Henio

Ludzie - znaczek to nie czytanka . To ma być rozpoznawalne z daleka z czym się kojarzy . Popatrzcie na dwa dolne znaczki - z lewej jakiś wędkarski tak się kojarzy a z prawej jakieś Virituti Prostituti dla tych co lubiły ptaszki :wink:

Ja zamiast kolegi , wsadziłbym teściową do wędzarni głową w dół i upuścił , pal licho wędzonki :grin:

Ja bym nie stosował ze względu na materiał.

Parząc kurczaki po wędzeniu skórę można wykorzystać na zelówki :grin:

Ja za taki rarytas oddam świąteczny obiad .No Kurpiach można kupić na rynku a tu niestety nie - a może się mylę ? Wirus - "na żywca" na talerz

Rodzinkę lej po łapach :grin: bo fotki muszą być . Wiem że na Wyspach pieski mają problem ze zrobieniem siku na drzewo to dokup węgiel drzewny i wędż razem z torfem . Pozdrowionka.

Nie wystarczy i tak jak radzi Gonzo - Zrób otwierany dach a nie baw się w Trzy Kominy - tak to się nazywa Dom "Schadzek" w Duisburgu :wink:

Darino Lieber Kollege ja też z takim sposobem spotkałem się pierwszy raz i byłem w szoku , bo wychowany byłem na tym że wędzimy tylko olchą i owocowymi . W Gdańsku dowiedziałem się , że inne liściaste też są dobre . Torf pochodził z Wischhafen , czyli prawie ujście Elby (po naszemu Łaba) . Tam wszyscy tak robią do tej pory , a że łamią prawo to nie wiem czemu ? Torf ma być suchy i przypominający w dotyku i wyglądzie sprasowany tytoń .

Tak ja wędziłem torfem rybki na statku - dostałem od ojca armatora drewno owocowe i właśnie torf ( po niemiecku też tak się nazywa :wink: ) dobry do tłumienia zbyt intensywnego ognia , coś jak trociny a smak rybek był bardzo dobry jak póżniej sam i koledzy stwierdzili oraz Vater und seine Kollegen :grin: Samym nie wędziłem , ale jak się nie ma co się lubi , to ......itd.

Oj "niedobry78" niedobry :grin: Zapamiętaj i przekaż to innym , firmy dodają wielofosforany i inne badziewia by szyneczki były soczyste i miały wagę . Ty i rodzina zajadą się mięskiem a nie dodatkami . Cukrowate olej , jak to ma być dla cukrzyków .

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2289

Patrząc na Twoje wędzonki dałem się przekonać by zrobić ten "dymozapylacz" :clap:

