jumbo

Zbóju , 8x8 parówka jest większa - jak wymiarujesz coś z metalu , to zawsze milimetry Jeżeli będę miał materiał , to mogę zrobić korytko i pokrywę - ale co do sprężyn , to się nie piszę

Tak jak prawi miro A jak coś nie ten teges z wodą - to zawsze możesz peklować na sucho

i załapałem vira dzięki temu filmikowi

Z pisania wynika , że woda z gotowania ziemniaków pozostaje jako podstawa zupy , tak?

.

Gregtom , bo u Was we faterlandzie to i truły som ze kartonu , pra....

W stosunku do pieczenia mięsa na ruszcie - mówię o wołowinie - mięso musi skruszeć (dojrzeć) - i chyba w w łosiowej opcji też (przeżuwacze) Pojęcie marynaty chyba w tym wypadku nie występuje , raczej przebywanie w odpowiednich warunkach , dość długi czas (2-3 tyg) ale ja się na tym nie znam , piszę to co pamiętam Może koledzy z Ameryk coś w kwestii podpowiedzą?

tu jest troszkę /topic/9407-%C5%82o%C5%9B/?hl=%C5%82osia

Na dyskotece Rosjanin tańczył z dziewczyną Turka... Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop: - Ty, a w dziób chcesz? - To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam czeka na niego tłum Turków.- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie. - A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich". - Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże. - I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami..

Już ktoś na forum pisał w temacie , coś się kręci tak jak koło wołowiny .......ale poszukaj

Są termometry z sondą , czujnik na kabelku a reszta poza wędzarnią. Z czasem nauczysz się "na kolor i rąsię"

PISU - zdrowia i niezmienności

Dobre rady na każdy dzień: 1. Jeżeli dławisz się kostką lodu, to napij się szklanki wrzątku. Proste! Ciało obce natychmiast samoczynnie zniknie. 2. Aby uniknąć skaleczeń podczas krojenia warzyw, poproś kogoś innego, aby je trzymał, podczas gdy ty będziesz bezpiecznie ciął dalej. 3. Unikaj kłótni o deskę w toalecie, korzystaj z umywalki. 4. Osoby z nadciśnieniem - wystarczy się skaleczyć i krwawić przez kilka minut, obniżając tym samym ciśnienie w żyłach. Pamiętajcie, aby używać stopera lub kuchennego minutnika. 5. Jeżeli trapi cię nieprzyjemny kaszel, zażyj dużą dawkę środków przeczyszczających. Będziesz się bał zakaszleć ponownie. 6. Pamiętaj, że każdy wydaje się być normalny dopóty, dopóki tego kogoś nie poznasz bliżej. 7. Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie masz do czynienia z usterką elektryczną.

Jezusiczku Nazareński - to się nazywa skok na głęboką wodę , bez wody. Jak sobie wymarzył to niech działa w tym kierunku..... Zresztą post najpweniej to jak coraz częściej tu to bywa , jest prowokacją...

einshel - mówisz i masz.....chyba że nie o to chodziło....

Nieee , chodzi o ten żałosny tatuaż na żałosnym ciałku....

Moda to czy dowcip - do oceny.......

Gregtom , a poza "popiołowaniem" to mięso się jakoś dodatkowo przyprawia , soli , pieprzy , bo jakoś tak się zagubiłem....

Jest tam coś w rodzaju zapadki - ale nie blokującej - dokładnie to Hektor opisał na forum - poszukaj ,albo napisz do niego.

Nie kawał - z życia kiedyś - Przy jakiejś tam imprezie towarzysko rozrywkowej w obcym terenie zaginął nam jeden z grupy Poszukiwania przy użyciu wszystkich z pochodniami skutkowały tym że znaleźliśmy jedynie totalnie pijaną OBCĄ niewiastę Miejscowi zaś jej poszukiwali Mieli na stanie naszego - zintegrowanego w 100% z ich napojami. Dokonaliśmy wymiany w ogólnie rozrywkowym klimacie. Najlepsze nastąpiło jednak rankiem, gdy Adalbert doszedł to świata żywych i po 4 kawie błysnął myślą: "panowie , jak ja wytrzeźwieję , to wiecie jak ja się napie...dolę..."

miałaś roslera ? A wędzonki nie są surowe w środku ?

morfi - po prostu nie używaj wykrzykników T800 - problem twardego jelita jest gdzieś na forum roztrząsany - nie chce mi się szukać dzisiaj już

jawohl to nie po naszemu

mojej byłej na waciki - ona zresztą każdą ilość zer zdezintegruje

merkezy jadłem we Fracyji surowe , a tubylcy stukali się w górną część ciała