rzeznik

statystycznie tak to może wygląda ale zależne jest to jeszcze od regionu. Ja mam to szczęście że w moim regionie jest kilka mniejszych ubojni i one zaopatrują się a następnie biją świnki i bydło od okolicznych rolników :grin: :grin: :grin: . [ Dodano: Pią 01 Lut, 2013 14:59 ] baraki, gratuluję ci świetnie rozwijającego się tematu :clap: :clap: :clap:

kurcze dobre to, dobre :grin:

baraki, teraz większość hodowców zapładnia w podobny sposób jak ty, więc niema sensu pisania o knurach 300-tu kilowych ponieważ są zbyt ociężałe i istnieje obawa że skacząc na maciorkę może ją zbyt mocno pokaleczyć a w najgorszym wypadku coś jej złamać więc niema sensu trzymać go do tej wagi. poza tym niekastrowany tucznik to knur a kastrowany knur to wieprzek

rewelacja :clap: :clap: :clap: :clap:

baraki, o jakiej wadze masz knury które dopuszczasz do swoich macior

za krótki okres od kastracji do uboju (na ubój knur musi być wykastrowany na co najmniej 8 tygodni przed ubojem. Mięso knura które nie zostało wykastrowane lub po kastracji zbyt szybko zostało skierowane do uboju jest nieprzyjemne w smaku i zapachu) [ Dodano: Czw 31 Sty, 2013 14:42 ] nie wiem czy mówimy o koksach ale swego czasu miałem do czynienia ze świniami sprowadzanymi z Dani i muszę przyznać że ich mięsność była imponująca i wierzę że karkówka z tych świń miała ok. 5-6 kg. [ Dodano: Czw 31 Sty, 2013 14:48 ] tu chętnie poczytam co o świniach z Dani ma do powiedzenia kolega baraki, oczywiście jak znajdzie trochę czasu :grin: :grin:

baraki, kolega dobrze jest przygotowany. Gratuluje przygotowania.

ja kupuję hemoglobinę a następnie mieszam ją z rosołem (wywarem)

arkadiusz, zgadza się. Śmiać mi się chce :lol: :lol: zastanawiam się czy to brak zrozumienia z mojej strony czy treść była niejasna. :lol: :lol:

tak parzymy max do 1h na kg. choć nie jest to tak do końca bo trochę inny czas potrzebny jest dla kiełbasy a inny dla szynki. wyczytałem "2 półkilowe" to nie kilogram w jednym kawałku więc inaczej się to liczy wyczytałem "Co może być powodem zbyt twardej szyneczki?" więc to nie chodziło o szyneczkę (wędzonkę) tylko o kiełbasę (skoro nie wyciekła a wytworzyła się galareta to zakładam że zastosowałeś osłonkę poliamidową) [ Dodano: Wto 29 Sty, 2013 15:02 ] gdybyś zaraz wrzucił tego linka to wszystko było by jasne :grin: To ja o wędzonkach a kolega robił konserwę. :lol:

jeszcze jeden rzeznik :grin: :grin: :grin:

ja gdybym parzył te szynki wstawił bym je w wodę o temp. ok. 78 - 80 oC i jeśli jest odpowiednio dobrana wielkość naczynia to temperatura powinna mi w ciągu kilku minut (1-2 min.) automatycznie spaść do temp. ok. 70 -72 oC i tą temp starałbym się utrzymać nie dłużej niż 40 min w tym czasie szyneczki powinny osiągnąć temperaturę wewnątrz ok. 68 - 70 oC biorąc pod uwagę że są to dwa półkilowe mięśnie szynki Parzona 1,5h w temp 75st. (2 półkilowe batoniki w osłonce) zdecydowanie za długo. czas parzenia i ta temperatura spowodowały że ta szynka stała się sucha, twarda potocznie nazywana drewniana bo wszystkie walory, wartości i soki zostały w wodzie i zastanawia mnie jeszcze co kolega przez to chciał powiedzieć grzech25 napisał/a: (2 półkilowe batoniki w osłonce)

Węgrzy robią, Ukraińcy robią , a My dlaczego nie? myślę że u nas to by nie przeszło, obrońcy zwierząt podnieśli by taką wrzawę że długo po tym wydarzeniu byśmy się nie pozbierali. W tych czasach zwierzęta mają większe i więcej praw niż my ludzie.

u nas na Kaszubach w gminie Puck stawka naliczania ma być od osoby i wynosić ma od śmieci segregowanych 10.00 zł. a do niesegregowanych 13,60 zł. a w obrębie miasta Władysławowo stawka naliczana ma być od m3 zużytej wody i wynosić ma w przypadku śmieci segregowanych 3,25 zł a niesegregowanych 6,50 zł. ale jak nam wiadomo będzie to podatek "PODATEK ŚMIECIOWY" a podatki systematycznie rosną :sad: :sad: :sad: Bo nasz rząd :devil: to jak zarząd w dobrze prosperującej firmie gdzie za każdą usługę klient (czyli my podatnicy) musi zapłacić ale mimo to ta firma ma duża dziurę budżetową :grin: :grin: .

