Skocz do zawartości

frapio

Użytkownicy
  • Postów

    819
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez frapio

  1. frapio

    Biała kiełbasa

    Witam. Zacytuję wypowiedź KECAJA nt. kiełbasy tuchowskiej ze str. 48 rekonstrukcji forum Cz.Oliwki: ..."[24.01] 18:17 KECAJ Paweł nie dodaję żadnej saletry ani nic podobnego cały wic natym polega.Wiem że poza Małopolską nigdzie nie robi się takich kiełbas.Kiedyś zawiozłem taką kiełbasę do centralnej Polski i nikt nie chciał się tknąć tej kiełbasy z powodu koloru (jest w środku szara),musiałem sam pierwszy zjeść kawałek ,ale jak spróbowali to powiedzieli niebo w gębie."... Jak pamiętam, mój tato i nikt ze znanych mi gospodarzy w okolicy Jarosławia nie stosowali saletry. Wędzili w beczce na zasadzie "jak da się zjeść to jest dobra". I była dobra, no chyba że chuch się stał nie ten tego itd.
  2. frapio

    Słoiki DZK-500 problem

    Moje też, zakupione z miodem, nie trzymały podciśnienia. Ale moje wyroby nawet w otwartym słoiku nie miały by okazji do zepsucia. Te pierwsze otwierane były OK, ale otwierane po ok. 2 tygodniach już podciśnienia nie trzymały. Muszę przyjrzeć się tym drutom. Chyba nie bez winy jest tu też stosunkowo gruba i elastyczna uszczelka.
  3. frapio

    Biała kiełbasa

    Wypisz wymaluj. jak bym swoich słyszał.
  4. Witam Na Allegro wypatrzyłem coś takiego "Dzik 3231". Może ktoś poszukuje. http://www.allegro.pl/item273464758_dzik_3231_wilk_maszynka_do_miesa_super_maszyna.html
  5. Ja na tych zrębkach wędziłem. Polecam. Do mojego paleniska super.
  6. frapio

    moja kiełbasa

    fako3, moje gratulacje. Oli, jeżeli fako3 występował w roli majstra, a reszta zespołu w roli "siły pomocniczej", to oczywiste jest że to Jego kiełbasa :grin:. Pozdrawiam serdecznie frapio
  7. frapio

    Nadziewarka chińska

    Witam. Nic nie trzeba łączyć. Lejek od maszynki 32 ma średnicę kołnierza do mocowania o kilka milimetrów większą od tego ściętego stożka od "chińczyka". Zmniejszam ją do średnicy tego stożka i gotowe. Tego stożka już nie wykorzystuje się z nowym lejkiem bo nie ma takiej potrzeby ani możliwości. Nie są też potrzebne żadne uszczelki. Należy tylko uważać by nie przedobrzyć z tym obcinaniem kołnierza, bo wtedy...brrrr. Pozdrawiam frapio
  8. frapio

    Nadziewarka chińska

    Nawiążę do artykułu nt. przeróbki nadziewarki f-my Mesla http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1455. Ja do swojej nadziewarki "chińczyka" KK-2187 zastosowałem podobny lejek z rowkami od maszynki 32. Wystarczyło nieco zmniejszyć rozmiar kołnierzyka lejka. Za cyrkiel posłużył oryginalny kołnierz lejków wg którego szydłem odrysowałem okrąg na nowym lejku. Potem ostrym nożem z grubsza obciąłem kołnierz na wymiar, wygładziłem na gruboziarnistym papierze ściernym i gotowe. Lejek kupiłem w serwisie sprzętu AGD, ma je też w swojej ofercie Miro.
  9. W beczce zasolonego świniaka to przechowywał w chłodnej spiżarce jeszcze mój tato. A jaka pyszna była taka zasolona słoninka ...mniam..mniam. Pod "załącznik" była super.
  10. Wielkie dzięki wszystkim. Wasze uznanie to dla mnie satysfakcja równa uznaniu najbliższych. To jak "szóstka z uśmiechniętym słoneczkiem" dla pierwszoklasisty. A z tą polędwicą to chyba "popełnię" salomonowe wyjście, część sparzę (czego się nie robi dla ukochanej małżonki) a resztę zjem sam na surowo. Będzie wilk syty i owca cała (polędwicy o zdanie nie pytamy). Pozdrawiam serdecznie frapio
  11. I ja pozwolę sobie pochwalić się moimi pierwszymi wędzonkami. Oczywiście nie są tak piękne jak tu na forum już prezentowane, z czego zdaję sobie sprawę, ale zrealizowałem swoje życiowe marzenie - uwędziłem swoją własnoręcznie zrobioną kiełbasę (chłopską - czym pochwaliłem się już wcześniej) a teraz wędzonki. Udały się całkiem smaczne, ale przedobrzyłem z parzeniem bo nie uwzględniłem że parzę jeszcze ciepłe. Boczkowi nie zaszkodziło, nawet moja lepsza połowa wcina boczek że hej, czego nigdy dotychczas nie robiła ze smakiem. Polędwicę zamroziłem (taki prikaz) i będę parzył później. Szkoda, bo mnie bardzo smakowała na surowo. Pytanie tylko jak ją najlepiej sparzyć, jakie temperatury zastosować? Pozdrawiam serdecznie frapio
  12. No to miałem sporo szczęścia. Paczkę wysłaną przez Miro we środę dostałem wczoraj. Czyli w niecały tydzień! To się nazywa priorytet! Jak mi wyjaśnił gość który wniósł ją do domu, poczta od piątku po południu do poniedziałku rano paczek nie rozwozi co jednak nie przeszkadza, jak widać, w pobieraniu opłaty za "priorytet". A może priorytetem jest to że w ogóle ją dostarczy? Kiedyś wysłałem w poniedziałek raniutko pieniądze przekazem telegraficznym bo termin był pilny. Panienka z okienka zapewniła mnie że adresat otrzyma pieniążki jeszcze tego samego dnia. I oczywiście adresat je otrzymał już w sobotę tego samego tygodnia! A mieszka aż 100 km ode mnie po prostej. Niosąc je na piechotę dostarczył bym 2x szybciej. Oczywiście zapłaciłem za wzelkie możliwe przyspieszenia, ekspresy, telegrafy itd. i by nie było że to jakaś pipidówa to dodam że urząd pocztowy od adresata dzieli ok. 0,5 km.
  13. Witaj, Karol, na tym świecie. Rośnij szybko i zdrowo i pomagaj tacie robić i dymić wędlinki. Gratulacje dla mamy i taty.
  14. frapio

