Henio

https://youtu.be/w_f0WrvTIk8

Ja jako wygłodniały wilk chciałbym Twoje Gosie oglądać "Waldomir" mamy podobne "gusta" - Pozdrówka "ślem" na mazowiecką wieś kiele Warszafki.

Jaki Ty jesteś głupi . Nie dodałem kropki bo by wyszło szydło z worka , czyli prawda o polityku Podobnie jest w opisie wędliny.

Andrzejku -taką" połóweczkę " .to tylko podczas rozbioru można rozpracowaś , a nie przerobić na kaszankę czy jakieś kotlety PS. Połóweczkę = miałem na myśli "cuś" szklane , Jednak Ty wiesz co i jak zrobić . Pozdrówka ślę .

Oj Papcio - był nie tylko malowany , ale też produkowany przez Nas - wyszedł z pod deski kreślarskiej Zygmunta Chorenia - tego co projektował Dar Młodzieży i wiele innych pływających po całym świecie . Jeden z żagli też był cerowany w porcie bo jak załoganci się zatrzymali podczas wspinaczki i na pytanie naszego instruktora czemu stoją to odpowiedzieli że się zmęczyli i teraz mają przerwę.

Muszę ,ale nic na siłę - narazie mnie tolerują bo pozwalam ich bosko (bosman) rzucać kotwicę itp a jak coś zrobią dobrze to im mówię shukraan( dziękuję) . Zatkało ich jak ich przywitałem - selam alejkum przykładając rękę do serca , ale wiary nie zmienię i obrzezać się nie dam Oj tam - a od czego zapasy domowe zabrane ze sobą że o piątce samopędu nie wspomnę

Moje wrażenia z rejsu szkoleniowego załogi. Jest nas na burcie 114 załogantów w tym 80 Arabów czystej krwi . Już pierwszego dnia zawładneli okrętem i jesteśmy mniejszością . Mamy dwóch naszych kucharzy i produkty mają wyśmienite jak tuńczyk , łosoś , wołowina czy drób . Mieli mieć czterech ciapatych do pomocy ale przychodzą jak się wyśpią. W pentrze rządzą Arabi i próbowali nas nauczyć jeść rękami z jednej michy , po protestach nam podają na talerzykach deserowych . Posiłki stoją na stołach godzinę przed otwarciem messy . Przebojem była bułka wypełniona frytkami , albo wspomiany befsztyk z tuńczyka zimny i twardy jak podeszwa. Sniadania to troszkę zimnej jajecznicy i dwa ciasteczka jako deser . Obiad jakaś zimna zupa krem jak dla niemowląt bez smaku z czego , do tego na drugie albo ryba lub kurczak z ziemniakami lub frytkami oczywiście na zimno , nie ma kompotu ani napojów - czasami jakiś banan lub arbuz. Kolacja to jakieś wędlina z pieczywem . Messę otwierają na sygnał przez rozgłośnię i jak zobaczyłem jaki oni zostawiają bajzel to głowa mała do tego hałas . Przez ten czas z pracy zrezygnowali dwaj nasi kapitanowie i mechanik bo na mostku i w maszynowni jest tłum i każdy coś reguluje . Mam nadzieję że wytrzymam ten rejs do końca i niech sobie płyną o ile dadzą radę bo są bardzo odporni na wiedzę. Kilka fotek z ukrycia bo mamy zakaz robienia zdjęć. [Dodano: 01 wrz 2017 - 08:38] Jeszcze kilka fotek ze wspólnego rejsu z Darem Młodzieży i na ostatniej ja.

U mnie jeszcze przez wrzesień tylko takie widoki https://youtu.be/ccZGmI2kQcM

https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fattribution_link%3Fa%3DgAgH5Qup07w%26u%3D%252Fwatch%253Fv%253Djmk7cEPctsc%2526feature%253Dshare&h=ATMbdUU2DkgFGvyrXmbPHjVKKnqwNO82abqpjhefhTPLb18zg7sJKHptZO8Nl42z-kRv1EUfSLD-EbI0TuBPAYOGPGgsGtJdgRilbL69vqykYD4vhDS2e4iihItmTuuHYlPl6a-_8q6qdUxIwoqwXpCupPSQCYn2lfDFtAFrketB0Buni6XtwZhSY8Jj_7uNeQ5J0c0_RfCRVdLT6O0eFibevwdnn979WBRAULDjVOQXPnHr2dG_EwM7D2vLk9MJEcDImcw_g9TD5zjSaXQooqZ0BqBQylay0JstDg

Ten ma taki galion - myślałem że będzie koza , a wyszedł klapnięty fajfus osła .

Nie kuś Wojtas - mnie Araby podali tradycyjnie bułę z frytkami .

Filmik z tego rejsu. https://youtu.be/aZMI4uVW4q4

To było w poniedziałek - my żeśmy podnieśli kotwicę o szóstej rano a Dar odbił od kei ok. siódmej - wspólne stawianie żagli na redzie i rejs na trawers Helu .Oni sklarowali żagle w pół godziny i około południa byli przy kei . Naszym zajęło to ponad dwie godziny oczywiście przy pomocy naszych studentów i instruktorów bo oni podczas wspinania się na maszt zapytani czemu się zatrzymali odpowiadają że się zmęczyli i mają przerwę . Tą fotkę zrobiłem pod koniec dnia z burty i widać Dar.

Szkolenia cd. - nie pokażę fotek z messy , bo mamy zakaz fotografowania , ale taki bajzel to widziałem na drugi dzień u szwagra na weselu. Zarełko próbowano nam podawać w jednym talerzu na dwóch , bez sztućców , do tego czekało na stole pół godziny , ale przebojem była nocna porcja - bagietka przełożona zimnymi frytkami . Kużwa , ja sobię radzę na tych ich kuskusach i drewnianą wołowiną ale nie zniosę pięknej porcji tuńczyka wysmażonego na wiór i zimnego. Za to widoki mam takie : Zrobiliśmy mini regaty z Darem Młodzieży w asyscie Horyzontu II .Odwiedził nas też Zawisza Czarny i ostatnie fotka to moje łoże z widokiem na morze .

Wschód słońca i powrót do portu. https://youtu.be/_HYBd3J0xpY

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1225188860960065&set=gm.1491899110879627&type=3

W środę płynę z "autobusem Arabów" w miesięczny rejs na Bałtyk . Kuchnia będzie ich , ale jak mi nie podejdzie to wysiadam na najbliższym przystanku . Ponoć mamy cumować w Gdyni , więc znajomych zapraszam na pokład .

Dziękuję redzed . Jeszcze oprócz Orki pływają dwa "moje" promy - Eagle (orzeł) i raven (kruk) .

Waldomir - kiedyś pytałeś o pomost - jest do sprzedania .

Też byłem i tylko nie wiem czemu wszyscy na mnie patrzą i mówią - O to ten stary piernik ? A ja im odpowiadam , stary, ale jeszcze ciacho

Wypijcie i odemnie - ja Ci Andrzejku udrobię w polu,