Wirus

A nie za dużo w tych kanapkach ......... :shock: .......... :wink: ... "błonnika" :question: :grin: A tak na poważnie to wyglądają super :thumbsup: :!:

Z okazji Dnia Kobiet pragnę złożyć wszystkim zadymiaczkom (i oczywiście LP zadymiaczy) życzenia wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia, by w każdym dniu roku uśmiech na Waszych twarzach gościł tak samo często jak w tym dniu.

Trochę bardziej swojsko :rolleyes: - a dokładnie :Kozioł biały (weselny) Nazwa pochodzi od worka pokrytego białym włosiem (skóra z kozła) i główki zdobiącej przebierkę – imitującej główkę prawdziwego kozła. [ Dodano: Wto 28 Lut, 2012 11:18 ] Czekamy, a zdjęć nie zmniejszaj, bo ....... :shock: ..... po lupę trzeba będzie biegać

Ale zgraliśmy się z Kretem - to samo muzeum odwiedziliśmy :grin: . http://www.tvp.pl/styl-zycia/podroze/polska-wedlug-kreta/wideo/poznan-19022012/6361464

andy, - Bingo :!: :clap: :clap: :clap: Dokładnie Rudra vina. http://www.google.pl/search?q=rudra+vina&hl=pl&client=firefox-a&hs=Pxt&rls=org.mozilla:pl:official&prmd=imvnso&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=TidAT6XiGczxsgblvY3EBA&ved=0CD0QsAQ&biw=1440&bih=768

Brawo :clap: :clap: :clap: - niektóre źródła podają nawet, że z dyni. PS. Dla Ciebie Elu mam nawet zagadkę specjalną - chodzi mi o pełną nazwę tego instrumentu naprzeciw mnie :grin: : http://img542.imageshack.us/img542/7711/31989255.jpg

Podobne - może trochę tak (też chordofon szarpany - mała podpowiedź :grin: ) , ale to nie to .

Muzeum instrumentów muzycznych (jedno z nielicznych w Europie - jedyne w Polsce)- to fakt, ale dalej to nie takie proste - jeśli nikt nie zgadnie to jutro będzie podpowiedź.

Dzisiaj Wirek wyciągnął nas na wycieczkę po poznańskich muzeach (w soboty wstęp bezpłatny - taki z niego chitrus :grin: ). Ciekawe czy zgadniecie co to jest, bo z jakiego muzeum to raczej prosta zagadka : http://img40.imageshack.us/img40/1367/32605350.jpg Ciekawe jest jeszcze to, z czego zrobione są te koliste podstawy.

:shock: .......... :shock: ......... :shock: .......... :shock: ......... :shock: .......... :shock: .......... :shock: .......... :shock:

To bobry ....... :rolleyes: ....... wysokopienne :grin: .

Podobne, przedstawiane tutaj nadziewarki różnią się na pewno korbą - to widać na zdjęciach. Proszę jeszcze zauważyć, że w niektórych ofertach nie jest pokazany tłok - żeby tutaj nie było ... :shock: ... niespodzianki.

Czyżby ........ :shock: ............ kaszubka33 ...... :question:

Jak znam Halusię to żadnych "niespodzianek" czy nadmiaru tłustego tam nie uświadczysz ( :grin: - mamy podobne gusta) - jak dla mnie wygląd (mimo tego, że odbiega od wzorca) jest apetyczny.

Jeszcze nie skończone, a już ..... :shock: ..... robi wrażenie :clap: .

Jakby po drodze zajechali do mnie to też przekazałbym jakiś .... :rolleyes: ... wolumen do postudiowania :grin: .

Jakieś zagmatwane te wskazówki :???: .

Kaziu czy można prosić o przepis :question:

Tylko, że nie każdy ma możliwości, zdolności i w końcu ochotę samemu produkować. Chodzi o to żeby klienci mieli pewność, że jak decydują się na tradycyjną (chociaż na pewno droższą) wędlinę to dostaną produkt zgodny z dawnymi normami, a nie np. "szynkę babuni" utaplaną w związkach prawie kompletnej tablicy mendelejewa.

Przecież na pewno nie o to chodzi. nikt nie zabroni ZM produkcji tanich wędlin. Chodzi o to, że te wszystkie (przepraszam) "syforóbki" zawładnęły nazwami polskich wędlin wykonywanych ściśle wg określonych receptur i teraz np kiełbasa śląska może mieć w składzie zarówno 80% jak i 40% mięsa.

Będzie to dosyć trudne, ale może chociaż w części wykonalne. Na przykład w przypadku kiełbas takich jak krakowska, żywiecka, śląska itd. jest to możliwe, bo można zakazać używania tych nazw jeśli wyroby nie zostaną wykonane zgodnie ze starymi branżowymi normami, ale już w przypadku bardziej "ogólnych" nazw może być problem - baleron, polędwica wędzona czy nawet parówki trudno będzie "zawładnąć" do wyłącznego wykonania tylko zgodnie z BN. Ponadto w dobie globalizacji nie tylko polskie ZM funkcjonują na naszym rynku.

Elu mam nadzieję, że nie na Twoje ......... :rolleyes: .......... :shock: ....... kózki :question: . A tak na poważnie to u mnie ( ze względu na to, że chyba jako jedyny w okolicy dokarmiam ptaszki) podobne polowania odbywają się dosyć często - oczywiście z wiadomych przyczyn drapieżnik nie taki okazały.

A co powiecie na taki tok myślenia :

Jeśli chodzi o mnie to zamiast tego - jeśli nadarzy się okazja - wolałbym ten Twój ..... :rolleyes: ..... "błędny" wyrób :grin: .

Jak dla mnie to ta .......... .......... "mielonka salcesonowa" wygląda bardziej apetycznie :thumbsup: niż salceson :!: :clap: .