EL GREGOR

ser KWAŚNIAK WARMIŃSKI,który robiłem 26 października Jestem pozytywnie zaskoczony smakiem i zapachem po tym jak wyglądał po zrobieniu myślałem,że tylko nadaje się do kosza. Przypomina smak sera (nie pamiętam już nazwy był w handlu za komuny ) bardzo lekko kwaskowaty, przyjemny zapach,kruchy . Dobrze,że go wtedy nie wyrzuciłem Na pewno warty zrobienia tylko nie znam kwasowości tamtego mleka.

robię taką mieszankę peklującą 1kg soli grubej,1kg soli drobnej morskiej do tego 0,5 kg peklospli i po torebce przypraw jakie wcześniej podawałem.Przyprawy rozbijam w moździerzu a liść łamię na drobno.Taką przyprawą też pekluję mięso na sucho. Alkohol leją jaki mam pod ręką to co napisałeś to jest bdb,też nieraz leję wytrawne wino.Nie wiem ile się wleje bo z butelki ale tak gdzieś około 100g może więcej na 10kg mięsa. Dzisiaj też wędziłem mięso z dzika (łopatkę,karkówkę i szynkę ). Dodano: 14 listopad 2013 - 19:07

receptury na tą kiełbasę nie posiadam ponieważ za każdym razem coś zmieniam i nie pamiętam za bardzo np.co i czego ile było dawane nawet ostatnim razem.Przyprawy sypię do moździerza z torebki,alkohol z butelki.Teraz ostatni nie dałem czosnku bo nie chciało Mi się obierać . Najważniejsze w tej kiełbasie to temperatura po zapeklowaniu (teraz trzymam w lodówce ) i wędzenie (obserwuję i jak stwierdzę,że wystarczy to wyjmuje około 2-3h,dzisiaj około tak myślę 3h ) wczoraj robiłem w osłonce białkowej 40 ponieważ 50 zabrakło. Robię tylko z szynki,kroję do zapeklowania na kawałki dużej śliwki i pekluję mieszanką razem z przyprawami;kolendra,liść,pieprz,kminek,gorczyca,ziele,papryka w płatkach,jałowiec .Daję 20g na 1 kg mięsa.Przykrywam słoniną i odstawiam do lodówki na 5-7 dni.Po wyjęciu jeszcze doprawiam,dodaję cukier puder i alkohol,najpierw wyrabiam mięso a następnie dodaje sloninę.Noc się osadza i wędzę jak wcześniej pisałem.Dojrzewa w garażu około miesiąca.To jest tylko opis a nie przepis. Trzeba spróbować i za którymś tam razem oczekiwania zostaną spełnione. eli 55 tą kiełbasę robię podobne jak wyżej tylko nie daję cukru i alkoholu,część mięsa kroję a resztę mielę szarpakiem,słonina 4.

ścinkowa Bartoszycka zrobiona tak jak zaplanowałem Ostatni pracuję nad kiełbasą z dzika,wędzona w ostatni czwartek.Muszę nanieść małe poprawki

Aniu wielokrotnie coś zrobiłem nie tak jak powinno ale nigdy się nie poddaje i musi być tak Ja to sobie wymyśliłem Ta kiełbasa jest teraz taka jaką zaplanowałem kiedyś zrobić np;zaraz po napisaniu tego posta idę robić kiełbasę ścinkową Bartoszycką i zamierzam słoninę zamiast pokroić w kostkę zmielić na sitku.Po miesiącu już będę wiedział co lepsze krojenie czy mielenie. Serdeczne pozdrowienia dla Australii.

kiełbasa wędzona w czwartek dzisiaj pierwsza degustacja

Karolu pięknie uwędzone i podane na tak WIELKI ŚWIĘTO :clap:

Scinkowa Bartoszycka robiona 17 października jest już jadalna Zdjęcia z błyskiem . Zdjęcia bez lampy błyskowej.

Pawełku,sto lat zadymiania i radości z tego co robisz

piwo piję bardzo okazjonalnie lub tylko latem przy grillu a własnego nie widzę potrzeby robić Mam jeszcze piwo,które dostałem od Piotra na wiosnę w Gąsiorowie trzymam na szczególną okazje (chyba,że już z kwaśniało)

co zamierzyłem to uczyniłem Usmażyłem placki żeby sprawdzić czy dobrze doprawione Tak dobre,że na pewno jeszcze dzisiaj odsmażę na patelni

wczoraj peklowałem, wybrałem dwa najsmaczniejsze kawałki z szynek do tego kasza jaglana i czarna rzodkiew A na wieczór szykuje kiszkę ziemniaczana mizdra i jelita już przygotowane,piwko się chłodzi

możesz dać przyprawy o których piszesz i dodatkowo czosnek,natrzeć tez możesz ale czy te przyprawy nie posiadają soli bo wtedy może być za słone. Popalić się chyba nie popalą w trakcie wędzenia (w tym miejscu to się uśmiechnąłem serdecznie ) :) Z szynkami,możesz robić co CI się podoba i szukać własnego smaku.

jesień idzie przez ogród

jesienne chmury znów pędzi wiatr

Witam Cię rzeźnik Te,, szynki coś w stylu parmeńskie ,, to chyba z lekka trochę za dużą temperaturą wędziłeś (za mało surowe ) chyba że zdjęcia lekko przekłamują.Szkoda,że nie wkleiłeś zdjęć tych szynek po wyjęciu z wędzarni i przed krojeniem . Chyba,że takie muszą być jak na fotach. ( bo dla mnie parmeńskie to bardziej surowe ) Wyglądają apetycznie

ciąg dymu w waszych wędzarniach kominowych powinien mieć 1-2 bary (to zmierzy tylko kominiarz )

kanapki wiosenne ( już coraz bliżej do wiosny )

Henio golonka zapiekana z kiszoną kapustą to jest dopiero przysmak :tongue: Piersi kurczaka z porem i polane majonezem,zapiekane w piekarniku do piweczka :tongue:

Jacinto 100 lat zadymiania

zamiast kawki do kompletu 50-ka dobrego bimberku i jaki świat jest piękny

przesmażona kapusta kiszona z mieloną mizdrą,obsmażone żeberka,pieczone w piekarniku 120-140*C 2,5h.

Daniel wędliny małe a czosnek duży Pozdrowienia dla całej rodzinki :)

złapałem smaka w szczególności na słoninę

jaka jest w tym pomieszczeniu temperatura jak po wyżej 10-12*C (możesz mieć nawet16*C) to bym proponował na kilka dni schować do lodówki (położyć w pudełeczku wyścielonym ręcznikiem papierowym tylko nie przykrywać,najlepiej jak by wisiała u mnie wiszą)