) ), kiedy to robiłem "Szyneczkę wieprzowo-drobiową", to od tamtej pory nie udało mi się ani razu zrobić wyrobu z mięsa wieprzowego, który satysfakcjonowałby moją rodzinę... I to pomimo jakiegoś tam doświadczenia w produkcji wsadu szynkowarowego z piersi kurczaka (robię je od lutego tego roku, dwa razy w tygodniu i ZAWSZE wychodzi pyszne) Co jakiś czas po sukcesasch drobiowych próbuję zrobić w szynkowarze coś z wieprzowiny i zawsze wychodzi wodniste i twarde... Dochodzę powoli do wniosku, że w moim przypadku przyczyną jest kiepska jakość mięsa (nastrzyk?), które NIESTETY kupuję w sklepie firmowym dużej masarni. BonAir.
  6. No własnie Maad - też robiłem naprzemienie, ale nakładając kiełbaski ułożone na talerzu w "spiralę", a nie jak to powinno być, czyli jak napisał DZIADEK "schodkowo", połowa z nich się odkręcała, a przy małych dzieciach nie wypada przeklinać :-) BonAir
  7. NO JASNE! Czyli tak - całe napełnione jelito należy "wyprostować" i odkręcając odcinki kręcić należy JELITEM, a nie kiełbaskami, których przybywa, tak ? :idea: BonAir
  8. A co z kotletami schabowymi ?? Czyżby mój dotychczasowy światopogląd miał lec w gruzach ? BonAir PS. Chyba, że w takim kotlecie jest kość...
  9. Ale w ktorą stronę ? Myślę, że MUSI istnieć jakiś trick, który pozwala odkręcać kiełbasy i potem bezproblemowo zawieszać je na kijach. BonAir PS. Wygląda na to, że dopóki nie zobaczę, dopóty nie zrozumiem :-)
  10. Poproszę o informacje w jaki sposób najlepiej odkręcać kiełbasy ? Na stronie nie udało mi się znaleźć takiego poradnika. Próbowałem już takich sposobów: A) 1 kiełbasa powiedzmy lewoskrętnie, następnie 2 kiełbasa RAZEM z pierwszą lewoskrętnie, potem 3 kiełbasa RAZEM z 1 i 2 lewoskrętnie, itd. B) 1 kiełbasa powiedzmy lewoskrętnie, 2 kiełbasa prawoskrętnie, 3 kiełbasa lewoskrętnie, itd. C) 1 kiełbasa powiedzmy lewoskrętnie, pomijam 2 kiełbasę i 3 kiełbasę kręcę znowu lewoskrętnie, pomijam 4 itd. Metoda A jest bez sensu przy długim jelicie, bo trudno się kręci wszystkimi odkręconymi już kiełbasami... Metoda B i C natomiast powoduje odwijanie się kiełbas podczas nakładania na kije. Żółty BonAir PS. Czemu do ZLOTu pozostało jeszcze tyle czasu ? Nie zadawałbym pewnie takich pytań :-)
  11. Pokazywałeś kiedyś na forum swoje urządzenie, ale nie mogę teraz tego znaleźć... Pozdrawiam BonAir
  12. BonAir

    Wybór nadziewarki.

    Też nie wiedziałem. Do wczoraj. Gdy tylko nadziewarka przyszła, to szybciutko zrobiłem białą wg przepisu Maxella. Zapakowałem farsz, nadziałem jelito na lejek, zawołałem Połowicę i ... ... i ustanowiliśmy nowy, osobisty rekord, jeśli chodzi o czas nadziewania! :-) 2,5kg wsad nadzialiśmy w circa 5 minut, podczas gdy do tej pory, przy użyciu maszynki nr 8, zajmowalo to nam niespełna godzinę! Póki co zadowolony BonAir PS. A do zakupu nadziewarki tłokowej skłoniły nas męczarnie, jakie mieliśmy podczas nadziewania parówek drobiowych dla dzieci, przy użyciu maszynki nr 8.
  13. BonAir

    Wybór nadziewarki.

    No to stałem się (szczęśliwym? ) posiadaczem tej nadziewarki "chińskiej". Wsad 2,5kg, cena 50zł +transp, tłok wygląda na w miarę szczelny (myślałem, że będzie gorzej), z gwintami też nie jest tak źle. Uważam, że najgorsze są lejki, które z pewnością wymagają oszlifowania krawędzi, bo "haczą". Najbardziej rozbawiło nas to, że po przymocowaniu nadziewarki do blatu nie da się kręcić korbką, gdyż jej promień jest większy, niż odległość osi obrotu od stołu! BonAir
  14. BonAir

    SZYNKOWARKI

    Czy jestem pierwszy ? :-) BonAir
  15. BonAir

    SZYNKOWARKI

    Jondek - wszystko jasne. Po prostu po Twojej pierwszej wypowiedzi odniosłem wrażenie, że mówiąc "bubel" odnosisz się akurat do tego konkretnie modelu, a nie do całej gamy prasek o kształcie pionowego walca. Pozdrawiam BonAir
  16. BonAir

    SZYNKOWARKI

    No nie Jondek... Spodziewałem się, że widziałeś konkretnie ten model i napiszesz np, że sprężyna daje za duży/za mały nacisk, albo że coś się rozlatuje, albo podasz inny, konkretny szczegół techniczny odnośnie tego produktu... A Ty po prostu opisałeś swoje trudne (i pewnie jak większości z nas) początki z szynkowarami :-) BonAir
  17. BonAir

    SZYNKOWARKI

    Jondek -poproszę. BonAir
  18. BonAir

    SZYNKOWARKI

    Hmm... Wyglądają zupełnie inaczej od "naszych" prasek/szynkowarów.. Mam na myśli rodzaj "siatki" zamiast "ścianki". BonAir
  19. BonAir

    SZYNKOWARKI

    Yogi - a jak po niemiecku nazywany jest "Szynkowar" ? BonAir
  20. W czwartek po Twojej uwadze od razu zważyłem to maleństwo i okazało się, że ma 400g. Dzisiaj po wyjęciu z pończochy - 340g, czyli przez trzy dni stracił 15% wagi... I w miejscu, w którym wisiał wcale nie było ani zbytnio sucho, ani też nie wiały wiatry... Może przyczyną utraty tak dużej ilości wody w tak krótkim czasie był mały rozmiar kawałka mięsa ? BonAir
  21. wdw - widzę na Twoim schabie biały nalot...( ? ) BonAir
  22. Człowiek całe życie się uczy i umiera głupi :-) Zdecydowałem się na NATYCHMIASTOWE wyjęcie schabu i trzykrotne zawinięcie go w pończochę. Na powierzchni wystąpił biały nalot, ale zapach wspaniały. Suszę dalej. BonAir
  23. Robię właśnie "Schab a'la...." i jestem przy drugim etapie: Schab zawinąłem "pięciokrotnie" w pieluchę tetrową i zawinąłem w siatkę wędliniarską. Czy są jakieś zalecenia odnośnie temperatury i wilgotności powietrza? Obserwowane do tej pory temperatury wahają się między 18, a 22st.C., a wilgotność w granicach 50-80%. BonAir
  24. BonAir

    Kosci wędzone

    Moja ś.p. Babcia powiadała, żebym "nie ssał kości, bo wyssam biedę". Może to właśnie jest odpowiedź na Twoje pytanie ? :-) BonAir
  25. BonAir

    Kosci wędzone

    I po raz kolejny już okazało się, że Twoje wyroby Zematt są wysokowydajne. :tongue: BonAir
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.