Tort " Pomarańczowy wulkan ".
wersja pierwsza ( tort jest moim pomysłem i chodzą mi po głowie trochę inne wersje tego ciasta)
biszkopt:
4 jajka
3/4 szkl. cukru
1 duży kisiel pomarańczowy ( delekta )
1/2 szkl. maki pszennej
olejek pomarańczowy
skórka z jednej pomarańczy
4 łyżki wody
4 łyżki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Biszkopt upiekłam w tortownicy z kominem .
Przygotować 1-2 galaretki pomarańczowe , pozwolić aby zastygła w płaskim naczyniu
krem
2 szkl. mleka
5 łyżek kaszy manny
200 g cukru
ugotować kaszkę .
wycisnąć sok z jednej pomarańczy
utrzeć 200 g masła lub margaryny , stopniowo dodając zimną kaszkę ,
dodać 2 łyżki soku z pomarańczy , aromat waniliowy .
Biszkopt przekroić na trzy placki , nasączyć ponczem przygotowany z wody , cukru i pozostałego soku pomarańczowego , (spirytus)
Posiekać pół czekolady mlecznej lub gorzkiej .
Smarować placki kremem posypać czekoladą , w środek włożyć pokrojoną galaretkę , na wierzch zetrzeć czekoladę . Boki lekko obsypałam okruszkami ciasta .