Elu jesli chodzi o zelazo, to mozesz podawac surowy szpinak w saladkach , rowniez robilam makaron zielony ( szpinak kale i pokrzywa) . Uwierz duza zawartosc zelaza. Nie tylko musisz trzymac sie wolowiny. Tak samo orzechy, watrobka kazda, fasola, czekolada( z ktorej dzieciaki na pewno beda zadowolone, wybierz czarna) oraz jagniecina?baranina. Jest jeszcze czyste tofu ( takie gdzie nie jest dodane calcium) tez jest dostarczycielem zelaza ( ale to pochodna fasoli). No i oczywiscie ostrygi Swoja droga, wystarczy ,ze codziennie podasz danie typu stek na obiad i nie musisz dostarczac ciagle i ciagle w kazdym posilku pozywienia z wysoka zawartoscia zelaza. Spokojnie mozesz robic wtedy wedliny wieprzowe. A nie mowiac juz , jesli zrobisz kaszanke, ta na pewno podniesie poziom zelaza. Pisze to z wlasniego domowego doswiadczenia. I wiem, ze teraz spokojnie nie musze sie martwic o to, bo dosc czesto mamy obiady/posilki z seafood, baranine czy wolowine. do tego wlasnie kolorowy makaron czy soki warzywne typu nieszanka, burak/seler/marchew /kale /szpinak.