ciekawy artykuł. Te wskazówki na pewno przydadzą się gdy z naszą zupą coś będzie nie tak

posty proszę czytać w całości i najlepiej ze zrozumieniem :grin: :grin: Nadziewarka TECHNOLOGISS 10 L kosztuje ok 900.00 zł Nadziewarka MELSA do wędlin model M15 - 6l kosztuje ok 1400.00 zł RÓŻNICA (można zaoszczędzić) ok. 500.00 zł pozdrawiam :grin: :grin: wycinek z wczorajszego postu przyjacielu tak się składa że mam nadziewarkę MELSA i TECHNOLOGISS 10 L [ Dodano: Sro 23 Sty, 2013 18:40 ] dostałem takie zapytanie hejka. dobrze zrozumiałem że masz obydwie nadziewarki? odpowiedziałem Tak i żeby nie być gołosłowny postanowiłem je wam pokazać. Pierwszą możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu a drugą nadziewarkę TECHNOLOGISS znajdziecie w poniższym linku /viewtopic.php?p=298270&highlight=#298270

jestem szczęśliwym posiadaczem nadziewarki TECHNOLOLOGISS 10 L więc jako praktyk mam prawo do swojej opinii. Twoje stwierdzenie że ta nadziewarka to delikatny wyrób jest mylne a mówią o tym jej DANE TECHNICZNE: Pojemność - 10 litrów (farszu w cylinder wchodzi mi ok. 9.300 kg) Średnica cylindra oraz długość - fi 220 x 280 [mm] (według mojej miary fi 210x270mm) Obroty tłoka - 2 prędkości (ładnie pracują tylko należy odpowiednio dobrać średnicę lejka do biegu) Wymiary - [długość x szerokość x wysokość] 420x320x620 [mm] (bez uwag) Waga - 22 [kg] (moja waga wskazywała niecałe 21 kg) Wyposażenie 4 różne lejki o średnicy 16, 22, 32, 38 [mm] (plastykowe lejki super sprawa bo dokładnie widzimy położenia wysuwającego się farszu) Nadziewarka ta jest dość ciężka i szeroka przez co jest stabilna. Rączki (pokrętło) też nienależny się bać bo spełnia swoją rolę znakomicie a co do przekładni niema co wymyślać farsz wyciskany przez lejek 16 bez problemu się wysuwa. Porównywalna MELSA Model M18 pojemność - 9 l kosztyje ok. 2.000.00 zł. Witam cię i cieszę się że przystąpiłeś do naszego grona ale trzeba ci parę rzeczy wyjaśnić. Ten portal powstał po to żeby czytać, uczyć się i wymieniać własne doświadczenia. Szacunek tu zyskuje się poprzez swoją wiedzę i uczciwy stosunek do innych osób. Proszę ucz się od miro i nie wciskaj kitu.

przyjacielu tak się składa że mam nadziewarkę MELSA i TECHNOLOGISS 10 L porównując jedną z drugą polecam ci TECHNOLOGISS 10 L a będziesz zadowolony a za te 500 zł zaoszczędzone kup sobie fajnego ZELMERKA 8 i będziesz miał fajny zestaw do wyrobu wędlin domowych i nie słuchaj amasiak bo chyba ma taką do sprzedania i chce ci ją wcisnąć. Pozdrawiam

karolszymczak - gratuluje smakowicie wyglądających wyrobów :grin: :grin:

Kruszynka - i wszystko jasne, dzięki

ponieważ z tego tekstu wynika że okrasa to obona (chyba że coś źle zrozumiałem, jeśli tak to przepraszam i proszę o wyjaśnienie :rolleyes: ) bo u mnie w domu "okrasa" nazywano przysmażony na patelni drobno pokrojony boczek lub słoninka z cebulką i polewano na ziemniaczki (bulwy) mam pytanie - Co ta jest okrasa :???: :???: ?

:???: :???: :???: :???: [ Dodano: Pią 18 Sty, 2013 18:04 ] a to ciekawe :???: :???: :???: :???:

zgadzam się, nadziewanie jelit na ten lejek to tragedia :sad: :???: :???:

ja w tej cenie kupiłem SEICZENTO :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:

czy w mikserach te plastikowe cienkie ścianki wytrzymują ? przyznam że też myślałem o wykorzystaniu miksera do mielenia przyprtaw ale wydawał mi się za słaby (te ścianki i ten powyginany nożyki :???: miały by się sprawdzić np. przy mieleniu pieprzu, ziela angielskiego lub liścia laurowego bo też go mielę) czekam na opinie osób które mieliły w mikserze przyprawy