Witam ponownie. Właśnie wróciłem z działki gdzie dziś odbyło się pierwsze odpalenie "kręcioły"
Wyszła mi taka maszyneria:
Ponieważ nie miałem nic lepszego, na rożno jako pierwsze trafiły kiełbaski (niestety sklepowe)
I jak zwykle kilka szczegółów konstrukcyjnych:
Napęd:
Mocowanie bagnetu rożna z drugiej strony:
Dwa ujęcia sposobu mocowania na bagnecie głównym, bagnetów pomocniczych:
A o to właśnie mi chodziło. Po zakończeniu pieczenia mogę sobie odsunąć całość z nad ognia
i spokojnie zdjąć upieczone mięso:
Pod linkiem niżej jest film przedstawiający rożen podczas pracy. Niestety jego jakość leży i kwiczy
ale coś tam jednak widać.
Jestem zadowolony z całości. Może mógłbym się przyczepić do dźwięku
jaki wydaje silnik. Jest trochę denerwujący ale co tam, trzeba się będzie
przyzwyczaić. Muszę jeszcze dodać blachy osłaniające palenisko od wiatru i jakąś osłoną
na napęd, żeby uchronić go przed działaniem wysokiej temperatury.
Mam nadzieję, że całość wytrzyma długie pieczenie. Dziś rożen pracował
na próbę tylko dwie godziny, nic się nie działo. Trochę nagrzał się silnik.
Powinien znieść pracę w granicach 6-7 godzin... zobaczymy?