chłop z warmii
-
Postów
876 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez chłop z warmii
-
Abratku,wielkie dzięki. Postąpiłem przed chwilą tak jak pokazałeś. Wynik-1841 postów baaardzo różnych. Jednak dalej będę nimotą w obsłudze komputera :lol: :lol: :lol: pozdrawiam
-
Ktoś pisał na forum jak robi śledzie w cieście a ja bidna nimota i za pomocą wyszukiwarek oraz przglądania forum nie mogę tego znależć. Temat wyjątkowo aktualny,zaraz Wigilia,i co ja sirota mam zrobić? Proszę o pomoc bo rodzina ostrzy zęby na nową 12 potrawę wigilijną. Dziękuję za pomoc,serdecznie pozdrawiam
-
Abratku,wielkie dzięki. Podany link wszystko wyjaśnia,a ja nimota nie potrafiłem go znależć :blush: :blush: Pozdrawiam
-
bardzo proszę o podpowiedż w jaki sposób fachowo wykonać nastrzykiwanie. Nigdy tego nie robiłem,zawsze peklowałem mięso metodą zalewową. Mam strzykawkę z igła 40 mm,czy to wystarczy? Ile solanki wstrzyknąć w ml na 1 kg mięsa,jak gęsto wstrzykiwać? Z góry dziękuję za pomoc. pozdrawiam
-
Współczuję Ci, cóż więcej pisać.
-
A toś Chopie narobił Nam smaka. Wszystko przecudnej urody,a najbardziej Ta Rusałka przy lewarze. Gratulacje. pozdrawiam
-
Wratchild,najprościej -dolewaj rosół w końcówce miksowania aż uzyskasz konsystencję keczupu. pozdrawiam
-
Jandreko,chyba póżno ale chcąc wędzić kożlinę, musisz mięso do wędzenia przygotować.Zrób zalewę nawet z samą solą,wszak mięso kozie ma ciemną barwę, możesz dodać ulubione przyprawy i wszystko będzie dobrze.Chyba nie chcesz jeść nie slonych wyrobów. pozdrawiam
-
Witaj Pariah. Mleko kozie nadaje się wyśmienicie do wszystkich wyrobów. Problemem może być wyrób masła,bez wirówki nie odciągniesz z nigo śmietanki. Możesz mleko kozie mieszać z krowimale takim prosto od krowy i dopiero z takiej mieszaniny robić sery. Przed wojną,w każdym porządnym dworze,dziedzc trzymał specjalnie kilka kóz by mieć mleko dla swoich małych dzieci. A na początek ugotuj i zrób kawę lub kakao.Pychota. pozdrawiam
-
Dodry odlew w dobrej formie :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: Ale poważnie,gratuluję dorodnego syna. Pamietaj,masz go wychować na człowieka porządnego,a przykład zawsze będzie brał z ojca. Musisz to ciągle mieć na uwadze :!: :!: :!: Pamiętaj ciągle,że obowiązków przybyło Ci bardzo dużo i musisz im podołać. Myślę,że podołasz. Trzymaj się,i ciągle myśl o Szymku. Pozdrawiam.
-
Na zdjęciach Tiera widać ogórki rosnące w szklarni. Nie każdy ogórek produkowany w szklarni można kisić. Do kiszenia nadają się tylko odmiany gruntowe które są posadzone w szklarni. Ogórek do kiszenia jest odmianą z brodawkami,natomiast wszystkie odmiany o gładkiej skórce nie zakiszą się a zgniją. To tak w ramach przestrogi,gdyby ktoś chciał naśladować Tiera. A wogóle,Tier jaka to odmiana ogórka? pozdrawiam
-
Dziadek w sprawie tytułu ma rację. Myślę,że tytuł -Coś do mięs i wędlin będzie kojarzony już inaczej. A przepis Grzesia na sos niech da wiele weny twórczj innym zadymiaczom. Zaczynamy :grin: :grin: :grin: pozdrawiam
-
:grin: :grin: :grin: Ja też załapałem się na deszcz. W czwartek minimalny deszcz i spory grad który akurat u nas nie wyrządził większych szkód-trochę uszkodzeń liści w ogórkach, cukini i kabaczkach. Za to w piątek burza i pompa,że ho ho. Ale większość wody uciekła do rzeki,czekamy ciągle na normalny deszcz. pozdrawiam mniej smutno.
-
Można jeszcze skrócić -do mięs i wędlin ewentualnie -smaczności do mięs i wędlin :lol: :lol: :shock: pozdrawiam
-
Na oliwie smażymy tylko i wyłącznie listki rukoli. A dokładniej,sparzamy. pozdrawiam
-
Czy u Was pada :question: :question: Jestem załamany całkowicie. Od 2 maja nawet kropla deszczu nie spadła na moje pole. Deszczowanie nie załatwia sprawy bo średnie temperatury o godzinie 13 przekraczają 29 stopni. Więcej wyparuje niż skorzysta roślina. Będzie cienko. Czy u Was też nie pada :question: :question: pozdrawiam smutno
-
Cóż Wy kombinujecie z metką cebulową :question: :question: :question: Bagno i Dziadek wszystko napisali,metkę cebulową najlepiej zrobić w małej miseczce i zaraz zjeść. to wędlina wyjątkowo nietrwała ale i wyjątkowo bardzo smaczna,szczególne pod piwo. pozdrawiam
-
Co się odwlecze to nie uciecze. Samej radości,miłości,serdeczności oraz wszelakiej pomyślności Zyczy Ci krajan czyli chłop z warmii. Trzymaj się,za rok będzie napewno lepiej.
-
Dominik, nie poddawaj się tak szybko. Jeszcze wszystko przed Tobą,napewno los nigdy nie pozwoli aby czlowiek taki jak Ty pozostał bez pracy. Trzymaj się :!: :!: :!:
-
Współczuję Wam bardzo..... Ciężko pisać więcej....
-
Broń Boże nie próbujcie mrozić szczawiu. Konsystencja tragiczna o smaku nie wspomnę. Dziadek wszystko napisał,osobiście radzę robić z solą. I nie przesadzajcie z tą wielką szkodliwością szczawianów :lol: :lol: :lol: Tony szczawiu nikt naraz nie zje. U nas zupa szczawiowa(ale dodrze zrobiona)jest daniem wykwintnym. O szczawiu zrobionym jak kapusta :tongue: :tongue: :tongue: napiszę innym razem. pozdrawiam
-
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że gamoniwatym jełopem w sprawie skręcania kiełbas jestem dalej :blush: :blush: :blush: Muszę to wszystko zobaczyć w praktyce a wtedy będzie duża szansa nauczenia się. Na razie pozostanę przy swojej metodzie. pozdrawiam
-
Dziadku, klik w link i wyskakuje kiełbasa Marcina. Gdybyś mogł to skorygować to wdzięczność takich gamoni jak ja byłaby bezgraniczna :grin: :grin: :mrgreen pozdrawiam
-
Zawsze mam taki sam problem. Jako półśrodek,a nie metodę stosuję pewien trick. Po napełnieniu jelit,miejsca skręceń poszczególnych kiełbas przewiązuję pojedyńczym sznurkiem wędliniarskim. Napewno nie jest to piękne ale bardzo skuteczne :lol: :lol: pozdrawiam
-
Dowcip został zlustrowany bardzo dokładnie. Małgoś-pozdrawiam Andrzej-pozdrawiam a duch lustratora niech niech będzie daleko.