Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Masz rację Beato, mój błąd sorrki
  2. Nie neguję przepisu Dziadka. Zapytał kolega co zrobić, aby mu dłużej smarowidło poleżało w lodówce, napisałem tak jak ja bym to zrobił.
  3. Dopiszę jeszcze, że dobrze towar z miski zagrzać i gorące lać do słoików, słoik odraz zakręcić, wytrzyma do wiosny, a może i dłużej
  4. No przecież wiem Uzbrój się w cierpliwość
  5. Czasu brak, może Ty zrobisz?
  6. To jest mięso z udek drobiowych grubo mielone Nie dodawałem Wiem o tym Czyżby na pewno by się rozpadło?? Ja napiszę, że nie I bardzo dobrze
  7. W Torpaku robiłem zakupy w Październiku i tydzień temu. Mają dobry towar, folia gruba, molet porządny, Profi ładnie ładnie mi je odsysa Z otwarte24h.com na razie zrezygnowałem. Molet pojedynczy, folia miękka, Profi bardzo głośno chodzi przy odsysaniu.
  8. Masa wiążąca nie jest potrzebna. W tej kiełbasie, jak i w kilku poprzednich drobiowych, masy wiążącej nie dodawałem Młodszy, nic się nie rozwali. Świeże mięsko zapekluj najlepiej na dwie doby, może być ciut krócej, zmiel, wymieszaj dobrze, nadziewaj, zadymiaj i do parzenia
  9. Kiełbasa drobiowa bez przepisu, dymiono/parzona Mięso z udek indyka i kurczaka - 4.1 kg pierś z kurczaka - 2.06 kg p-sól do udek - 17g/kg sól do piersi - 17g/kg do smaku: pieprz biały czosnek gałka świeżo starta Mięso peklowane/solone jakieś półtorej dnia, Udka mielone na sitku 10 mm, pierś krojona w kostkę, dodałem przyprawy, wymieszałem, nadziałem w osłonki karmel fi 100 i fi 65. Powisiało w kuchni około godzinki i do Borniaka. Osuszanie z dymieniem jakieś 3 godz. z małym hakiem, temp. +/- 50st.C, parzenie grubych około 75-80 min, cieńsze około 45-50 min w temp. 71-76st.C, tak jakoś temp. mi skakała Sól do piersi dałem tylko dlatego, ze je dokupiłem jak już miałem zapeklowane udka, gdybym miał wsio razem robić to byłaby tylko p-sól, tak dla ułatwienia roboty Wsio spakowane próżniowo, cztery kawałki do lodówki, reszta do zamrażarki na zaś.
  10. Listonosz był. Dzięki :D Jacku, kawał dobrej roboty :clap:
  11. Jeżeli towar pójdzie do zup czy innych wywarów to nie potrzeba. Dobrze kombinujesz. Można i na mokro i na sucho. Ja osobiście, nieraz, jak mam miejsce w wędzarni, a mam jakąś kość to jej nie pekluję, wkładam do wędzarni i się dymi, ALE po dymieniu taka kość idzie po wystygnięciu do zamrożenia, albo odraz do gara. Jest możliwe, tylko po mojemu lepiej szybciej te kości wyciągnąć z zalewy i do dymienia, coby za słone mięso na nich nie było, albo wyjąć razem z mięsem i można te kości namoczyć w zimnej wodzie, albo dać do większej ilości wody, na zupę czy inny wywar
  12. Patrząc na fotkę nie spieszno Tobie z detronizacją Zbója :D
  13. No to się nieźle uśmiałem :laugh: :laugh: Mam nadzieję, że nigdy, poważnie ale jak nowi nie zrozumieją, że najpierw lektura, potem praktyka, a nie na odwrót, to detronizacja Zbója jest moiżliwa Zbój jak Elvis :laugh:
  14. O qrcze, dopiero tu zaglądnąłem Beato, do wczesnego Zbója Tobie jeszcze daleko, tragedii nie ma, ale babole technologiczne są "niezłe". Ja miałem gorszy start To co na fotkach to mam nadzieję ostatni raz Tobie wyszło Jednego linka o wędzeniu zapodano Tobie kilka postów wcześniej, ja zapodam jeszcze jeden: http://www.wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1173-czesc-vii-wedzonki-peklowanie-wedzenie-i-gotowanie Dobrze będzie jak przeczytasz całą Akademię Dziadka. Trzymam kciuk i nie zrażaj się drobnymi niepowodzeniami. Pozdrawiam :D
  15. Pawełek!!! wszystkiego najlepsiejszego, przede wszystkim zdrówka Tobie życzę po wielokroć :D :D
  16. Kaczor biały tegoroczny z podwórka, waga bez podrobów 2.3kg, po wycięciu tłuszczu nie ważyłem smalec już się powoli wytapia. Kaczor zapakowany próżniowo już w zamrażarce Dałem 45 PLN Miałem kroić na pół, połowa na rosół, a połowa do pieczenia, ale cały pójdzie do piekarnika. Teraz czekam, aż kaczki franc. podrosną i też pewnie zakupię
  17. Pawełek dostał pomysła :laugh:
  18. Zbój Madej

    Ostrzenie noży

    Waldziu, a po szlifie diaksem dajesz siekierę do wody do schłodzenia? Czy tylko na sucho lecisz?
  19. Pawełek, majsterkowiczu Ty nasz :D :clap:
  20. Zbój Madej

    Ostrzenie noży

    Jasne Reszte masz ma PW.
  21. Zbój Madej

    Ostrzenie noży

    U mnie tak samo :D
  22. Zbój Madej

    Ostrzenie noży

    Mani dzięki Po poczytaniu forum i w necie nt. ostżenia noży i po rozmowie z kol. ZLeP, zamówiłem "na już" ostrzałkę fiskars do noży i siekier. Czekam, przy pomocy kol. ZLeP'a-Januszka na ostrzałkę taką jaką zapodał MariuszB i Pools. Z Tormek'iem i innymi na razie poczekam Czy kamień swobodnie nakładałeś na wał, czy musiałeś dorabiać tuleje coby pasowało? Tą, nazwijmy, Lidlową szlifierkę to chyba pewnie wezmę do siekier, tak myślę Januszek, znalazłem i zamówiłem ostrzałkę inną niż mówiłeś, tą ciut droższą, ale też Fiskars, zobaczymy czy do siekier tez się nada http://www.emag.pl/fiskars-ostrzalka-xsharp-uniwersalna-1000601-120740-fs1000601/pd/DB9WXBBBM/ Przesyłka darmowa
  23. Zbój Madej

    Ostrzenie noży

    Dzięki
  24. Zbój Madej

    Ostrzenie noży

    Ja dalej dumam nad zakupem szlifierki do noży Znalazłem coś takiego, podobna do tej co wyżej mi zapodali: http://allegro.pl/szlifierka-kombi-dwutarczowa-na-mokro-250w-mocna-i6591613318.html Może takie coś tańsze też się nada do nauki ostrzenia na szlifierce ale jak na takim czymś dobrze kąt ostrzenia złapać?
  25. Pools, wszystkiego najlepszego :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.