tim

a czy masz oryginalne kije czy wymieniłeś już na takie od miotły, /viewtopic.php?p=218876#218876

tak też uczyniłem

Mam Reprodukcyjną Fermę Gęsi i o ptasiej grypie wiem (mam nadzór weterynaryjny). Wszystek drób jaki spożywamy mam z własnego chowu. Jak dla nas to wyroby surowe są zdecydowanie smaczniejsze od parzonych. Kupnego drobiu nie jemy, to tak dla jasności

Pierś indyczą (indyki z własnego chowu) zapeklowałem mieszaniną sól50/psól50% przez 7 dni wg tabeli Dziadka. Wędziłem w temp. nie przekraczającej 45*C aby na powierzchni wędzonek nie otrzymać otoczki. Następnie wisiała sobie w kuchni nad piecem węglowym do momentu aż uznałem że będzie zjadliwa.

Ja zrobiłem coś podobnego tylko z piersi indyczej i było zjadliwe :thumbsup:

Zgodnie z tym co zadeklarowałem , wsparcie popłynęło.( 9 stycznia powinno być na koncie)

to ja dorzucę 2 stówki

Każdy miał ten pierwszy raz, z następną będzie łatwiej :clap:

norkok, Witaj To popraw bo wpisałeś że "internet"

Aleksandder, wszystkiego naj...

Zbój Madej,kaszubka33, przepis wstawiłem tutaj /viewtopic.php?t=8322

Składniki; 1/2 kostki masła 1/2 kostki margaryny 1/2 szklanki wody 3/4 szklanki cukru 1-4 łyżeczki kakao 400g mleka w proszku Wykonanie; Masło, margarynę, cukier i kakao włóż do rondelka. Wlej pół szklanki wody, zagotuj na małym ogniu, często mieszając. Zdejmij z ognia i po przestudzeniu wsypuj mleko w proszku mieszając (teraz możesz też dodać bakalie) Dokładnie wszystko wymieszaj, wylej na blaszkę wyłożoną folią aluminiową. Odstaw do wystygnięcia, a następnie pokrój w kwadraciki lub... Ps. Zrobiłem czekoladę na samym maśle i niestety była rzadka, rozpływała się w palcach i przyklejała do talerzyka, ale za to miała bardzo maślany smak. Najlepsze mleko w proszku jest w niebieskim woreczku :thumbsup: , próbowałem zrobić z mleka firmy "Mlekovita" zupełnie inny smak- nie polecam. Jeżeli mleko wsypiemy do nie przestudzonej margaryny to powstaną takie białe plamki jak w najciemniejszej czekoladzie. Przepis dopiero odtwarzałem gdyż nie miałem go zapisanego, jednak w tamtych czasach czekolada była wykonywana bez dodatku masła tylko na margarynie. Moja mama jak była mała to robiła cukierki "krówki" na pokrywce, jak uda nam się odtworzyć ów przepis to go zaprezentuję.

:clap: :clap: Moje gratulacje Ps. Będąc brzdącem sam robiłem czekoladę tylko że nie była nadziewana, za to jaka pyszna. Nie tak dawno znów ją wykonałem.

Dla Całej Braci Wędzarniczej Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2012 Roku .

Dla wszystkich zadymiaczy obchodzących dzisiaj urodziny wszystkiego najlepszego, samych udanych wyrobów.

Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia dla całej WB.

To może wystawisz je w konkursach

szafa

Jeżeli rozchodzi się o skórę to w 100% prawda, natomiast jak chcesz zrobić wędzoną pierś to postępuj jak ze zwykłymi wędzonkami. wędzona pierś gęsia

TeBe, nie poddawaj się. Przyznam że swoim opisem całego procesu bardzo mnie rozbawiłeś. Gumowate nogi naszprycuj wytopionym smalcem podczas podpiekania, ewentualnie możesz naszpikować nogi słoniną i dusić w rondlu do miękkości tylko czy nie będzie zbyt intensywny zapach wędzonego. A najlepiej jak przeznaczysz je na pasztet. Ps. w przepisie który podałeś były udka bez kości, może dlatego ciężko było osiągnąć odpowiednią temperaturę.

W poprzednim poście jak zobaczyłem wędzoną gęsinę to oślepłem :shock: Przecież tam nie ma udek tylko są całe nogi. :thumbsup: Jakie są twoje spostrzeżenia na temat gęsiny.

proszę tutaj jest wyjaśnione /viewtopic.php?t=764

Ja widzę tylko udka :grin: Czy peklowałeś udka :question: Czekam na przepis.

Mąka żytnia w młynie 70zł za 50kg natomiast w miejscowym sklepie po 2,50zł za kg (z tego samego młyna, ale już w 1kg opakowaniu)

Szczere wyrazy współczucia. [*] [*] [*]