Skocz do zawartości

Wnuczek

Użytkownicy
  • Postów

    1 063
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wnuczek

  1. Po dzisiejszym spacerze do lasu przyniosłem troche grzybów. Z uzbieranych grzybków przygotowałem prostą i tanią potrawę. Umyte i pokrojone grzyby dusiłem na smalcu. Po 20 minutach dodałem cebulę. Gdy cebulka się "zeszkliła" a woda odparowała doprawiłem solą i pieprzem oraz wbiłem jajka. Potrawa prezentuje się tak.
  2. Ciekawy przepis. Jednak z kminkiem nikt by u mnie w domu nie ruszył. Połączenie z kapustą jest interesujące, chyba zrobie w niedziele próbe! :grin:
  3. Nie pozwólmy aby stare metody, przepisy odeszły. Jeżeli pamiętacie przepis, smak z młodosci, dzieciństwa, podzielcie się nim. Z góry dziękuję. Ps. Bardzo czesto stare przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie giną bezpowrotnie.
  4. Wnuczek

    Jakie drewno?

    Dwa tygodnie temu uwędziłem pstrągi w dymie z grabu. Wyszły rewelacyjnie, delikatne i z ładną barwą.
  5. Wnuczek

    Skwarki

    Moja babcia też robiła takie ciastka, pyszności. Pamiętam jeszcze, że jako dziecko kręciłe korbką od maszynki 8 w czasie produkcji. Lubiłem zmieniać kształt ciastek przesuwając taką listwe z otworami.
  6. Dziękuje Dziadku za wypowiedż. Czy większość tak robione wędliny odrzuci nie wiem. Moja cała rodzina zawsze czeka na koniec procesu produkcji, a jest on długi. Do tej pory nikomu tak robione wędliny nie zaszkodziły, no chyba, że z przejedzenia. Pozdrawiam.
  7. Cukru nie stosuje wcale. Mięso najczęsciej poprzedniego dnia chodzi po podwórku więc jest świeże. Mino objekcji Dziadka stosuje metode "na jajko", aż wypłynie. Zawsze jajko świeże prosto z kurnika. Solanki tyle żeby przykryć mięso. Min 10cm solanki nad mięsem. Peklowanie trwa zimą 5-6 tygodni latem 3-4 tygodnie. Zawsze stawiam garenek z mięsem do piwnicy. Nie stosuje zastrzyków ani masowania. Po wyjęciu z solanki sznurowanie i wędzenie. Czas wędzenia 10-15 godzin. Następnie parzenie ok 45min. Mięso stygnie w wodzie. Na drugi dzień pycha. Ps Występująca pleśń podobno ma jakiś wpływ na przemiane białek.
  8. Zawsze czekam na pleśń na powierzchni marynaty. Metoda stosowana u mnie przynajmniej od 3 pokoleń. Jak pojawi się pleśń wędzimy.
  9. Zgadza się że miąższ zostaje z pestkami i skórkami ale odzyskujemy go w nakładce do maszynki do mięsa. Dzięki sokownikowi możemy uzyskać przecier (koncentrat) bardziej gęsty.
  10. Radzę spróbować odciągnąć sok w sokowniku na parze. Zostaje gęsta masa i sok pomidorowy. Szybciej i mniej pracy. Reszte robie tak samo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.