
Jałek
Użytkownicy-
Postów
88 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Jałek
-
Czy sie oplaca owszem ja zawszse mówie ze jestem niewiele droższy od : http://www.blikle.pl/index.php?page=shop.browse&category_id=2022&option=com_virtuemart&Itemid=4 tak że jak dla mnie to się opłaca. A tak po za tym dla mnie to hobby, nie obowiązują mnie prawa popytu i podaży. Kupuje, robie, bo chce odpocząć, a że smakuje to tylko sie ciesze. Przyjmując nawet że robimy tylko "pod przymusem" i liczymy ceny to i tak sie opłaca kupując karkówke na baleron itp. pozdrwaiam jałek
-
/viewtopic.php?t=4539 Różnica jest bardzo duża bo szarpak tak nie rozdrobni, to tak jakbyś mielił na na różnych rodzajach satek, a po za tym siekanie zastępuje częściowo wyrabianie - bardzo szybko mieso zaczyna sie kleić. pozdrawiam jałek
-
Jak lodownia zniosła upały? Ile lodu pozostało, i jakie temperatury są w lodowni. pozdrawiam jałek
-
A może zamiat parzenia zapiekanie w wędzarni i na gorąco prosto z wędzarni na stół. pozdrawiam jałek
-
Kiedyś stosowano wędzenie i pozostawienie w płótnie, zasypanie czystym żytem bez kurzu, suchym chmielem mocno ubitym, a nawet wędzonekę w płótnie zasypywano popiołem, (M. Karczewska 192?). Poszepczyński (1985) poleca żyto, chmiel, suche siano. A ja po prostu mroże krojoną na kawałki które zostaną zjedzone przez tydzień. Pozdrawiam
-
nie było dodatku wody tyko, moim zdaniem, silnie stężony alkohol (ok. 60%) zastąpił wodę znajdującą sie w mięsie, a przy suszeniu bardzo szybko odparował. pozdrawiam
-
Po tygodniu suszenia w domu kiełbasa schudła o połowę Z zewnątrz stała sie mniej twarda niż po wędzeniu, a w środku bardziej zwięzła. Można ją było kroić an prześwitujące plasterki. Stracila trochę ostrości anyżu, i zyskała fajny smak z lekką nutą anyżową. I cała w sobotę poszła na stół, wg mojej Żonki kiełbaska byla super. Jezeli ktos będzie próbował to jednak 25g soli na 1kg miesa i raczej jelita wołowe no i wędzenie raczej tydzień. Eksperyment został uznany przez komisję degustacyjną za bardzo udany. pozdrawiam i szukam kolejnego wyzwania jałek
-
Kiełbasa aromatyczna Przepis jest na ostatnim skanie w /viewtopic.php?t=3849 Eksperyment zaczął się 12.02.2010 od nastawienia nalewki arakowej, wykorzystałem do tego 200 ml Wódki Wyborowej – została z robienia pączków (wypić nie ma co, a wylać szkoda). 06.03.2010 zrobiłem kiełbasę siekaną z: 1.0 kg szynki ( klasa I ) 0.3 kg tłustej karkówki ( coś koło kl. II a) 0.3 kg chudej wołowiny zrazowej przyprawy: soli (peklosoli) wychodziło że ma być 25 g/kg mięsa, dałem 20g/kg myśląc ze za słone będzie ale nie wziąłem pod uwagę utratę soli do zalewy. Reszta przypraw zgodna z recepturą i moją fantazją. Jelita jakie miałem nie pozwalały na mocne nabijanie – pękały a innych nie miałem, więc nabiłem luźno (lepiej się układało w naczyniu). Okazało się ze nalewki jest za mało i dodałem 100 ml spirytusu mając nadzieje że takie wysokie stężenie alkoholu zabezpieczy przed psuciem się. I wszystko powędrowało na miesiąc do lodówki. Po miesiącu suszenie w temp pokojowej przez 12 h i wędzenie 3 dni zimnym dymem po 7 godzin (jeszcze sąsiedzi się nie skarżą – aby jak najdłużej). Efekt końcowy jest fajny kiełbasa zaczęła podsychać pachnie dymem a po przekrojeniu wyczuwalny jest lekki zapach araku. Smak na razie nieznany, czeka do Wielkanocnego Śniadania. Po tygodniu zlewa zrobila sie lekko mętna Koniec peklowania Po uwędzeniu pozdrawiam Jałek
-
mam ksero i jest to moja Biblia Zadymiarska bardzo dobra książka dla kogoś kto zaczyna i nie tylko pozdrawiam jałek
-
czy surowa polska to to samo co polska wędzona?????? pozdrawiam jałek
-
Jak tam lodownia czy juz założona lodem????? pozdrawiam jałek
-
