Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?
-
Postów
1 935 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez bwie
-
mam taką jak na fotce poniżej i jestem z niej zadowolony http://www.ekotools.pl/8210220000.jpg
-
Dzisiaj zrobiłem metkę cebulową wg. Pisa - bardzo fajna rzecz.
-
Bo wiesz co dobre :wink: ale trzeba też wziąć poprawkę na tfórczosc poszukiwaczy sensacji z wp.pl, onetu i innych typu fakt.pl trochę inne spojrzenie ten temat jest tutaj http://blog.kopyra.com/index.php/2013/02/08/co-trzecia-butelka-piwa-jest-trefna/ Co jest bzdurą, a co prawdą? Wczoraj Wirtualna Polska opublikowała tekst pod tytułem „Piwo, czyli złocisty trunek z kaszką kukurydzianą„. Na stronie głównej był promowany jeszcze bardziej alarmistycznym tytułem „Co trzecia butelka jest trefna. Nowy raport nt. piwa„. Jak zapowiada już tytuł artykuł opiera się na raporcie IJHARS, niestety nieopublikowanym. O kondycji polskiego dziennikarstwa internetowego w temacie piwa, pisałem jakiś czas temu. Zarzut dotyczył kopiowania na potęgę gotowych tekstów, bez dodania słowa od siebie. Tym razem powstał tekst oryginalny i to nie na podstawie tekstu z działu PR jakiegoś browaru. Z jednej strony można więc pochwalić wp.pl, że dotarli do raportu, z drugiej niestety po tekście widać, że za bardzo go nie zrozumieli, bo tekst jest, jak mawiają dziennikarze mocno „dęty” autor Tomasz Kopyra - w sieci po prostu kopyr, piwosz, piwowar domowy, krytyk piwny, członek założyciel i wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych, certyfikowany sędzia piwny PSPD, członek redakcji "Piwowara". tutaj fajny kawałek dlaczego w sprzedaży mamy piwo takie a nie inne. Zdecydowana większość piw z koncernów ma w składzie surowce niesłodowane (syrop glukozowy, albo maltozowy, grys kukurydziany, niesłodowany jęczmień – choć ten akurat trzeba wymienić, jako alergen). Dlaczego go używają?Bo jest tańszy niż słód, bo nie trzeba go zacierać (syrop glukozowy), bo piwo głębiej odfermenuje, czyli z tego samego ekstraktu jest więcej alkoholu. Kosztem smaku, co prawda, ale browarnicy są przekonani, że Polaka interesuje przede wszystkim „voltaż” i cena, a nie jakiś tam smak.
-
krótka anegdotka "branżowa" z piekielni.pl http://piekielni.pl/46853 Idioci atakują po raz kolejny !!!! Tym razem udałem się do znajomego rolnika który hoduje świnki. Co jakiś czas zabija z trzy na raz ,część zostawia dla siebie a część sprzedaje ale tylko zaufanym. W tym przypadku oprócz znajomych znaleźli się znajomi znajomych. Nazwę ich idioci. Sprawa zakupu jest prosta. Na miejscu rolnik waży półtuszę a potem rozbiera ją na poszczególne elementy. Dla niewtajemniczonych : na szynkę, schab, żeberka, golonki, boczki itp. itd. Koszt 1 kg półtuszy to 8 zł. Jak za mięso na swojskim chowie to cena atrakcyjna. Dojechałem na miejsce. Rolnik zważył, wyszło idealnie 50 kg więc zapłaciłem 400zł a on wziął się za rozbiórkę. W tym czasie przyjechali idioci. ( rodzice od jakiejś tam koleżanki córki rolnika z pracy). Wyszła paniusia wiek ok. 50 lat ze swoim mężem. Oczywiście krytyka na wstępie co to za dziura, amortyzatory do wymiany itd… Następnie wzięła się za oględziny półtuszy. Wielki fachowiec podtykał zewnętrzną część ? Następnie pogrymasiła że tłusta ? Brudna ? Ja i rolnik w szoku. No przecież ona nawet części z mięsem nie zobaczyła tylko samą skórę no ale nic. Wywiązał się dialog Rolnik: No to co decyduje się Pani ? Idiotka: No niech będzie R: No to co ważymy półtuszę? I : Co??