Na początek wyrobów świątecznych poszła kiełbasa Dziadka pieczona.
Po tygodniu wędziłem polędwice , boczki , szyneczki, oraz piersi z indyka.
Boczki , polędwice , jedną szynke i jedną pierś z indyka wysmarowaną
kurzym żółtkiem piekłem w wędzarni, resztę zaś parzyłem.
Wczoraj wieczorem zrobiliśmy z Żoną kiełbasę białą.
Część tych wyrobów została rozdana, reszta czeka na świąteczną konsumpcję.
Z dzieł wybranych dochodzi tradycyjna Przepalanka, dla koneserów będzie też
Pigwowica wytrawna, Wiśniak, Smorodinówka, Jarzębiak,Żonka zrobiła swój
ulubiony Ajerkoniak.
Powinno być wesoło.
Życzę wszystkim Siostrom i Braciom wesołych ,zdrowych,i spokojnych Świąt.