Skocz do zawartości

Wnuczek

Użytkownicy
  • Postów

    1 063
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wnuczek

  1. Radzę poszukać dobrego ślusarza narzędziowego i poznać jego zdanie o magnesówce. PZDR
  2. Na szkle i papierze ściernym nie uzyskacie płaszczyzny. Szkło nie jest równe a papier się podwija. Tylko idealna płaszczyzna do ostrzenia. Po ostrzeniu magnesówką też należy dokonczyć ostrzenie ręcznie. Po tarczy zostają nierówności. Pod lupą je widać.
  3. Na magnesówce to się ostrzy klientowi. Dla siebie ostrzy się ręcznie. Jakość obróbki jest nieporównywalna.
  4. W ten sposób to można najwyżej zniszczyć sobie sitko. Jeżeli chcesz ostrzyć sam to proponuję nową ściernicę i jechanie. Lub w droższej wersji ale ostrzenie idealne. Płyta traserska (mała) sproszkowany korund, olej i jechanie (najlepiej kreślić ósemki). PZDR
  5. Przesyłka dziś doszła. :grin: Od jutra zmiana, z wędzonego na prasowane. :grin: :grin: :grin:
  6. Wnuczek

    Jaka maszynka

    Gdy będziesz kupował maszynkę zwróć uwagę czy ma przesunięty lej względem ślimaka. Patrząc od strony korby lej powinien być przesunięty w prawo.(dla osób praworęcznych) Sam mam dwie 8 alfe i modosa. Wolę mielić modosem właśnie dlatego, że ma to przesunięcie. Lepiej ślimak pobiera mięsko, farsz. Pzdr
  7. Kempes bardzo łatwo możesz sitka i noże naostrzyć samemu. Wystarczy tylko nowa ściernica i trochę czasu. No może trochę więcej tego czasu.
  8. Niedawno trzymajac w lodówce obok boczku wędzonego dorsza, miałem boczek o zapachu dorsza. :blush: Wędlinki i wędzone ryby były własnej produkcji. :tongue:
  9. Wszystkiego najlepszego dla Karola i jego rodzicow od Aglod i Wnuczka.
  10. Nigdy w jednocześnie nie wędziłem ryb z innym mięskiem. :rolleyes: Jednak odradzam takiego eksperymentu.
  11. Ciekawa tradycyjna metoda z solą peklującą. :grin:
  12. A jak ja mam wędzarkę w środku budynku, to mi żaden tytuł nie pasuję. Pomijam ze względów oczywistych tą przenośną.
  13. Nie Fentel tylko Bebikos, sprawdziłem na allegro. Tatuś mu tylko ją zabrał. :grin:
  14. Wnuczek

    PLUS 100

    Jeśli ktoś ma obiekcji odnośnie jedzenia to w mojej stopce jest na to rada. :grin: :grin: :grin:
  15. Wnuczek

    PLUS 100

    U mnie już od kilku lat waga jak czołg "Rudy" czyli 102.
  16. Gizmarek napisz więcej jakie użyłeś mięsko i jak z nim postępowałeś bo narazie to ciężko coś zawyrokowac. Mi nasuwają się dwa powody: zbyt chude mięsko, słabe wyrobienie farszu.
  17. Wnuczek

    Pracowita Sobota

    Wyroby piękne i napewno smaczne. :tongue: Ale ten chiński czosnek, fuj. Bardzo dobra i smaczna jest odmiana "latowicka". Ma małe ząbki ale jaki smak. :tongue:
  18. Max moim zdaniem najbezpieczniej będziesz miał jeśli użyjesz zwykłych desek które zbijesz gwożdziami. Jako ciekawostkę podam, że w dawnych domach krytych gontem komin nie wystawał nad dach a dym wychodził przez otwory (okienka) w ścianach szczytowych. Zaimpregnowany dymem gont wytrzymywał dziesiątki lat. A jakie na takim strychu było miejsce do dojrzewania, sezonowania wędlin. PZDR
  19. Wnuczek

    ... po wodzie

    JASIU chyba wypadł za burtę, ich baloniki się rozdzieliły. :grin: :grin: :grin:
  20. Wnuczek

    plany

    Jędruś może jestem konserwatystą ale stosuję tylko sól kamienną nie jodowaną. Bywało, że trzymałem rybki i po 18 godzin w solance. Najczęściej jednak czas peklowania to była noc, czyli 10-12 godzin. Co do temperatury się nie wypowiadam, nigdy jej nie sprawdzałem. Solanka 10-12,5 Be w zależności od wielkości ryb. Im rybki większe tym dawałem większe stężenie soli. PZDR
  21. Wnuczek

    Ostrzenie noży

    Pisłem o nożach robionych ręcznie przez kowala.
  22. Wnuczek

    Ostrzenie noży

    Dziadku pisałem o szlifierce pneumatycznej, trzpieniowej. Ostrzenie jest dokładne a napędzające ją, szlifierkę powietrz studzi ostrze. Srednica "kamienia", ściernicy to 8-10mm. Obroty 5000-15000 w zależności od ciśnienia w układzie pneumatycznym. W drugiej metodzie popełniłem błąd w nazwie. W moich stronach na osełkę o bardzo drobnym ziarnie mówi się marmułek. Pozdrawiam
  23. Wnuczek

    Ostrzenie noży

    Dziadku proces ostrzenia przedstwiłeś bardzo obrazowo i tak jak się powinno to robić. Ja jednak ostrzę noże troszkę inaczej. Wykonuję to ręcznie, marmułkiem od kosy. Lub szlifierką pneumatyczną trzpieniową wysoko obrotową. Powietrze wylatujące ze szlifierki studzi ostrze więc nie ma mowy o przegrzaniu materiału. Co do samych noży to polecam ręczną kowalską robotę, a jako materiał pierścienie z łożysk tocznych lub liny stalowe. Sam mam takie dwa noże, są rewelacyjne. PZDR
  24. Dziadku jaki kolor w przekroju miały kiełbasy? W przepisach nie ma saletry ani nitrytu, poza warszawską. Co to za książka z której są te zdjęcia? Jeśli to nie tajemnica. PZDR.
  25. Proponuję taki przepis. http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=368 Sam już z niego korzystałem, wychodzi smaczna wędlinka. Oczywiście powinieneś troszkę improwizować. Może z części farszu zrobisz rzeszowską pieczoną. http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=15620&start=420 PZDR
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.