    PLUS 100

    Smorodina, właśnie tego się obawiałem, bo wskazówka nieubłaganie przechyliła się w stronę 70-ki. Co prawda kilka kresek jeszcze jest w zapasie ale ze skracania paska chyba przysłowiowe nici. A ja i tak tym się nie przejmuję i boczki oraz kiełbaski (ostatnio własnej roboty) spożywam mimo niezadowolenia pani doktor.
  15. frapio

    PLUS 100

    Witam Smorodina, to Ty w ogóle nie jesz? Ja też mam 106 i nijak nie udaje się zejść niżej. Także pokornie wnoszę o przyjęcie do klubu "dobrze odżywionych". Pozdrawiam frapio
  16. Przy ostatnim przepaleniu proponuję zakupić 1 lub 2 parki białej kiełbaski i uwędzić. Bedzie wiadomo co z ewentualnymi zapachami niechcianymi. Pozdrawiam frapio
  17. frapio

    Turystyka

    Czy aby na pewno o taką prywatyzację NAM chodziło? Pozdrawiam
  18. frapio

    Ser topiony z dodatkami

    O swojej produkcji serków, również zgliwiałego, pisał CO2 na forum Czarnej Oliwki na str. 237 3.04.2006 (str. 238 na rekonstrukcji forum). Moja lepsza połowa robi taki serek i bardzo go lubimy. Za to nie bardzo przepadam za zapachem w trakcie "dojrzewania". PS. Moja żona nigdy nie dodaje niczego do gliwienia.
  19. frapio

    Termometr w LIDLu

    Używam podobnego do pomiaru temperatury wody przy parzeniu. Trafił się całkiem dokładny, wyskalowany w stopniach C i w cenie 12 zł w sklepie z różnościami plastikowymi do domu. W moim to tarcza ma fi ok. 3 cm. Były też innaczej skalowane, takie ze zwierzątkami, ale nie nadające się dla nas. Ten (z Lidla) wygląda OK. Do ciągłego pomiaru raczej nie są przeznaczone tylko zmierzyć i wyjąć. Gdyby miał większą tarczę było by super.
  20. frapio

    Zapal świecę

    Przyjmijcie wyrazy współczucia. W modlitwie jestem z Wami. ['] ['] [']
  21. Witam Dziadku, czy aby nie ma błędu w opisie zdjęcia nr 004-rozdrabnianie. Jest tam napisane WP IIB, a z wyglądu i nr sitka wnoszę że chodzi o WP IIA. Pozdrawiam serdecznie frapio
  22. Witam jewo, odpowiem za fachowców. 1. W przepisie wyraźnie wymienia się tylko sitko nr 8. A więc i boczek i karkówka przez sitko nr 8. Boczek i karkówka jakie się trafią, mniej czy bardziej tłuste. Będziesz miał mniej czy bardziej tłustą kiełbaskę. 2. Skoro autor przepisu podaje że wycisnąć czosnek do wody, to tak należy zrobić. Dlaczego wycisnąć go do wody Szczepan wyjaśnił odpowiadając na pytanie Bagno. Wyciskając go bezpośrednio do farszu będziesz miał swoją modyfikację cyklu produkcji. Mam wrażenie że niedokładnie przeczytałeś wątek i stronę w poszukiwaniu odpowiedzi na Twoje wątpliwości. Są tu już odpowiedzi na Twoje pytania. Ja zrobiłem ją (kiełbasę chłopską) tak jak podaje Szczepan i jest wspaniała w smaku. Dzieci i wnuki już pytają o repetę. A był to mój pierwszy w życiu wyrób wędzony. Pozdrawiam frapio
  23. Bardziej poglądowo chyba nie da się tego przedstawić. Dziadek, jesteś wielkim mistrzem nie tylko masarstwa ale też doskonałym mistrzem-nauczycielem. Wyrazy najwyższego szacunku frapio
  24. Dziękuję. Tak, boczek i przyprawy proporcjonalnie do przepisu i ilości jakie robiłem (3 kg). Boczek i karkówka chude raczej mi się trafiły. Wykonanie również zgodnie z przepisem. Tylko czosnku świeżego dałem 14 g co jest niby więcej niż w przepisie, ale go prawie nie czuć. Zresztą z tym czosnkiem to można zwariować, jeden bardzo aromatyczny, drugi niby też krajowy i już mniej aromatyczny. Prawie na czuja i smak trzeba go dawać. Ja lubię raczej bardziej zdecydowany smak. Pozdrawiam frapio
  25. A teraz spróbuję wkleić zdjęcia. Hurra! Udało się! Dodam tylko że prawie nic z niej już nie zostało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.