Co prawda nie jestem '' mistrzynią'' ale zastanawiam się dlaczego Twoje ciasto na pączki powędrowały na całą noc do lodówki :shock:
Wyjęte z przepisu Abratka..
''Z ciepłego płynu (ok 30 st.C), drożdży, łyżki cukru i części mąki przygotowujemy rozczyn o konsystencji gęstej śmietany, który pozostawiamy do wyrośnięcia (przysypując kilkumilimetrową warstwą mąki).
Następnie dodajemy cukier, jaja, sól, substancje smakowo - zapachowe oraz mąkę i wyrabiamy ciasto do odpowiedniej konsystencji, pod koniec dodajemy roztopiony, letni tłuszcz dokładnie wrabiamy go po czym odstawiamy ciasto do wyrośnięcia (ok 20 minut w cieple - można przykryć aby nie wysychało na powierzchni''
Jeszcze raz przeczytaj dokładnie przepis by następnym razem nie popełnić tego samego błędu.
Życzę udanych pączków przy następnej próbie. :wink: