Wirus

Jakieś zagmatwane te wskazówki :???: .

Kaziu czy można prosić o przepis :question:

Tylko, że nie każdy ma możliwości, zdolności i w końcu ochotę samemu produkować. Chodzi o to żeby klienci mieli pewność, że jak decydują się na tradycyjną (chociaż na pewno droższą) wędlinę to dostaną produkt zgodny z dawnymi normami, a nie np. "szynkę babuni" utaplaną w związkach prawie kompletnej tablicy mendelejewa.

Przecież na pewno nie o to chodzi. nikt nie zabroni ZM produkcji tanich wędlin. Chodzi o to, że te wszystkie (przepraszam) "syforóbki" zawładnęły nazwami polskich wędlin wykonywanych ściśle wg określonych receptur i teraz np kiełbasa śląska może mieć w składzie zarówno 80% jak i 40% mięsa.

Będzie to dosyć trudne, ale może chociaż w części wykonalne. Na przykład w przypadku kiełbas takich jak krakowska, żywiecka, śląska itd. jest to możliwe, bo można zakazać używania tych nazw jeśli wyroby nie zostaną wykonane zgodnie ze starymi branżowymi normami, ale już w przypadku bardziej "ogólnych" nazw może być problem - baleron, polędwica wędzona czy nawet parówki trudno będzie "zawładnąć" do wyłącznego wykonania tylko zgodnie z BN. Ponadto w dobie globalizacji nie tylko polskie ZM funkcjonują na naszym rynku.

Elu mam nadzieję, że nie na Twoje ......... :rolleyes: .......... :shock: ....... kózki :question: . A tak na poważnie to u mnie ( ze względu na to, że chyba jako jedyny w okolicy dokarmiam ptaszki) podobne polowania odbywają się dosyć często - oczywiście z wiadomych przyczyn drapieżnik nie taki okazały.

A co powiecie na taki tok myślenia :

Jeśli chodzi o mnie to zamiast tego - jeśli nadarzy się okazja - wolałbym ten Twój ..... :rolleyes: ..... "błędny" wyrób :grin: .

Jak dla mnie to ta .......... .......... "mielonka salcesonowa" wygląda bardziej apetycznie :thumbsup: niż salceson :!: :clap: .

Ja również się przyłączam :clap: .

Licznik zgodnie z regulaminem przeskakuje do 5 razy. Nie zauważyłem, że Przemek1978 mnie ubiegł.

To może żeby ten kpl nie był taki ..... :rolleyes: "dziewiczy" ..... ja dołożę jeszcze do niego : http://img689.imageshack.us/img689/4116/chopino.jpg Może być :question:

Pytanie jest dobrze zadane i nic w nim nie sugeruję - tylko ja po prostu potrafię rozróżnić prawidłową kontrolę glikemii od hiperinsulinizmu i wiem jakie szkody w organizmie wywołuje NADMIAR insuliny. I to tyle na ten temat.

Nie oczekiwałem żartów i nauki (bo w tej kwestii co nieco wiem) tylko odpowiedzi na zadane pytanie.

Czekam na uświadomienie i jestem ciekaw czy te szkody są dużo gorsze od tych spowodowanych wysokim poziomem glukozy :question:

Przecież już po wyrobach widać, że ..... :shock: rich ..... to nie nowicjusz . W handlu (min. w niektórych ubojniach) stosowane są takie ( I , II , III - w zależności od zaw. tłuszczu) klasyfikacje wieprzowiny stąd to całe zamieszanie.

Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku oraz : http://www.youtube.com/watch?v=NaGKl_aBlsI&feature=related

To pozostaje jeszcze ........ :rolleyes: .......... Chłapowo : http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=224070#224070 Z innymi atrakcjami : http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=7945&postdays=0&postorder=asc&start=15

akkara, Ja wędzonki wyjmuję 2 dni wcześniej (po południu) i po opłukaniu ( w tym samym naczyniu na dnie umieszczam dopasowaną kratkę do ociekania ) wstawiam znów do lodówki do "wstępnego" ociekania. W następnym dniu wkładam w siatki(lub wiążę) i w chłodnym miejscu wieszam na kije do ociekania "zasadniczego". W czasie ociekania wędzonki też się peklują. Następnego dnia wędzę. Tak więc do dzieła - czas akuratny :grin: .

Andrzejku szczere kondolencje [*] .

Oooo :!: To i Halusia będzie :clap: :grin: .

Mylisz pojęcia - ilości i stężenia solanki.

A ja się czuję tak prawie ..... :wink: ..... jakbym był :grin: .

I właśnie ........ :rolleyes: ........ o to chodzi - gdyby miała dno to wtedy trzeba by coś z tym zrobić .

Ooooo :!: Jak to miło widzieć ........ :shock: ......... "swoje" ... :wink: ... serki :grin: .