A ja przywożę od rodziców.Co prawda nie mają gospodarstwa, ale dość dużą działkę na której stoi budynek gospodarczy z wygenerowanym kurniczkiem.Co 2 lata wymieniają 20 kurek na nowe.Pół wioski przychodzi kupować jajka bo nikt nie chowa kur.Są dni gdzie na 20 kur jest 20 jajek a są gdzie tylko 2-3 , wszystko oczywiście zależy od pory roku.W okresach kiedy kurka może sobie pogrzebać na podwórku żółtka są aż pomarańczowe, zimą traca intensywny kolor.Co do "gospodarzy" sprzedających jajka na rynku to przyjrzyj się im.Czy zima, czy lato stojązawsze ci sami i mają co tydzień po całym bagażniku jajek.Jajka ze wsi, na rynku można poznać po tym czy są czyste czy obs...e.Żadna gospodyni nie myje jajek niosąc na rynek.
Nie piszę, że nie można spotkać na wsi kurek a co za tym idzie kupić swojskie jajka tylko że takich ze świecą szukać.W moim regionie jest Mlekovita a co za tym idzie prawie wszyscy nastawieni na mleko a wtakich gospodarstwach zabroniony jest chów kur.A na ryku pełno jest sprzedających jajka, mało tego możesz sobie wybrać nawet kaliber :grin:
Pozdrawiam :wink: