Skocz do zawartości

Marko

Użytkownicy
  • Postów

    466
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marko

  1. Marko

    Ser Gouda

    Niestety, sobota i niedziela na działce a tam nie mam warunków na robienie sera.
  2. Marko

    Ser Gouda

    Dziękuję Aksamit, na taką odpowiedź oczekiwałem. Wracam z pracy po godz. 18 i dlatego kombinowałem żeby rozłożyć robotę na raty ale skoro się nie da to trzeba będzie dłużej posiedzieć.
  3. Marko

    Ser Gouda

    Farkosia, dziękuję za odpowiedź mnie jednak chodziło o przetrzymanie zakwaszonego mleka przez 2 do 3 godzin.
  4. Marko

    Ser Gouda

    A czy można przetrzymać zakwaszone mleko przez 2 - 3 godz.? Przymierzam się do kolejnej próby zrobienia sera z mleka sklepowego, pasteryzowanego. W ciągu dnia wpadam na obiad do domu i w tym czasie mogę zakwasić mleko, idę do pracy i wracam po ok. 2 - 3 godzinach. Jeżeli można to jaką ilość zsiadłego mleka dać na 10 l mleka?
  5. To nie będę ocieplał. Dziękuję za rozwiązanie problemu.
  6. Heniu, też się nad tym zastanawiam. Ta, którą mam w tej chwili nie jest ocieplona i jakoś daje radę ale jest wykonana z grubszego materiału. Teraz chcę wystrugać trochę większą i mam do dyspozycji szalówkę grubości 16 mm i boję się, że w chłodniejsze dni może być kłopot z utrzymaniem temperatury, zwłaszcza przy pieczeniu.
  7. Właśnie o tym myślałem, ale są płyty korkowe prasowane w wysokiej temperaturze bez dodatku spoiwa.
  8. Chodzi mi od wewnątrz. Wędzarnia ma być mobilna, rozbierana na części, dlatego chodzi mi o cienką i lekką izolację.
  9. A co myślicie o ociepleniu drewnianej wędzarni płytą korkową?
  10. Ja również mam Stigę, przywiozłem ją około 20 lat temu ze Szwecji. Tylko ostrzenie noża, zresztą ciągle tego samego od nowości. Polecam
  11. Te są wyższe, ale myślę, że możesz znaleźć odpowiednie. http://allegro.pl/literki-przedszkolaka-wafle-klocki-alfabet-litery-i5794591758.html
  12. Marko

    Zapal świecę

    (*)(*)(*)
  13. maggi123, życzę smacznego.
  14. Marko

    Życzenia Świąteczne

    Radosnych Świąt Wielkiej Nocy dla wszystkich Koleżanek i Kolegów.
  15. @gazda, napisał: "12 jaj przepiórczych ugotowanych na twardo , jest tu trochę roboty z obieraniem jajek." Ja jajka przepiórcze, po ugotowaniu przelewam lodowatą woda wyjętą z zamrażarki, następnie roluję jajka na blacie tak, żeby skorupka popękała na drobne kawałki. Wtedy skorupkę obiera się całymi płatami. A potem robię coś takiego: Biorę 25 jajek przepiórczych, 3/4 szklanki majonezu, 2 łyżki śmietany 18%, 1 łyżeczka ostrej musztardy, 1 łyżeczka keczupu, 10 plasterków kiełbasy jałowcowej, 10 zielonych oliwek nadziewanych papryką pokrojonych w plasterki, 1 i 1/2 łyżki pokrojonej w kostkę papryki konserwowej, 2 łyżeczki posiekanego szczypiorku, 1/2 łyżeczki przyprawy do zupy, szczypta ostrej papryki. Z majonezu, śmietany, musztardy i keczupu mieszamy sos, dodajemy przyprawy i wrzucamy jajka i pozostałe składniki, wszystko mieszamy, można posypać rzeżuchą lup szczypiorem z dymki. Nie wiem czy jest to wielkanocny hit. Ja ten przepis dostałem w 2002 roku i od tej pory co roku robię takie jajeczka na Wielkanoc, wszystkim bardzo smakuje. PS Przepis podałem dokładnie taki, jaki otrzymałem w 2002 roku, teraz lecę już na oko i robię różne modyfikacje składników.
  16. Marko

    Zapal świecę

    (*)(*)(*)
  17. Dzięki Perszing, następnym razem zastosuję Twoje rady.
  18. Jak robiłem mój ser opisałem w tym poście /topic/4183-przepis-na-ser-typu-koryciński/?p=475615 Jedno co pominąłem to dogrzewanie ziarna, po pocięciu skrzepu i odczekaniu około 15 min przełożyłem całą masę na durszlak. Po dwóch dniach obciekania na durszlaku w temperaturze pokojowej ser był dobry dopiero jak go przełożyłem na kratkę i postawiłem przy uchylonym oknie szybko zaczął wysychać. Ser był zrobiony z takiego mleka Niestety nie mam dostępu do mleka wiejskiego.
  19. Dzisiaj, po 8 dniach dojrzewania, rozkroiłem mojego pierwszego Koryciana. Rozkroiłem bo stwierdziłem, że za bardzo wysechł. Tak wyglądał w całości a tak w przekroju Ser przez dwa dni obciekał w temperaturze pokojowej w durszlaku, obracany co kilka godzin. W trakcie obracania pękł. Potem przełożyłem go na kratkę i postawiłem na parapecie przy uchylonym oknie. Temperatura w granicach 9 - 16 st, wilgotność 55 - 65%. Ser jest dosyć suchy i kruszy się ale w smaku jest bardzo dobry. Może ktoś mi podpowie w jakich warunkach powinien dojrzewać ser żeby nie był taki suchy, mam zamiar dalej robić sery i będę wdzięczny za wszystkie porady.
  20. Mojego Korycina nie będę pakował, zapytałem tak, na przyszłość.
  21. To ja mam pytanie: kiedy, po jakim czasie można ser pakować próżniowo? Albo jak poznać, że już można zapakować?
  22. Dzięki Tier, zaczekam z soleniem 2 - 3 dni.
  23. Chyba dzisiaj był dzień Koryciński na forum. Ja również wykonałem dzisiaj swojego pierwszego Korycina. Ponieważ mleko (5 l) było z lodówki podgrzałem je do około 32 st. i dodałem 50 ml zsiadłego mleka (sklepowe), odczekałem 30 min. i dodałem 1 g chlorku wapnia, zamieszałem i dałem 12 kropli podpuszczki mikrobiologicznej, mieszałem 1 minutę. Po 40 minutach miałem taki skrzep Skrzep przełożyłem na sito i przewracam co godzinę. W tej chwili ser wygląda tak Jutro pójdzie do solanki. Pozostałą serwatkę podgrzałem do 93 st. i zakwasiłem 2 gr kwasku cytrynowego, teraz się chłodzi, jutro zobaczymy ile wyszło Rikotty.
  24. Marko

    Zapal świecę

    (*)(*)(*)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.