kaszubka33

Tort " Pomarańczowy wulkan ". wersja pierwsza ( tort jest moim pomysłem i chodzą mi po głowie trochę inne wersje tego ciasta) biszkopt: 4 jajka 3/4 szkl. cukru 1 duży kisiel pomarańczowy ( delekta ) 1/2 szkl. maki pszennej olejek pomarańczowy skórka z jednej pomarańczy 4 łyżki wody 4 łyżki oleju 1 łyżeczka proszku do pieczenia Biszkopt upiekłam w tortownicy z kominem . Przygotować 1-2 galaretki pomarańczowe , pozwolić aby zastygła w płaskim naczyniu krem 2 szkl. mleka 5 łyżek kaszy manny 200 g cukru ugotować kaszkę . wycisnąć sok z jednej pomarańczy utrzeć 200 g masła lub margaryny , stopniowo dodając zimną kaszkę , dodać 2 łyżki soku z pomarańczy , aromat waniliowy . Biszkopt przekroić na trzy placki , nasączyć ponczem przygotowany z wody , cukru i pozostałego soku pomarańczowego , (spirytus) Posiekać pół czekolady mlecznej lub gorzkiej . Smarować placki kremem posypać czekoladą , w środek włożyć pokrojoną galaretkę , na wierzch zetrzeć czekoladę . Boki lekko obsypałam okruszkami ciasta .

Zgodnie ze zwyczajem :grin:

Bardzo fajny przepis , ale chyba zapomniany . Podciągam .

Widzę że testera miałeś z najwyższej półki . SUPER wyroby :thumbsup: :clap:

Pozwolę sobie przenieść ten post w bardziej odpowiednie miejsce . [*]

Słyszałam że dziczyzna musi trochę poleżeć w zamrażalce , bartnik, skąd takie wnioski , wprawdzie piszesz że nie wyszło ci z mrożonego ale czy chodzi o dziczyznę .

Spotkanie było bardzo udane i owocne w wyroby i wiedzy. Oprócz wyrobu kiełbas i degustacji nalewek i win było też dużo dyskusji na temat owych wyrobów. Alldit to skarbnica wiedzy odnośnie nalewek , można powiedzieć że robi je z wszystkiego i wszystkie przepyszne :thumbsup: Bardzo dziękuję gospodarzom za zaproszenie . Następne spotkanie w kwietniu u mnie , pod hasłem wędzonek i piwa , zapowiada się w większym składzie .

Gdyby ktoś jeszcze szukał takich butli to mam kilka do oddania . Odbiór osobisty .

Jak najbardziej , też taki robię . Mam też inny patent , ale raczej na szybkie spożycie , keksówkę wykładam papierem do pieczenia , nakładam farsz do 3/4 wysokości , na wierzch zakładam folię aluminiową i do piekarnia 90 st na 1,5 h , zostawić do zastygnięcia ( zostawiam do dnia następnego w zimnym miejscu ).

tomaszg, witaj na naszym zadymionym :wink: forum .

Bo to wyroby świąteczne , więc będą krojone w święta . :grin:

Widzę że spotkanie bardzo udane ,oby więcej takich . Sasza koszulka przepiękna , cudna ...... :grin:

janoity, niestety nie znam tej zupy :sad:

pit_mm, nie od razu Rzym zbudowano :grin: Słuchaj co koledzy radzą , a będziesz miał najlepsze i najzdrowsze wyroby w okolicy . Bo okopcone wędzonki na pewno nie są zdrowe. A tu masz wędzonki "wczesny Zbój Madej " - poczytaj . /viewtopic.php?p=101507&highlight=#101507

Małgoś , wyrazy współczucia , trzymaj się kochana.

Brawo dla Małgosi :clap: :clap: :thumbsup:

Jaka siła działania :question: Raczej chodzi ci jaką odpowiednią temperaturę powinno mieć mięso aby się zapeklowało . Ta temperatura to 6 do 8 stopni . Po mieleniu powinniśmy sprawdzić temperaturę mięsa , gdyż podwyższa się . Ja robiąc kiełbasę dodaje do farszu lodowatej wody lub lodu . Bardzo trzeba pilnować temperatury farszu , gdyż przy wysokiej mięso może ulec zepsuciu . Dolewanie ciepłej wody do mięsa nie jest według mnie dobrym pomysłem . Galaretka w kiełbasie dla wielu jest wadą ,ale są tacy którzy uważają ją za zaletę . O gustach się nie dyskutuje .

Możesz to uzasadnić .

paolodoro, wyroby bardzo smakowicie wyglądające , do tego bardzo orginalnie podane , całość stanowi ideał :thumbsup: :clap:

Odchodzą za szybko [*] cudne , łza się w oku kręci

Podlasiak :grin: Pogodnych dni i nocy i zdarzeń z losu danych, spokoju i miłości i oczu zakochanych. I snu, co ranek zbudzi, bez trosk o dobre jutro i szczęścia nie zaszkodzi, by już nie było smutno. I w wyciągniętej dłoni z kropelką rześkiej rosy, ciepły uśmiech na twarzy, słońcem upięte włosy. Zapachem dni pogodnych przed burzą życia schronią i dni, które przed nimi miłością swą obronią...

Niestety baleron czasem się rozpada, gdyż nie jest jednolitym mięśniem .

Czego się nie robi dla kasy :devil:

Parówka , serdelek ?