Drugie podejście do kiełbasy siekanej Użyłem: karkówka ok. 2.3 kg boczek ok. 1.2 kg wołowina zrazowa ok. 0.7 kg Boczek i wołowina krojone w kostkę 1 cm karkówka 2.5 – 3 cm następnie siekane wszystko razem przyprawione (peklosól 22 g/ kg) i przyprawy różne typu pieprz grubo mielony, kolendra, rozmaryn, gałka muszkatałowa, i więcej nie pamiętam (bez czosnku) wędzone w temperaturze 35-45 st. około 3 h parzone i zjadane
-
a zobacz jaki fajny gadżet (ten haczyk) na nóżce )))))))) pozdawiam
-
No i mi się przydał ten temat, bo zamiast śląskiej wyszła pasztetowa. A jak chcesz mieś konkretne kawałki mięsa to spróbuj kiełbasę siekaną lub część mięsa pokrój w malutką kosteczkę. pozdrawiam jałek
-
Jaki jest przewidywany czas trwania kursu (ile dni) i jaki jest przewidywany koszt kursu? pozdrawiam jałek
-
Blacha od kompletu jest dopasowana do wymiaru piekarnika więc zatrzymuje konwekcję ciepła, dodatkowo to że jest odwrócona wzmacnia ten proces. Prawdopodobnie grzałka na dole jest mocniejsza od górnej, termostat jest na górze piekarnika, i temperatura pod blachą jest wyższa od temperatury nad co powoduje ze blacha jest cieplejsza, a efektem tego jest bardziej sieczona skórka. pozdrawiam jałek
-
Mam maszynke nr 5 ręczną i szarpak do niej i to i tak jest to samo co mielenie na siatce o oczkach 10 mm bo nóż przebiega bardzo często (4 ostrza a oczka są blisko osi obrotu ) Dyskusja jest czy 8 czy 12. Wiadomo że najlepiej było by nr 32 ale jaka jest granica rozsądku. Dla mnie jest pytanie o trwałość takich maszynek a dokładniej jak takie maszynki nr 5 o których pisał kol. Miro radzą sobie ze ściegnami i słoniną a skaleczenia nikomu nie życzę jałek
-
to można załatwić to nożem 15 min. i nie ma zbytnio nic do mycia kibicuje temu wątkowi i zatanawia mnie jedynie wytrzyałość maszynek nr 5, 8 na twardze elementy typu sciegna pozdrawiam jałek
-
przypomina to ścieg łańcuszkowy na szydełku , gdzieś widziałęm coś podobnego jako reklamówka "swojskich wyrobów" pozdrawiam Jałek
-
Witam Browary odnotowały spadek sprzedaży - ludzie szukają dobrego piwa, no to wielkie koncerny zamiast robić dobre piwo kupią marke i będą lały coś o koloże żółtym do butelek Piwo jest dostępne w sieci Delikatesów Piotr i Paweł. - Piwo noteckie sprzedawane jest jako pasteryzowane i NIEPASTERYZOWANE o terminie przydatności 21 dni !! pozdrawiam jałek
-
A - jelita B - peklosól C - siatka do wędzonek Gdynia Chylonia targowisko koło SKM (te o którym pisała kol. Kaszubka ) stoisko 29a Reda, ulica Gdańska 30 (pawilon koło Biedronki) sklep "Mięso-wędliny" - ciekawy asortyment mniej popularnych rodzajów miesa i podrobów. W obu punktach można kupić półtusze pozdrawiam jałek ps. szukam hurtowni masarskiej na trasie Gdańsk Oliwa Wejherowo
-
to teraz pytanie. Peklowanie mięsa na sucho było jedna z podstawowych metod konserwacji - przedłużania przydatności miesa do sporzycia. Czy mozna wykonywano kiełbasę z miesa peklowanego przez dłuższy czas? pozdrawiam jałek
-
Rozmowa zchodzi trochę z głównego tematu. Ja osobiście jestem zwolennikiem peklowania na sucho na wędzonki tak dwa trzy tygodnie ( a bo tak), ale ta metoda jest bardzo wymagająca ale daje dobre rezultaty. Ale tak jak pisze DZIADEK wszystko zgodnie z recepturą. pozdrawiam jałek
-
Ja próbowałem używać "dużego" noża kuchennego, ale to trzeba tak jak na tym filmiku, mieć maczetę i bardzo duzą deskę do krojena (stolnicę), albo dwuręczny nóż do ziół. Dzięki za filmik - juz wiadomo jak taką kełbasę robić ))))))) Taka maczeta to by sie przydała do dzielenia mięsa pozdrawiam jałek
-
Raczej nie kupie szarpaka nr 22 bo musiał bym kupić maszynkę a robienie kiełbasy siekanej powinno odbywać się bez maszynki . Powinno używać cieżkiego tasaka bardzo dobrze naostrzonego, a duże kawałki miesa i boczku są super. Jedyny problem to skład "korzeni" - jaki skład przypraw pozdrawiam jałek