Skocz do zawartości

z_bychu

Użytkownicy
  • Postów

    544
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez z_bychu

  1. Wystarczy trochę poszukać : http://www.wyroby-domowe.pl/ P.H.U.P. "TOMEX" Sp.Jawna T.Halama i W.Halama 43-346 Bielsko-Biała ul.Katowicka 142 Nawet istnieją tam ludzie i jest bardzo miła obsługa (byłem tam rozmawiałem i kupowałem) pozdrawiam
  2. Znowu "zonk" niestety nie mam azotanu ani azotynu sodu, tylko peklosól. Więc będę peklował tak jak mięso. Najwyżej nie będzie "zjadliwe". (Brak czasu). Błąd jest taki że czasami wpierw kupuję co mi przyjdzie na myśl a potem myślę co z tym zrobić. Ale jak narazie nic jeszcze nie wyrzuciłem. :grin: pozdrawiam
  3. A niech tam. Będzie więcej misek, ale zrobię oddzielnie. (Najwyżej z lodówki trochę rzeczy wyprowadzę). Czy wy też macie problemy z pojemnością lodówki? Od czasu jak zacząłem sie w to bawić to zaczęły się te problemy. Trzeba by sobie sprawić jeszcze jedną lodóweczkę (a niedawno starą dobrą lodówkę wyrzuciłem ,błąd) pozdrawiam i dziękuje za szybkie odpowiedzi. :smile:
  4. Też mam pytanie w sprawie peklowania. Czy przeszkadza to ażeby peklować np. ozorki, nóżki i szynkę (szynka do wędzenia)razem ? Czy szynka nie dostanie jakiegoś zapach od reszty ? Czy lepiej oddzielnie ? Oczywiście peklowanie w zalewie we wspólnym naczyniu. pozdrawiam ps. chyba jednak zrobię oddzielnie.
  5. Tak naprawdę oczywiście być może jestem stronniczy, ale z grilla u moich sąsiadów czasami bardziej powiedzmy pachnie (bo to też nie jest dla mnie smród) niż z mojej "beczki". Dymek z wędzenia to jest zapach. A tak nawiasem mówiąc czy sąsiedzi nie maja czasami pieców węglowych, kominków, (a może nawet palą plastiki) to jest dopiero zapach. Tak że to by musiał być sąsiad naprawdę "zgred" , żeby miał jakieś ale przeciw wędzarni, tym bardziej że napewno nie wędzi sie dziennie, a nawet nie co tydzień. Takie jest moje , ale być może nie obiektywne zdanie. pozdrawiam
  6. Jeśli mieszkasz w pobliżu zgłoś się. Mogę załatwić po oleju( za darmo). Można wymyć potem wypalić. :grin: pozdrawiam.
  7. z_bychu

    Dowcipy

    Dwóch pijaczków siedzi pod sklepem i pije wódkę. W pewnym momencie jeden podnosi leżącą obok niego gazetę. Czyta i mówi do drugiego: -Ty wiesz, że picie skraca życie o połowę. -Taaa. -A ile masz lat?. -30 -No to widzisz, gdybyś nie pił, miał byś 60. pozdrawiam
  8. Dziękuję za wszystkie porady. Problem chyba jest w tym że faktycznie za szczelnie przykryta beczka. Przykryta pokrywą z desek. wprawdzie jest otwór średnicy 100 mm . Do niego zawsze wkładałem rurę metrową z pieca. Ale w czasie deszczu to jest "pomyłka. Dobrze że zauważyłem to wcześniej okopcona rura zapociła się w środku i czarna maź spłynęła prosto na boczek :devil: . Dobrze że zauważyłem to wcześnie wystarczyło trochę wytrzeć i trochę wyciąć mięska. Tak że chyba za slaby przewiew, dlatego sie pocą wyroby jak jest wilgotno . Tak że jeszcze raz dzięki za porady, będę dalej beczkę udoskonalał. pozdrawiam wszystkich :smile:
  9. Chyba jednak daszek to nie wszystko. Beczka jest przykryta. Tylko że wyroby się "pocą". Trudno wygrzać taką beczkę. Tym bardziej że kanał też nie jest za szczelny (ok. 1,5m) obłożony tylko cegłą. Tak że jeżeli pada to jest jedna wilgoć. Jak jest pogoda to jest OK. Chyba że palić zaraz pod beczką. Jedyne rozwiązanie to chyba jednak wędzarnia z prawdziwego zdarzenia. :smile:
  10. Już ok 6 godzin obsusza się słoninka z papryką i boczuś. A tu ciągle pada deszcz. A moja wędzarka to prowizorka z beczki (zresztą już chyba od roku :blush: ). Dłużej już nie ma co czekać, a wygrzać beczkę(metalowa) będzie problem. A jutro wędzenie krakowskiej, i takiej sobie kiełbaski ze ściepków. Ciekawe co z tego wyjdzie. A tak nawiasem na jaki czas ewentualnie można by to odłożyć. Czy można by to dać do lodówki i czekać na sprzyjające warunki? (myślę sobie że nie) Dlatego idę dymić :shock: pozdrawiam ! :???:
  11. Tak właśnie zrobię. Dzięki za szybką poradę.
  12. Podpiąłem sie pod to bo tu chyba najlepiej pasuje moje pytanie. Czasami zdarzy mi się namoczyć za dużo jelit w szczególności jak jest niesort. Pytanie czy niezużyte jelita (już namoczone)można znowu dać do soli i przechowywać jak pozostałe nie używane (przedtem w miarę możliwości pozbawione wody, osuszone w gazie, szmatce). Czy może lepiej byłoby w solance ? A jeżeli tak to czy termin przydatności jest taki sam jak te nieużywane. A może są do wyrzucenia ? Ale czasami jest tego ze 3m (szkoda). pozdrawiam.
  13. z_bychu

