Skocz do zawartości

EL GREGOR

**VIP**
  • Postów

    4 218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez EL GREGOR

  1. o uszkodzeniu ani kompletnego rozładowania to nie może być,ponieważ w tej chwili w garażu stoi 6 akumulatorów (każdy z nich podłączałem i efekt był taki sam ) .Do wyjęcia z pojazdów były na pewno sprawne. Ostatni wyjąłem z motocykla,jutro rano podłączę.To jest nowy akumulator BOSCH i na pewno jest sprawny.Musi po kilku godzinach się wyłączyć. Jak nie to na pewno prostownik wyląduje w koszu.
  2. zimą podpinałem i po kilku godzinach wskazywał naładowanie a miesiąc temu podpinałem różne akumulatory nawet na 2 dni i dalej wskazywał ładowanie.Podłączałem miernik w trakcie ładowania i wskazówka stała w miejscu.Mam akumulatory różnych rodzajów i do różnych zastosowań.Kupiłem ten prostownik specjalnie do żelowego (silnik elektryczny do pontonu ) .
  3. Grześ Ty ten przepis,który przedstawiłeś na kiełbasę wiejską to jak praca naukowa moja wiejska przy Twojej to ,,prawdziwa wiejska,, którą robię z marszu, robię z mięsa jakie mam pod ręką o przyprawach nie wspomnę. Dla mnie WIEŚNIAKA kiełbasa wiejska to prosty przepis.A u Ciebie tyle wersji przypraw,że jestem oczarowany. A wędzenie z taką dokładnością, te 69*C na koniec to mnie powaliło na kolana :clap: A 5 rano to mnie rozbawiła najbardziej. Szkoda tylko,że nie z filmowałeś całego procesu to był by hit tego roku.
  4. z Lidla to się tylko nadają do kosza w tamtym roku zimą jeszcze był ok teraz powyjmowałem akumulatory z samochodów i motocykla,chciałem pod ładować jak w ubiegłą zimę a tu nic nie ładuje chociaż lampki świecą (sprawdziłem woltomierzem ). Dobrze,że mam drugi profesjonalny. Koledzy też narzekali na te z Lidla,może u nas sprzedawali kiepską partię (poniedziałkowa zmiana ).
  5. trzeba sprawdzić co się dzieje z serami które robiłem latem.Są płaskie ponieważ w lipcu było ciepło (siadły) a np. te dwa co widać na drugim planie były robione w czwartek, trzymają ,,formę,,. W smaku są bardzo dobre to znaczy,że idę w dobrym kierunku. Resztę zafoliowałem,żeby nie wysychały (po kolei będą zjadane ) Od września już są w prawidłowych wymiarach to pewnie i dziurki będą większe. Nie wiem jak można usunąć nie potrzebne zdjęcie (chociaż klikam na usuń ).
  6. możesz kupić w sklepach zsiadłe mleko lub kefir.Tak robię latem jak chcę mieć własny kefir lub zsiadłe mleko, wtedy nimi zakwaszam mleko od rolnika.
  7. 12h obciekły 0,5h i do wędzarni
  8. najważniejsze,że teraz wiesz o co ,,biega,, następne razy będą tylko lepsze
  9. wczorajsza próba generalna przed Świętami wypadła pomyślnie (pstrągi ) 70g soli na 1l wody jest dla mnie idealna
  10. polędwiczka z czwartkowego wędzenia po Warmińsku (czosnek,kiszona kapusta,chińskie jagody goji )
  11. Ja robię z tymi bzdurnymi przelicznikami typu 0,4 l i jestem bardzo zadowolony. a jaka tu może być pomyłka to tego w żaden sposób nie mogę zrozumieć.Ważę mięso ,,łypię,, do tabeli i pisze jak ,,WÓŁ,, ilość wody i peklosoli. Ty to musisz być bardzo zestresowany w życiu skoro tak wszystkich i wszystko krytykujesz. Jak bardzo bym chciał spróbować Twoich WSPANIAŁYCH I BEZ ŻADNYCH WAD WYROBÓW, może BOZIA da doczekać tej nie powtarzalnej chwili. Daj ,,na luz,, w ciągłych krytykach innych bo to się robi ,,menconce,, tak by napisał stary Góral.
  12. sverige2 te przykłady ,które przytoczyłeś to wędzenie z późniejszym parzeniem lub pieczenie. Piotr na pewno masz rację i na wiosnę uwędzimy bez ,, kaleczenia rzemiosła,, Szkoda,że nie mieliście okazji spróbować,,prawdziwych,, wędlin uwędzonych w wędzarniach wiejskich (palonych w kuchni na dole a wędzarnia na strychu,została tylko wędzarnia, syn rozebrał palenisko ) pewnie teraz żałuje tego czynu. Zostańmy przy swoich stanowiskach tylko nie negujmy innych rozwiązań.