Przestroga dla wszystkich przyszłych rodziców Zapomnij o poradnikach na temat wychowywania dzieci i przestań bujać w obłokach. Oto dziewięć sposobów na sprawdzenie, czy jesteś już gotowy(a) zostać dobrym rodzicem. Kobiety: Włóż szlafrok i przymocuj na brzuchu worek z grochem. Trzymaj go tam przez 9 miesięcy. Po tym czasie wyjmij z worka 10 procent grochu. Mężczyźni: Aby przygotować się do ojcostwa, pójdź do najbliższej apteki, wyłóż całą zawartość portfela na ladę i oddaj aptekarzowi. Następnie pójdź do supermarketu i załatw, by cała Twoja pensja była co miesiąc przelewana bezpośrednio na konto sklepu. Aby przekonać się , jak będą wyglądały Twoje noce, powinieneś chodzić po pokoju od 5 po południu do 22:00 wieczorem, nosząc mokry tobołek o wadze około 5 kilogramów. O 22:00 odłóż tobołek, nastaw budzik na północ i idź spać. O północy wstań i chodź po pokoju z tobołkiem na rękach do godziny pierwszej. Nastaw budzik na 3:00 rano. Ponieważ nie możesz zasnąć, wstań o 2:00 i weź sobie coś do picia. Wróć do łóżka o 2:45. Wstań , gdy budzik zadzwoni o 3:00 Śpiewaj piosenki przy zgaszonym świetle do godziny 4:00 Ustaw budzik na 5:00. Wstań. Zrób śniadanie. Postępuj tak przez 5 lat. Sprawiaj wrażenie zadowolonego z życia. Aby przygotować się do karmienia dziecka - wydrąż melon, robiąc mu z boku mały otwór o średnicy piłeczki pingpongowej. Zawieś na sznurku u sufitu i rozbujaj. Weź miseczkę wodnistej papki i spróbuj za pomocą łyżeczki przełożyć jej połowę do wnętrza bujającego się melona, udając przy tym, ze jesteś samolotem. Drugą połowę papki wylej sobie na kolana. Jesteś już gotów karmić roczne niemowlę. Aby przygotować się na karmienie raczkującego dziecka, rozsmaruj dżem na kanapie i wszystkich zasłonach. Ukryj paluszek rybny za szafą i zostaw go tam na parę miesięcy. Ubieranie maluchów nie jest wcale takie łatwe, jak się wydaje. Kup ośmiornicę i siatkową torbę . Spróbuj włożyć ośmiornicę do torby tak, by żadne jej ramie nie wystawało na zewnątrz. Czas przeznaczony na to zadanie: całe przedpołudnie. Przygotuj się do wyjścia rano z domu. Czekaj pół godziny przed drzwiami do ubikacji. Wyjdź z domu. Wróć. Wyjdź ponownie. Wróć. Wyjdź i odejdź kilkanaście metrów od domu. Wróć. Wyjdź i oddalaj się bardzo powoli. Po drodze zatrzymuj się , by dokładnie przyjrzeć się każdemu niedopałkowi na chodniku, każdej gumie do żucia, każdemu papierkowi i każdemu martwemu owadowi. Wróć pod dom. Krzycz głośno, ze masz już tego wszystkiego dosyć, aż sąsiedzi staną w oknach i z zaciekawieniem zaczną się na Ciebie gapić. Teraz jesteś już gotów, by zabrać swojego malucha na spacer. Pójdź do supermarketu, zabierając ze sobą cokolwiek, co przypomina dziecko w wieku przedszkolnym. Najlepiej nadaje się do tego dorosły kozioł. Jeśli chciałbyś mieć więcej niż jedno dziecko, weź ze sobą kilka kozłów. Zrób sprawunki na cały tydzień , nie spuszczając ich z oczu ani na chwilę. Zapłać za wszystko, co kozły zjedzą lub zniszczą. Naucz się na pamięć imion bohaterów dobranocek. Kiedy zorientujesz się , że śpiewasz podczas kąpieli "Ja jestem pan Tik-Tak", jesteś gotów, by zostać rodzicem. Pamiętaj, aby wszystko to, co mówisz, powtarzać przynajmniej pięć razy. Zanim dorobisz się potomstwa poszukaj ludzi, którzy mają już dzieci. Krytykuj ich bezustannie za brak konsekwencji i cierpliwości, za to, że nie uczą swoich pociech dyscypliny i że pozwalają im na wszystko. Doradzaj im bez przerwy, co powinni zrobić, by dzieci wcześniej szły spać, jak mają nauczyć je dobrych manier i zachowania przy stole. Ciesz się tym okresem. Nigdy później nie będziesz już tak doskonałym ekspertem....

Witaj - Najlepsze to by było liściaste , ale z powodzeniem możesz dać iglaste . Grubość desek to standardowa - jeden cal . Deski mają być surowe nie impregnowane i malowane. Ważne by były podsuszone i niezbyt szerokie bo gdy dostaną temperatury to zaczną się wyginać i pękać Piszesz że myślisz o załadunku z góry , ja bym proponował zrobić ramę z kantówek drewnianych lub metalowych i zrobić otwieraną górę i jeden bok .

Witam sąsiada i kolegę po fachu - dobrze trafiłeś .

Na stadionie w Gdańsku są też "nasi" z wędzarnią :grin: http://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2011/04/IMG_9680-1024x682.jpg A tak to wygląda z góry : http://img190.imageshack.us/img190/8652/02042011.jpg

Ładna wędzarnia się zapowiada :grin: :grin: Jak w tamtym sezonie napisałem - Masz fajnie - Słońce , woda , piasek i ..........trzy łopaty cementu :grin:

Paliwo drożeje bo wzrosły koszty transportu z rafinerii do stacji :wink: :grin:

U mnie w sklepie prywatnym właściciel przywozi z Niemiec i cena 3.90 za kg. opakowanie to 2 kg. :grin: http://img24.imageshack.us/img24/9576/001jjo.jpg

http://www.demotywery.pl/9709/Pokochasz-Polityke

Ten nam nie jest "prydatny " bo my idziemy na smak a nie ilość i zysk. :grin:

Z chlebkiem to trzeba zrobić tak jak kol.Abratek robi z pączkami , czyli go zpłaszczyć i niech sobie rośnie. Następnie jak jest gotowy to do gorącego piekarnika by bakterie odpowiedzialne za produkcję bąbelków dostały "kopa" i przestały działać . Potem temperaturę zmniejszamy i wstawiamy pojemniczek z wodą by trochę wilgoci było.

Niech Ci służy do lata ....tfu tfu długie lata . Fajny i niedrogi prezent na Dzień Dziecka .

A tu masz nasz filmik - czyli Kol Bagno .

Wszystkiego NAJ NAJ jeszcze raz :grin: a po północy ----- e cuś mi się pokiełbasiło :grin: Niech Ci gwiazdka itd. :grin: młodzieńcze .