    zaczynam wędzić

    To są resztki szyneczki z mięska z marketu nie wiem czy ładnie wygląda ale pyszna nie parzona tylko wędzona nie mam do wędzenia olchy ani buku) wędzona na akacji :grin: pyszna mięciutka . Nawet bez zębów pogryziesz. :grin: Nie masz akacji wędź drewnem owocowym ( jabłoń grusza itd.) Co jest dostępne. Wszystko lepsze aniżeli wyroby ze sklepu -Broń Boże wyroby z marketu.
  14. z_bychu

    zaczynam wędzić

    Jestem początkującym tu na forum moja pierwsza kiełbasa jednak była zrobiona w latach 80 na podstawie książek teraz z tej strony nie trzeba sie nawet ściśle trzymać przepisów byle nie przesolić 19 g/1 kg (podstawa) a reszta według uznania czasy osadzania i temperatury wędzenia , a co do jakości mięsa z marketów to napewno nie było to przyczyną . Jak jest okazja tania łopatka szynka to nie przepuszczę i wyroby :lol: :lol: palce lizać napewno już nie kupię kiełbasy z marketu ani ze sklepu. Ale mięsko z marketu jak jest okazja, czemu nie. Najczęściej kupuję na targu w Będzinie ale ja wiem czy to jest świeże ? :sad:Tak samo jak w markecie. Ale tanio. Do świeżego od gospodarza nie mam dostępu, jak zapewne większość. A w sklepach nawet drogich to wiesz że jest świeże. Świeże to jest zabita "blondynka" na twoich oczach albo przez ciebie. To jest tylko moje zdanie.
  15. z_bychu

    Dzień Dobry TVN !!!

    Prosta sprawa trzeba doskonalić swoje skromne umiejętności. Warto :lol: . Najgorsza zrobiona przeze mnie wędlina jest chyba lepsza od tej najlepszej z programu. Przede wszystkim wiem co w niej jest. :grin:
  16. Nie jestem jeszcze doświadczonym w robieniu wędlin. Ale po zakupie nadziewarki od p. Fecko (2,5 kg) nadziewanie kiełbas to "bajka" :lol: . I to obojetnie jaki farsz gruby czy drobny, gęsty czy rzadki. Np. niedawno kiedy nie mialem jeszcze nadziewarki nadziewałem farsz na wątrobianke przez maszynke wprawdzie tylko ręczna 10" ale to byl horror bylo tego tylko 2 kg a trwalo w nieskończoność robiliśmy to z synem we dwóch, samemu to dopiero byłby koszmar. A nadziewarka to jest zabawa. Chwila i juz wątrobianeczka gotowa. Teraz tylko mieszanie, ale to już inna bajka(trochę drogie mieszałki)
  17. Nie tylko fentel zostal ostatnio szczęśliwym posiadaczem tej nadziewarki :grin: :grin: . Ja również doszedlem do wniosku że nie warto wydawać na chińszczyznę nawet 50 zł. Bo jest to wyrzucone 50 zł. A ta nadziewarka wygląda mi na coś fajnego. (dostalem 10 % rabatu :grin: ) Tylko lejki , przydał by się jak dla mnie jeszcze jeden taki 32 mm. Najwyżej dokupię albo dorobię trochę mało miejsca na taki duży lejek,(nakrętka ma otwór ok. 30 mm , ale coś wykombinuję (może powiększę w niej otwór 2 mm nie zaszkodzi).
  18. Dostałem odpowiedż od allegrowiczki na moje wątpliwości. I jest tak jak przypuszczalem to aluminiowa. Oto odpowiedź allegrowiczki: "witam Pana nadziewarki te mam pierwszy raz przeczytałam na jakiejs aukcji ze sa one ze stali nierdzewnej niestety nie znam sie na tym dlatego tez sadziłam iz sa to prawdziwe dane i umiesciłam je na mojej stronie ,Jesli jednak nie sa one prawdziwe to bardzo przepraszam ale nie chciałam nikogo oszukac Jestem wprawdzie poczatkujaca allegrowiczka ale nie chce nikogo wprowadzac celowo w bład . Zorientuje sie dokładnie z jakiego materiału one sa i dokonam poprawek ewentualnych .dziekuje za szczerosc i uwage z Pana strony . Pozdrawiam " Może nawet nie było to celowe. Tak że sobie sprawię ale nie tę tylko inną chyba http://kielbasydomowe.pl/nadziewarka-litrowa-p-37.html Tak nawiasem mówiąc na allegro następny kombinator ta sama nadziewarka tylko cena trochę to za malo powiedziane inna. :shock: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=361312134
  19. To jest mój pierwszy post (kielbasy i wędzonki nie pierwsze :grin: ) Co sadzicie o tej nadziewarce jeśli to prawda że to stal nierdzewna to się chyba opłaca ? http://www.allegro.pl/item366294346_nierdzewna_nadziewarka_do_kielbasy_2_5kg_szpryca.html :question: Ale myślę że to kolejny oszust. Czy ktoś miał do czynienia z tego typu nadziewarką ze stali nierdzewnej? za tę cenę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.