-
Postów
536 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez salvado
-
Do Korwina te pretensje :-)
-
Ja też zelmerkim ósemką męso na kiełbasy rozdrabniam, ale pomaga mi w tym wentylator ze skierowanym na nią strumieniem powietrza. Ten patent działa :idea: :grin:
-
Nie żebym się mądrzył, ale sprzęt wygląda raczej na "kiedyś-porządny" i wg mnie raczej mamy tu do czynienia z żeliwem. Stąd również ślady rudej korozji. To wbrew pozorom dobra wiadomośc, bo dużo łatwiej rozdzielić skorodowane stopy żelazne, niż aluminiowe.
-
Panowie, dziękuję bardzo. O taką informację mi chodziło. Przyznaję, że niedouczony byłem (cukier jako pożywka dla bakterii - to takie logiczne), ale po Waszych wyjaśnieniach wątpliwości zniknęły. Dzięki raz jeszcze i nie denerwujcie się tak bardzo na takich amatorów jak ja :-).
-
Maxell, ja to wiem, trudności z czytaniem jeszcze nie mam :-) Moje wątpliwości dotyczą tylko tego, czy czterokrotna ( 5 g vs 20 g) różnica ilości cukru ma jakieś uzasadnienie i jak wpływa na gotowy wyrób. Tylko nie zbywaj mnie, proszę, odpowiedzią, że może być słodsza :-). Zapewne robileś i jadłeś niejedną szynkową i masz to "obcykane", więc licżę na konkretną uwagę. No i to studzenie: SZCZEPAN zaleca, aby batony przenieść po parzeniu do letniej, a nie zimnej wody. I w zasadzie już nie mam tutaj wątpliwości. Posłucham praktyka - na pewno wie, co pisze. Dzięki za dotychczasowe opdpowiedzi i pzdr.
-
Pytałem o: - ilość cukru - sposób studzenia :grin: :question: :grin: :question: :grin: :question: :grin: :question: :grin: :question:
-
. Fakt, ten szczegół mi umknął. Dzięki za podpowiedź. Co do parzenia, też masz rację. Z tym, że ja się przejęzyczyłem. Powinienem napisać: studzenie po parzeniu. Abratek, chyba właśnie tak zrobię. Przepis prosty, przejrzysty i jak widzę, wielu osobom "podpasił". Wzbogacę go jednak o kolendrę, bo jakoś szynkowa zawsze kojarzy mi się przede wszystkim z tą przyprawą. Mam tylko jeszcze jeden dylemat: co z tym cukrem? SZCZEPAN podaje 5 g/10 kg mięsa, a Maxell aż 20 g. Czy jak zawsze prawda leży po środku :question: :grin:
-
W przyszłym tygodniu wreszcie wezmę się za tę kiełbasę, ale przyznać muszę, że im więcej na forum o niej czytam, tym więcej mam wątpliwości. Dlaczego? Ano dlatego, że dostępne są trzy recepty na tę kiełbaskę: 1. ze strony głównej http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=13 2. SZCZEPANA /viewtopic.php?p=6448#6448 3. i jeszcze raz SZCZEPANA w fotorelacji andrzejmyslowic /viewtopic.php?t=2081&postdays=0&postorder=asc&start=15 Mój amatorski nos nie jest w stanie zobaczyć różnic wyłącznie na podstawie opisów, czy nawet zdjęć. A są one czasami spore, począwszy od procentowych wag WP 1 vs WP 3, poprzez ilosci i rodzaje przypraw, a skończywszy na okresie peklowania czy sposobie studzenia po parzeniu. I o ile co do przypraw nie mam w zasadzie pytań, bo de gustibus ... ( no, może z wyjątkiem kolendry, której raz SZCZEPAN nie wymienia), o tyle pozostałe różnice są dość znaczne, a czasami przeczą sobie (patrz: sposób parzenia w obu przepisach SZCZEPANA). Mam zatem kilka pytań do praktyków, którzy "za pan brat" są z tym wyrobem o: 1. czas peklowania (24h? 3 dni?) 2. ilość cukru dodawanego do farszu 3. sposób wyrabiania. Raz SZCZEPAN podaje, żeby rozdrobnione mięsa zmieszać ze sobą, a potem dodać wodę z przyprawami, innym razem ten sam autor każe dodać wodę z przyprawami tylko do rozdrobnionej WP3, a dopiero po dokładnym ich wymieszaniu dodać do WP1. Czy taka różnica ma w ogóle znaczenie? Dzięki wielkie za posłuchanie:-) i czekam z niecierpliwością na Wasze sugestie.
-
Po części tak. Weź pod uwagę, że wspomniany szatan nie jest trujący, lecz - właśnie z powodu swej goryczki - jedynie niejadalny. Z drugiej strony jest wiele blaszkowych grzybów, które są jadalne. Vide: czubajka kania, obie jadalne gąski (zielona i szara), rydze, turki, etc.
-
Ja raczej dużo nie robię, ale nigdy nie udało mi się zejść poniżej 4-5 kg. 3 kg cylider to wg mnie strata czasu, energii i materiału.
-
ja tam na swoim monitorze żadnej różowości nie widzę, ale może to tylko kwestia regulacji kolorów. Najlepiej przyłóż język do rurek od spodu, albo nawet nadgyź kawałek. Jeśli to szatan, to będzie bardzo gorzki.
