Henio

Dzięki - rybę rozdrobnioną lub mieloną to jadłem jako wspomniane przez Ciebie kotlety , paprykarz i kiełbaski . Jako takiej słoikowej nie spotkałem .

Pawełku - foty "zajefajne" - urzekła mnie ta ze zdjęciem Kuchni polskiej - ja mam taką co się zowie Kuchnia angielska i posiada sześć stron - w tym na trzech zdjęcia

Najlepszego Pawełku http://blog.czajkus.com/wp-content/uploads/2013/12/baltykwstepok3.jpg

Zostałem zaproszony na obiad na "mój " żaglowiec - Fotki niet bo zakazano Podano gotowane nieooczkowane ziemniaki + ryż i gotowane jajko , do tego jako popitka bańka z wodą niegazowaną z lodówki i jeden kubek na całą messę . Oczywiście wszystko zimne bo bym się nie poparzył jedząc rękoma . Smacznego .

http://images02.bebzol.com/data/201701/205496-7a2daf109d230782ba81eff83092e03e.jpg

Jest to znana jajówa , w poznańskim zwana - funt muny (mąki) , jedno jajo . Robię tak do dziś na niedzielne śniadanie . Przepis: Dwa jaja roztrzepane , pół szklanki mleka , dwie czubate łyżki mąki pszennej , sól , pieprz . Patelnia ze skwarkami ( słonina) kawa zbożowa z mlekiem - gęba w niebie ( może odwrotnie) .

Garnek z grubym dnem , ja mam taki teflonowy z pokrywką - wkładam słoninę i wytapiam na najmniejszym ogniu i palniku nakładam szklaną pokrywkę i obserwuję , od czasu do czasu mieszam drewnianą szpatułką. Słonina ma się wytopić , a nie smażyć .

Rozbawiłaś mnie - dzięki . Oj leniuszek z Ciebie , jabłeczko kroimy w kostkę , daje taki mały "chrup" i smak - coś jak chude mięso w tłuszczu .

Taki to trzy tygodnie , bez zmian w smaku , ja jeden słoiczek zalałem gorącym i denko jest wklęsłe ( było bo poszedł w pracy) Co do dodawania czosnku to taka porada by czosnek dodać jak trochę przestygnie , bo dodany w wysoką temperaturę traci zapach a daje goryczkę . Ps . Koleżanka na "fejcie " robi tak samo , ale z mniejszą ilością pieprzu i zamiast wody dodaje mleko , ponoć jest puszysty. Z takiej ilości to można zrobić trzy wariacje i póżniej ocenić najlepszą .

Wart zrobienia . Składniki : Kilogram słoniny Dwie cebule Dwa twarde kwaśne jabłka np. reneta Pół szklanki majeranku Kieliszek (50 mililitrów) czarnego pieprzu Kieliszek soli Kieliszek wody Wykonanie: Słoninę , cebulę i jabłka kroimy w drobną kostkę Słoninę wytapiamy na bardzo małym ogniu aż stanie się szklista , dodajemy cebulę i mieszamy , po dwóch min. dodajemy jabłka i po minucie odstawiamy z ognia . Dodajemy przyprawy i wodę i mieszamy , po przestudzeniu do salaterek i smacznego.

Ja mam dymacz od Rogera i wsypuję garstkę grubszych i zasypuję zrębkami od Borniaka - jeden zasyp wystarcza na całe wędzenie.

Dziękuję Wszystkim za miłe słowa , a co do kompozycji to tarte jabłko i gruszka i skórka z pomarańczy + włoszczyzna były w środku kurczaka podczas parzenia przed wędzeniem . Smak nawet ciekawy , bo jak kaczka może być z owocami to czemu kurczak nie ? Następnym razem dodam owoce w postaci suszu.

Moje ostatnio zrobione wędzonki : szynka i baleron w kątnicy wołowej , pierś z indyka w siatce , kurczak aromatyczny DZIADKA i polędwica w słonince.

A ja myślałem że to będzie rosół z kur wielu a wyszła zupa na winie - czyli co się nawinie to do gara.

Dobrze że napisałeś w cudzysłowiu , tak jak ja "sznurki" bo według mnie to jest kiełbasa tylko parzona , albo kolega ma takie zdolności w obrabianiu zdjęć za pomocą jakiegoś dobrego fotoshopa , czy innej grafiki .

https://www.facebook.com/TasteLifeByNTD/videos/332207730522389/ Miałem kiedyś okazję jeść kurę wypatroszoną i zasypaną przyprawami i oblepioną gliną razem z pierzem - smak zajefajny - tu na bogato , tylko gdzie liście bananowca zdobyć .

Pytanie do Kostka - jaki wybielacz stosujesz podczas parzenia by tak białe "sznurki" były po wędzeniu i parzeniu ?

Po wojnie jak się zapytano Rosjanina co słychać - Oj ciężkie czasy - targając zegary na plecach

Jest tu gdzieś przepis i fotki z produkcji ale skład to pierś i podudzia z indyka pokrojone i kawałeczek wołowiny zmielony i zblendowany z przyprawami i wodą i dodane jako "klej" Ta wersja tylko parzona , ale można też wędzić .

Moja drobiowa też wygląda na tłustą . To wersja z indyka.

Kiełbasy drobiowe aż się proszą o dodanie ziaren gorczycy i pieprz czarny zamieniłbym na biały , albo kolorowy , a co do takiej ilości czosnku to bym polemizował .