/ Ja nie chcę półtuszy ! Ja chcę mięso z połowy świni! R : Tak to jest właśnie półtusza. I: Nie dam się wrobić ! Pan chce mnie oszukać. Ja chcę mięso!! R: To rozbiorę i zwarzymy z tej półtuszy I : NIE !!! Ja chcę mięso ! Pan mi sprzeda jakąś półtuszę : pewnie same kości i skóre. R: Czyli same mięso osobno w kawałeczku ? I : TAK No więc rolnik przeprosił mnie i kazał chwilę poczekać. Dokończył rozbiór i zaprosił idiotów do siebie. R: Schabik ładny proszę 5 kg x 17 zł = 58 zł R: Szyneczka 4 kg x 15 zł = 60 zł I tak po kolei z każdą częścią I w taki o to sposób rolnik sprzedawał mięso idiotce. Cena trochę większa jak w sklepach no bo przecież ekologiczne Wzięła wszystko nawet słoninę, skórki czy kości dla pieska. Mąż idiota z zadowoleniem ładował wszystko do bagażnika. Koniec końcem idioci zapłacili 567 zł. A kupili całą …… półtuszę. Zadowoleni z siebie wyjechali do domu. Tak więc zamiast 400 zł zapłacili ponad 160 zł więcej. Wcale mi ich nie żal. Pan Roman( rolnik) szyderczo zapytał się czy chcę półtuszę czy mięso. Wybrałem półtusze… PS dla zaciekłych komentatorów : - mięso przebadane - odprowadzony podatek I tego się trzymajmy. PS sklepikarz w tej miejscowości nie ma dzieci
-
spacerowałem po Bazylei i chciałem wypluć gumę - zonk, brak koszy = guma do kieszeni. potwierdzam, koleżanka u której byliśmy wyrzuciła worek bez naklejki bo się jej skończyły, była niedziela i nie miała gdzie ich kupić, w poniedziałek wygrzebała swój worek ze śmietnika i przykleiła nalepkę. Nocując u Niej koło 23:00 poszedłem do WC aby się wysikać, spuściłem wodę - i usłyszałem hasło aby więcej tak nie robić bo sąsiedzi będą się skarżyć że zakłócamy ciszę nocną :blush: Wjazd do wiochy 1-2 tys. mieszkańców, dwa krzyżowania - na początku i końcu wiochy fotoradar, jeszcze nigdy tak powoli nie jeździłem - ale komfort psychiczny był nie do przecenienia, wyjeżdżając z największego zadupia (dokładnie zwiedzaliśmy okolicę) miałem 30-40 km do autostrady eeeeech, kiedyś tam wrócę
-
na mozilli się zwiesiło (ale może pora zbyt dużego obciążenia łącz jest teraz), na chromie poszło z prędkością 695.5 KB/s
-
Jak możesz to daj fotkę jak Ci to wyszło, znaczy ta konstrukcja pozdrawiam
-
proszę oto fotka a tu linka /viewtopic.php?p=229831&highlight=#229831 znaczy sznurek
-
Jak przechowujecie zakwas?
bwie odpowiedział(a) na dorau temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Strona jest naprawdę dobra (bardzo mi się podoba), mnóstwo naprawdę ciekawych rzeczy jest w komentarzach pod tematami - kiedyś trochę sobie tego wydrukowałem - wyszło koło 200 kartek do czytania na długie jesienne wieczory -
Jak przechowujecie zakwas?
bwie odpowiedział(a) na dorau temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
inna super strona o chlebie (już kiedyś chyba wrzucałem jej adres) http://www.chleb.info.pl/zakwas-porady-praktyczne http://www.chleb.info.pl/zakwas-porady-praktyczne/przechowywanie-zakwasu http://www.chleb.info.pl/galeria-chlebow -
Regulator temperatury
bwie odpowiedział(a) na grzegorz241070 temat w Napędy do nadziewarek/mieszarek
na alledrogo często trafiają się używki (kiedyś Roger podrzucił linka) np tutaj za ok 50 pln http://allegro.pl/sterownik-termostat-regulator-carel-i-eliwell-i2935094610.html można upolować bo sprzedawca zajmuje sie sprzętem chłodniczym i co chwilę coś wystawia http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=17502216 -
Andrzejku, uzupełnione :grin: jak będziesz w okolicy to zapraszam, zawsze będziesz mile widzianym gościem. Dzisiaj moja żona stwierdziła, że ... robi sushi - no i zrobiła :wink: a poniżej własnoręcznie zrobiony marynowany imbir według przepisu http://www.sushi-online.pl/marynowany-imbir-do-sushi
-
Mi bardziej smakuje parzony po rozmrożeniu, możesz spróbować zrobić część tak a cześć inaczej i wtedy sam się przekoansz co jest dla Ciebie smaczniejsze.