  13. jak na pierwszy raz nie jest źle na pewno będzie jadalna i rodzice będą zadowoleni. Jak wrzucisz do wrzątku to od razu zmniejsz dopływ energji do minimum tylko zastosuj duży garnek. Nie wyliczam Twojej proporcji peklosoli ,soli i wody.Daję na jeden kg. mięsa 48g peklosoli i 400g wody. Zrobisz i zdobędziesz doświadczenie Powodzenia.
  14. w kółko piszecie to samo z tym krótkim kanałem (dobrze,że nie mam zajadów i mogę się śmiać) :D :D :D To napiszcie co jest takiego złego z długim kanałem bo blisko 30 lat wędzę długim i nic złego nie mogę dostrzec. I co mam napisać jak WY długi kanał .............. a brak kanału to be. Pokażcie te idealne wyroby bez kanałowe a najlepiej chętnie bym spróbował.Jadłem w Gąsiorowie i na pewno takiej wędzarni nie zrobię.
  15. tez tak myślę,że za dużo czytacie i to w różnych tematach na raz Dla odmiany ciasto francuskie i wszystkie,,śmiecie,, z lodówki
  16. czytacie i zapominacie co i o czym czytaliście :D Kiełbasy wszelkiego rodzaju jakie robię to zawsze daję 20g na 1 kg mięsa.A inne wyroby to z reki i tu dokładnie wam nie napiszę dlatego,że inaczej pekluję polędwiczki (bardzo delikatnie ) a polędwice więcej.Polędwice leżą na dole (więcej ,,rosołu,, ) a polędwiczki na górze.Tak samo z szynkami bo mają rożne wielkości.Jest różnica czy są przygotowywane do dojrzewania czy po wędzeniu są już jadalne.Każdy kawałek mięsa inaczej pekluję chociaż leżą w tej samej skrzynce. Musicie od jakieś gramatury zacząć np. 25 g jak za dużo to zmniejszać jak za mało to w ,,górę,, do 30g. Peklowania na sucho z czytania nie da się nauczyć za pierwszym razem. Byłem kiedyś na kursie wędlin dojrzewających i tam zważyliśmy kawałek mięsa przed i po zapeklowaniu wyszło 30g. Tak,że szynki średniej wielkości około 0,5 kg to Ja pekluję 30g na 1 kg mięsa.To jest moja słonolubność.A waszej to Ja nie znam. Czytajcie ze zrozumieniem.
  17. szynek ani polędwic nie moczę po wyjęciu ponieważ solę z ręki i to wystarczy (ale jest gdzieś 25-28g mieszanki na 1kg mięsa ) tak robię każdy zapeklowany kawałek mięsa,boczku,słoniny.....
  18. nie wiem jakę temperaturą wędzę ponieważ nie mierzę ale gdzieś w tych granicach bo kij ręki nie parzy jak sprawdzam. Temperatura za wysoka lepsza by była 8-12 *C. ale jak masz taką to będzie wysychała a nie dojrzewała.
  19. lepiej w pojemnikach,trzymam w plastikowych,na mokro kładę jeszcze na mięso talerzyki,żeby było całe za nużone i przykrywam pokrywką.Na sucho przykrywam cienko pokrojoną słoniną ,żeby się nie utleniało (szare z góry ) i przykrywka oryginalna od pojemnika.
  20. mam chęć zrobić szynkę prasowaną Szukam praski,może ktoś ma sprzedać
  21. Kaziu tylko współczuć ale najważniejsze ,że dajesz wspaniale radę Szynka parzona
  22. trzymam ją w pończosze ponieważ w latach 50-70 ubiegłego wieku tak robili moi rodzice (nie było siatek ) trzeba tradycje podtrzymywać Mięso peklowane na sucho 7 dni wędzone bardzo delikatnie ciepłym dymem ( razem z serami ) dojrzewała w garażu około 3 tygodnie (lepszych warunków nie posiadam ) . Jeszcze z tydzień -dwa by się przydał. Na Święta dojrzewają dwa rodzaje (dwa różne mięśnie,różne smaki i zwięzłość )
  23. szkoda,że już nie prowadzę zakłady też bym sobie taką sprawił :clap:
  24. wczoraj nie było czasu na żeberka więc dzisiaj upiekłem W smaku bardzo dobre trzeba będzie podobnie zrobić karkówkę
  25. EL GREGOR

    Z wedzarni Eli55

    te,, złote plamy,, tylko podnoszą wartość Twoich wyrobów :clap: Na moich wyrobach też bywają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.