-
Te dwa ceowniki, które służą do oparcia cylindra na ramie, idą chyba "po średnicy" cylindra. Tak więc gdy postawimy cylider do napełnienia na krawędzi stołu, do dyspozycji mamy mniej, niż połowę dolnej powierzchni. A to oznacza, że trzeba więcej uwagi na napełnianie poświęcić, bo sam to ten cylinder stać nie będzie.
-
1. Nie widzę powodu, dla którego zastosowano plastikowe zaślepki na nóżkach. Łatwiej i praktyczniej chyba zaspawać te otwory w profilu. 2. Jaki cel przyświecał temu, aby takie kolanko wylotowe zrobić? Wg mnie mało to praktyczne, jeśli wziąć pod uwagę napełnianie cylindra. Lepiej by stał mając "płaskość" pod sobą, niźli taki wygibas :-).
-
Pomyliłeś :-). Powinny być nanogramy (ng). 1 mg = 1 000 000 ng.
-
[Beczka]Beczka do wędzenia
salvado odpowiedział(a) na lilliwashere temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
A tak przy okazji: kto teraz jest w posiadaniu wzmiankowanej instrukcji? -
farba na drzwiczki do wedzarni
salvado odpowiedział(a) na grehor1 temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Ja swoje drzwiczki mam zrobione ze świerkowej tarcicy. Od zewnątrz bejcowane wodną bejcą i nasączane olejem do drewna (podobnie jak cedro), od wewnątrz impregnatem jest dym. -
beiot, zapytaj jeszcze żonę, czy ocet do ogórków ma być 10% czy 6%
-
Budowa wędzarni Tadzikmala, osadzanie drzwiczek do paleniska
salvado odpowiedział(a) na tadzikmal temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
na mojej napisane było, że utwardza się pod wpływem temperatury. Szczerze mówiąc, sam nie do końca to rozumiem. -
jacekn, skoro pytasz, to pewnie nie wiesz. Miro zwiedza szpital. W roli pacjenta, niestety.
-
KLIMEK_RAVEN, tak, może wystarczyć. Generalnie gro receptur podaje osadzanie w temp max 12 st przez np noc, lub - alternatywnie - 3-4 godz w 20 st C
-
Lepiej by było nie zostawiać jej aż na 24 godziny, tym bardziej, że na pn zapowiadają cd upałów. No chyba, że osadzać możeesz gdzieś w chłodnym (piwnica?) miejscu. Jeśli nie, to po nocy przenieś batony do lodówki.
-
najlepiej na zawietrznej :-)
-
Nowa wędzarnia z prawdziwego zdarzenia - szukam projektu
salvado odpowiedział(a) na OlgaSmile temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
OlgaSmile, o projekt się nie bój, bo praktycznie każdy, kto zbudował swój 'mebelek", sam go wymyślił, ew. wzorował się na tym, co znalazł w necie, w tym na naszej stronce. Oczywiście, pewne żelazne zasady obowiązują, ale znasz je pewnie już na pamięć :-). Jak już coś wymyślisz, podrzuć szkice na forum, a na pewno zabierzemy głos :-). Póki co, jesteś w komfortowej sytuacji, bo startujesz od zera, masz murarzy, zapewne też nie masz ograniczeń co do miejsca. Działaj i dziel się postępami:-) -
Nowa wędzarnia z prawdziwego zdarzenia - szukam projektu
salvado odpowiedział(a) na OlgaSmile temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
OlgaSmile, nie przesadź tylko z głębokością komory, bo utrudni to dostęp do dalej powieszonych wędzonek. Szerokość natomiast ... cóż ... może być i 1,5 metra, ale wtedy naprawdę przłóż się do rozpraszacza. Pewnie dopiero praktyka pokaże, jaki powinien być. Gdzieś widziałem rozpraszacz zbudowany z dość dużego kawałka pięciomilimetrowej stalowej blachy z nawierconymi dość gęsto otworami o średnicy +/- 10 mm. Myślę, że to dobre rozwiązanie, bo pozwala optymalne opanowanie rozchodzenia się dymu poprzez zasłanianie odpowiednich otworów. Z rzeczy praktycznych: ostatnio w swojej wędzarni zauważyłem, że dużo ważniejsze jest sprawdzanie rozkładu temperatur za pomocą termometrów umieszczonych na górnej klapie, niż na drzwiczkach. Wędzarnię swoją mam w tej chwili uzbrojoną (czysto testowo, oczywiście :-) ) w 6 termometrów: 4 na górnej klapie (w każdym narożniku) i dwa w drzwiczkach. Powoli zaczynam dochodzić do stanu, aby - żonglując dyfuzorem - na całej powierzchni otrzymać przybliżoną temperaturę. -
Bedzie działać takie rozwiązanie?
salvado odpowiedział(a) na iwan temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
iwan, raczej wątpię, bo: 1. dopływ powietrza od góry 2. zerowy kąt kanału dymowego. Przy dużym wysiłku spowodujesz powstanie cugu, ale musisz postawić dość wysoki komin. Wg mnie nie ma potrzeby dawać tak dużej średnicy kanału. Spróbuj pomyśleć nad zredukowaniem go do 20 cm, a wygospodarowaną różnicę wysokości wykorzystać na stworzenie choć niewielkiego wzniosu.