-
Witka, boczuś świeżo rozmrożony, pozostały po świętach ... a w międzyczasie piwko własne - jasne pełne parzony 2,5 h w temp ok 75 oC a do boczku ciemne pełne własnej konstrukcji cholera i jak tu trzymać linię (jedyną słuszną linie władzy), wiem .... zarejestruję się na forum wegetarian :???:
-
Na początku tez wędziłem różne wynalazki ale jak mi @andrzejk na zlocie podpowiedział (pozdrawiam :wink: ) to teraz tylko takie robię i są :thumbsup:
-
Karolu, mówisz i masz :wink: CHLEB 1 kg mąki pszennej białej ½ kg mąki pszennej razowej lub żytniej razowej lub krupczatki lub orkiszowej razowej 4 łyżki zakwasu chlebowego 1 ½ litra ciepłej (nie gorącej!) przegotowanej wody Wymieszać. Jeśli jest dodana mąka krupczatka należy mieszać dłużej, bo tworzą się grudki. Z powstałej masy odłożyć do słoika po zakwasie (nie myć go!) porcję na zakwas na następne pieczenie i schować go do lodówki (słoik nie może być szczelnie przykryty, najlepiej szmatką). Jeśli zapomnisz odłożyć przed dodaniem soli i ziaren to też nic strasznego się nie stanie, odłóż po prostu później, a następnym razem pamiętaj! Do wyrabianego ciasta dodać 2 łyżki soli i całą resztę dodać pozostałe składniki lub nie dodawać ich jeśli nie masz ochoty. Można dodać (wszystko naraz lub wybrane składniki): 1 szklanka ziaren słonecznika lub pestek dyni 1/2 szklanki płatków owsianych 1 szklanka otrąb pszennych lub żytnich 1 szklanka siemienia lnianego lub sezamu Wlać w foremek (uprzednio wysmarowanych i wysypanych najlepiej otrębami lub do silikonowych to wtedy bez smarowania). Odstawić (najlepiej do nienagrzanego piekarnika) na około 8 godzin do wyrośnięcia. Po tym czasie wystawić chleb z piekarnika. Nagrzać piekarnik do 200 stopni C, wstawić chleb. Piec 1 godzinę . Na 10 minut przed końcem pieczenia popsikać chleb wodą (lepsza skórka). Dobrze od razu po pieczeniu wyjąć chleb z foremek, zawinąć w ściereczki kuchenne i zostawić do wystygnięcia, najlepiej na jakiejś kratce. Ja wystawiam go na suszarkę do naczyń. Mówią, że chleb musi stygnąć 4 godziny, ale już 2 godziny po wyjęciu z pieca da się jeść, tylko kiepsko się kroi. Smacznego! i jeszcze kilka uwag praktycznych: zakwas mieszka spokojnie w lodówce do 2 tyg. bez karmienia, potem trzeba go wyjąć i dokarmić (100 g. mąki i 100 ml wody), następnie znów można wstawić do lodówki. przed użyciem wyjmujemy go żeby się ogrzał (można użyć zimnego ale wtedy ciasto trochę wolniej rośnie) do garnka, pojemnika etc. wsypujemy odpowiednią ilość mąki, dodajemy wody i zakwasu, całość mieszamy potem odejmujemy część ciasta do słoika po zakwasie (słoika nie myjemy!!!!!) i mamy zakwas na następny chleb. dopiero po odłożeniu ciasta na zakwas dodajemy resztę składników tj. ziarna, otręby ..... i sól (która to niekorzystnie wpływa na rozwój zakwasu, więc musimy jej dodać po odjęciu ciasta) całość porządnie mieszamy pieczemy 60 min w temp 200 stopni, , potem (aby uzyskać chrupką skórkę) spryskujemy chleb spryskiwaczem z wodą, włączamy górną grzałkę i pieczemy go jeszcze 10 minut chleb wyjmujemy z formy, zawijamy w ścierkę i pozwalamy mu ostygnąć i wreszcie cieszymy się własnoręcznie upieczonym pieczywem p.s. w tym wszystkim chyba najtrudniejszym elementem całego przedsięwzięcia jest umycie garnka po rozrabianiu ciasta!
-
Jestem dobrej myśli, myślę, ze nic nie stanie na przeszkodzie :wink: jak towarzyszka żonka z dziećmi nie uda się nad morze to będę miał auto, a jak nie to znowu jakiegoś strucla trzeba będzie pożyczyć. będzie jak mówisz ... PanBoczek, - ty też się wybierasz na ten zlot robaczku :grin: A poniżej trochę wczorajszego chlebka ... http://img443.imageshack.us/img443/9586/p1160006m.jpg http://img823.imageshack.us/img823/8453/p1160008u.jpg http://img687.imageshack.us/img687/8107/p1160009i.jpg
-
To moja małżonka "Zofija" rządzi tym tematem - ja tylko garnek zmywam pozdro Haluś
-
kiełbaska ma wadę bo za dużo jej było w wędzarni i się nie sprawiła właściwie- znaczy niedoewędziła, reszta OK
-
a idź cholero i się przewróć i niech Ci pospada to wszystko z deski :grin: to takie trochę inne życzenia zdrowia, szczęścia i pomyślności - śliczna zawartość deski, eeech sliczna :thumbsup: pozdro
-
Widzę, że jednak zdecydowałeś się ... poprosić Mikołaja o nową nadziewarkę :wink:
-
Ja sprawdziłem tego poniżej, może ktoś jeszcze go sprawdzał? http://gastrotech.net.pl/product_info.php/products_id/4464?topSsid=7e69f5a48713046aab5f7a94a6977335&topSsid=7e69f5a48713046aab5f7a94a6977335
