Cześć Dysponując kwotą 25 tys. proponuję wybudować wędzarnie tradycyjną z kolejką podwieszaną do wyjazdu wózka z komory, zyskasz napewno na jakości gotowych wyrobów,co przyczyni się na przyszły dochód ,po czasie możesz pozwolić sobie na zakup komory wędzarniczej.Proponował bym na początek napisać dobry biznes plan z uwzględnieniem możliwości finansowych, jak zarazem wzięcie pod uwagę,że od roku 2016 będzie istne szaleństwo w wytwarzaniu wyrobów "tradycyjnych" przez rolników itd.,konkurencja będzie spora a rynek jest jeden.Zakup w przyszłości komory wędzarniczej jest nieunikniony,wariaci z ue na jesień 2016 będą nadal kłaść nacisk na zawartość związkw smolistych w wędlinach (temat nie jest zamieciony pod dywan ,jest uśpiony na jakiś czas),co niektórym może się wydawać.Na dzień dzisiejszy jakbym miał wybierać zawód to byłby to cukiernik,wyroby cukiernicze już dawno pobiły rentownością wyroby mięsne,a nakład pracy,sprzętu mniejszy.Od 1 stycznia 2016 można założyć spółkę od 1zł obyś nie dał się nabrać Władzy Warszawskiej na ten ukryty stryczek. Pozdrawiam i powodzenia życzę Marek p.s.trochę popisałem....nie ważne w jakiej wędzarni będzisz wędził,ważne kto i z jaką wiedzą będzie je obsługiwał,nie daj sobie wmówić sloganu sprzedającego typu panie ona sama wędzi.Zadać sobie należy pytanie czy napewno chce robić wyroby wędzone jak z atmosa,którymi jest rynek zasypany?czy ludzie będą skłonni zapłacić cenę jaką chcę?w czym może być moja siła przebicia jakie produkty,trochę liznąć marketingu zapisać na kartce papieru i mieć zawsze przed oczami zobowiązanie.